Przeglądasz dział PRODUKT (id:118) w numerze 01/2017 (id:154)
Ilość artykułów w dziale: 3
|
|
Salon jubilerski to miejsce, w którym biżuteria musi zostać odpowiednio wyeksponowana. Jednak, aby tak się stało, wiele osób musi się napracować. W sklepie z biżuterią musi zostać zainstalowane odpowiednie oświetlenie, muszą stanąć gabloty, pozwalające na odpowiednią prezentację biżuterii, na podłodze musi zostać umieszczona odpowiednia wykładzina.
Jednak to nie wszystko. Do salonu muszą trafić ekspozytory, które umożliwią podkreślenie walorów biżuterii. „Prezentatory” muszą stać się tłem dla kosztowności, ale też wydobyć jej charakterystyczne cechy.
Przeznaczenie ekspozytorów
Trudno wyobrazić sobie salon jubilerski, w którym nie byłoby ekspozytorów. Jednak nie wystarczy sprowadzić do sklepu produktu i ułożyć na nich biżuterię. Trzeba dokładanie zastanowić się, w jaki sposób i jaka biżuteria powinna się na nich znaleźć. Ekspozytory służą prezentacji biżuterii. A jak powszechnie wiadomo, każdy rodzaj biżuterii wymaga odpowiedniej możemy znaleźć całą gamę produktów służących do odpowiedniego pokazania biżuterii klientowi. Mamy prezentatory do naszyjników, bransoletek, kolczyków, pierścionków, całych kompletów biżuterii. Można zamówić ekspozytory o konkretnym przeznaczeniu, jak choćby do prezentacji kilkunastu pierścionków, bransoletek czy kolczyków.
Należy jednak pamiętać, że należy je dopierać pod konkretny salon jubilerski. To co sprawdza się w jednym salonie nie musi równie dobrze sprawdzić się w naszym sklepie. – Każdy salon ma własny styl i dlatego nie warto wprowadzać do niego przedmiotów, które zamiast ukazać cechy charakterystyczne dla naszej biżuterii, sprawią, że zginie w natłoku – mówi Katarzyna Miśkowska, specjalistka ds. marketingu. – Biżuteria zaprezentowana na ekspozytorach do biżuterii wygląda elegancko, tylko wówczas gdy prezentator jest odpowiednio dobrany, w przeciwnym wypadku biżuteria traci – dodaje. Dostępne na rynku ekspozytory mają różne formy. Do prezentacji naszyjników często używane są popiersia, do pierścionków dłoń, do kolczyków palety pozwalające na ukazanie kilkunastu a nawet kilkudziesięciu par kolczyków.
Można wybierać spośród kilkunastu wzorów i kolorów, a także materiałów. – Podstawowym błędem, jaki popełniają właściciele sklepów z biżuterią, jest zamawianie ekspozytorów z plastiku, który sprawia, że biżuteria na nim umieszczona wydaje się być tandetna – mówi Katarzyna Miśkowska. – Luksusowy przedmiot, jakim jest biżuteria, musi zostać umieszczony na wysokiej jakości ekspozytorze, najlepiej wykonanym ze skory i drewna. Koszt takiego prezentora to wydatek rzędu 60 złotych, więc może warto zainwestować – dodaje. W Polsce najlepiej sprzedają się ekspozytory pokryte welurem, atłasem czy aksamitem. A w salonach dominują prezentatory w kolorze czarnym. – Ciekawym rozwiązaniem wydaje się zamawianie do salonów ekspozytorów w kolorze białym – mówi Katarzyna Miśkowska. – Nie należy obawiać się, że biżuteria na białym ekspozytorze „zniknie” w salonie, wprost przeciwnie przy odpowiednim oświetleniu, rozbłyśnie – dodaje. Przy wyborze ekspozytora warto przemyśleć wprowadzenie nowatorskich rozwiązań. – Przede wszystkim należy dobierać ekspozytor do asortymentu, jeśli sprzedajemy klasyczną biżuterię, wybierajmy sprawdzone rozwiązania, jeśli oferujemy biżuterię nowatorską, szukajmy wśród ekspozytorów nowoczesnego wzornictwa oraz nietradycyjnych materiałów – mówi Katarzyna Miśkowska.
Metalowe konstrukcje
W salonie jubilerskim nie można dopuścić do chaosu. Biżuteria, która jest prezentowana klientowi, musi zostać zauważono. Nie powinno się umieszczać kilku modeli biżuterii na tym samym ekspozytorze. – Klient musi wiedzieć, że biżuteria, która zamierza kupić, jest niepowtarzalna, a nie będzie miał takiego poczucia, jeśli zobaczy kilka bardzo podobnych do siebie egzemplarzy bransoletek czy naszyjników – mówi Katarzyna Miśkowska. – Do ekspozycji bransoletek można użyć przedmiotów w kształcie walca pokrytych ozdobną nawierzchnią, na przykład ekoskórą, a naszyjniki umieścić na drobince – dodaje. Coraz większą popularnością cieszą się metalowe ekspozytory, które porządkują prezentację kolczyków czy naszyjników. Metalowe wieszaki na biżuterię wykorzystywane są także do prezentacji bransoletek i pierścionków a także całych kompletów biżuterii.
Należy jednak pamiętać, że metalowe konstrukcje powinny być dostępne dla klientów, aby swobodnie mogli oni przyjrzeć się prezentowanej biżuterii. Zamykanie ich w gablotach mija się z celem. Należy pamiętać, że w gablotach powinny zostać zamknięte kolekcje biżuterii, które wymagają specjalnej oprawy. Najlepiej na jednej półce umieścić całe kolekcje biżuterii, tak aby klienci mieli możliwość obejrzenia każdego z jej elementów. – Ekspozytor nie może być dominującym elementem, gdyż jego funkcją jest uwypuklenie charakterystycznych cech kosztowności – mówi Katarzyna Miśkowska. – Biżuteria musi być widoczna, gdyż to ona jest tu najważniejsza – dodaje. Karol Kulej
Niemal wszyscy właściciele salonów jubilerskich, poza podstawową działalnością, upowszechniają wiedzę na temat biżuterii. Są zobowiązani do przekazywania wiedzy na temat materiałów jubilerskich, autorów biżuterii, a także sposobów konserwacji zakupionych kosztowności.
Moment sprzedaży jest jedynym czasem, kiedy klienci mają szansę otrzymać pełną informację na temat zakupionego produktu i należy ten czas jak najlepiej wykorzystać.
Certyfikaty oraz info rmacja
Do każdego rodzaju zakupionej biżuterii klient powinien dostać certyfikat jakości. Świadectwo jakości nie powinno być przekazywane tylko i wyłącznie w momencie zakupu diamentów. Taka sama informacja na temat kamienia jubilerskiego oraz kruszcu powinna zostać dostarczona zawsze. Nie można bowiem oczekiwać, że Polacy odwiedzający salony jubilerskie mają pełną wiedzę na temat materiałów jubilerskich. To sprzedawca powinien im tej informacji dostarczyć. Klienci powinni zostać także poinformowani o sposobie wytworzenia zakupionej biżuterii, szczególnie wówczas, gdy mają do czynienia z biżuterią autorską. Informacja na temat projektanta i sposobu wytworzenia przedmiotu powinna zostać klientowi przekazana, najlepiej na piśmie. Nigdy bowiem nie uda się w Polsce stworzyć znanych marek jubilerskich, jeśli informacje o twórcy, a zwłaszcza jego nazwisko nie będzie przekazywane klientom dokonującym zakupów. Właściciele salonów jubilerskich dbających o swoją markę, poza informacjami na temat danej biżuterii, przekazują klientom informacje na temat dostępnych w sklepach kolekcji, sposobach konserwacji kosztowności oraz materiałach jubilerskich dostępnych na polskim rynku.
Spos ób kons erwacji
Bardzo ważną informacją dla klienta jest wiedza dotycząca konserwacji biżuterii. Osoby, które zakupiły dany obiekt biżuteryjny muszą wiedzieć, jak się z nim obchodzić, jak o niego dbać, w jaki sposób go czyścić. Tak samo jak w przypadku każdego innego zakupu, w przypadku biżuterii, klient musi zostać poinformowany, w jaki sposób prawidłowo używać biżuterii. Nie można założyć, że jej posiadacz będzie po każdorazowym założeniu biżuterii ją czyścić, a także wiedział, że poszczególne materiały jubilerskie różnie reagują na używane środki, jak choćby perfumy czy kremy do rąk. Nieprzekazanie podstawowych informacji sprawia, że posiadacze biżuterii obchodzą się z nią nieprawidłowo i niejednokrotnie, przez niewiedzę, niszczą. Wraz z informacją na temat czyszczenia biżuterii należy poinformować klientów o sposobie jej przechowywania. Uczulić, aby z należytą starannością obchodzić się z kosztownościami po ich zdjęciu. Wskazać, a może nawet sprzedać szkatułkę do przechowywania biżuterii. Wiedza na temat użytkowania biżuterii jest wiedzą podstawową. O marce salonu jubilerskiego świadczy jakość sprzedawanej w nim biżuterii, a ta poprzez nieumiejętne użytkowanie może dość szybko ulec zniszczeniu. Warto więc przekazywać klientowi wraz z zakupem komplet niezbędnych informacji, które nie tylko przyczynią się do spopularyzowania wiedzy na temat biżuterii, ale także uwiarygodnią nasz salon i przysporzą nowych klientów. Należy pamiętać, że zadowolony klient wraca w to samo miejsce.
Wydaje się, że o opakowaniach jubilerskich powiedziano już wszystko, jednak nie. Niemal w każdym sezonie pojawiają się nowe rozwiązania technologiczne, które pozwalają na lepsze wyeksponowanie biżuterii. Pomysły twórców zdają się nie mieć końca.
Polacy jednak przywiązani są do klasyki. Niezwykle rzadko zamawiają do swoich salonów pudełka jubilerskie wykonane z nietradycyjnych materiałów. Stawiają na sprawdzone wzory, co w dzisiejszych czasach może przynieść im więcej strat niż zysków.
Wyróżnij się na rynku
Salony jubilerskie walczą o klientów. Producenci i sprzedawcy biżuterii starają się wyróżnić swoją biżuterię i stworzyć własną, rozpoznawalną markę, co jak wiadomo nie jest zadaniem łatwym. Wprowadzają do sprzedaży nowe kolekcje biżuterii, odpowiadają na zapotrzebowanie rynku, promują w swoich salonach biżuterię modową, eksperymentują z materiałami jubilerskimi, rzadko jednak widzą potrzebę zmiany sposobu pakowania biżuterii. Pudełko na biżuterię traktowane jest jak nieistotny element, który nie pełni żadnej funkcji. A to duży błąd. Opakowanie jest jednym z głównych narzędzi budujących wizerunek naszej marki. Pozbawienie się okazji do promocji marki za pośrednictwem „uszytego na miarę” pudełka jest dużym zaniedbaniem. W Polsce dominuje przekonanie, że pudełko na biżuterię musi być klasyczne. Sprzedawcy biżuterii decydują się na rozwiązania tradycyjne, czyli opakowania kartonowe, a często nawet na woreczki. Z jednej strony wpływ na taki stan rzeczy ma cena. Właściciele sklepów z biżuterią, podobnie jak ich klienci, przy wyborze asortymentu kierują się ceną produktu, która im niższa tym lepsza. Z drugiej strony uważają, że opakowanie biżuterii pełni funkcję drugo a nawet trzeciorzędną. – Opakowanie, podobnie jak biżuteria w nim zamknięta, jest komunikatem wysyłanym nabywcy – mówi Katarzyna Miśkowska, specjalistka ds. marketingu. – Informuje o marce, jakości oraz wiarygodności sprzedawcy – dodaje. Dlatego tak istotne jest odpowiednio dobrane opakowanie. Truizmem jest powtarzanie, że na pudełku musi znaleźć się logo marki jubilerskiej, a jego podstawową funkcją jest wyeksponowanie kosztowności, jednak należy podkreślić, że klienci przywiązują ogromną uwagę do pudełka, które otrzymują u jubilera. Na polskim rynku znajdziemy ogromny wybór opakowań, które pozwolą właścicielom salonów jubilerskich na odpowiednią prezentację biżuterii. – Należy raz na zawsze zapomnieć o woreczkach z organzy, sakiewkach z aksamitu, bawełny czy nylonu – mówi Katarzyna Miśkowska. – Pakując biżuterię trzeba zadbać o wizerunek firmy, o styl oraz jakość. Wszystkie opakowania powinny być oznaczone znakiem marki oraz wykonane z materiałów podkreślających jakość produktu – dodaje. W dzisiejszych czasach wszystko ma bowiem znaczenie, szczególnie opakowanie, które staje się znakiem rozpoznawczym marki jubilerskiej. Aby jednak tak się stało, trzeba dobierać opakowanie pod konkretny rodzaj biżuterii. Inne pudełka muszą znaleźć się w klasycznym salonie jubilerskim, inne w galerii z biżuterią autorską.
Marka salon u
W salonie jubilerskim każdy szczegół ma znaczenie – od lady wystawienniczej, oświetlenie, po pudełko. – Opakowanie „wychodzi” z salonu razem z klientem, jest jego „ambasadorem” – mówi Katarzyna Miśkowska. – Pamiętając o fakcie, że w Polsce biżuteria kupowana jest bardzo często jako prezent, należy pamiętać, że z danym opakowaniem będzie miała kontakt więcej niż jedna osoba – dodaje. Dlatego też musi robić wrażenie. W tradycyjnym salonie jubilerskim najlepiej sprawdzą się opakowania z drewna, weluru i skóry. Im droższa i bardziej efektowana biżuteria, tym opakowanie bardziej luksusowe. Jak zauważają specjaliści, nie można bać się również koloru. W polskich salonach jubilerskich dominantą kolorystyczną w przypadku pudełek są odcienie czerwieni. Należy jednak kolor opakowania dobierać pod konkretne okazy biżuteryjne, inaczej pakować srebrne kolczyki a inaczej pierścionek z szafirem. – Najkosztowniejszy rodzaj biżuterii, zamykajmy w opakowaniu koloru czarnego, najlepiej wykonanego z drewna lub skóry. Kolor i materiał kojarzy się bowiem z luksusem – mówi Katarzyna Miśkowska. – Na opakowaniu mogą pojawić się złote bądź srebrne elementy, jak choćby logo firmy w kolorze złotym – dodaje. Liczy się także wnętrze opakowania. Szatka do biżuterii, wkładki z gąbki czy pianki poliuretanowej muszą pasować do wzornictwa biżuterii. Wybierając elementy stanowiące wnętrze opakowania najważniejszy jest kolor. – Nie można każdego rodzaju biżuterii umieszczać na jednakowym tle. Biżuteria musi zabłysnąć, dzięki odpowiedniej prezentacji – mówi Katarzyna Miśkowska. – Nie można wykorzystywać stale czarnych szatek, trzeba eksperymentować z kolorem. Znaleźć najlepszy dla sprzedawanej biżuterii – dodaje. Bardzo ważnym, a mimo to niedocenionym elementem opakowania, jest szatka do przykrycia biżuterii. W polskich salonach pojawia się ona niezwykle rzadko, a nawet jeśli jest, to jej rolę pełni cienki papier, którym zakrywamy pakowaną biżuterię. – To wielki błąd. Sprzedawcy biżuterii nie tylko nie korzystają z możliwości, jakie daje przekazanie klientowi szatki do zakrycia, a także czyszczenia biżuterii z własnym logo, ale także nie przekazują wiedzy, że o biżuterię trzeba odpowiednio zadbać – dodaje.
Biżuteria w galerii
Opakowanie w przypadku biżuterii autorskiej ma ogromne znaczenie marOpakowanie ketingowe. Twórcy biżuterii wprowadzają na rynek kosztowności niepowtarzalne, świadczące o ich indywidualnym stylu, a zapominają nadać biżuterii odpowiedni kostium, który dodatkowo podkreśli charakterystyczne cechy obiektu. – W przypadku biżuterii autorskiej warto pokusić się o zaprojektowanie własnego typu opakowań. Poeksperymentować z kształtem i materiałem, tak aby powstała gama opakowań charakterystyczna dla danego projektanta – mówi Katarzyna Miśkowska. – Oferta firm specjalizujących się w tworzeniu opakowań jest bardzo różnorodna, więc każdy twórca może we współpracy z nimi wyprodukować oryginalne pudełka – dodaje. Najważniejszą cechą opakowań musi być ich styl, gdyż w nim ukryta jest informacja o artyście tworzącym biżuterię. – Biżuteria autorska zamknięta w standardowym opakowaniu traci – mówi Katarzyna Miśkowska. – Klient nie otrzymuje wizualnej informacji, że posiadany przez niego przedmiot jest przedmiotem oryginalnym, „jedynym w swoim rodzaju” – dodaje.
Info rmacja przekazana klientow i
Samo opakowanie to jednak nie wszystko. Klienci opuszczający salon czy galerię muszą otrzymać pełną informację o zakupionej biżuterii. Wiedzy tej nie da się zamknąć w pudełku wraz z zakupionym przedmiotem. Dlatego też poza opakowaniami należy posiadać w swoim asortymencie torebki bądź koperty na biżuterię. W kopercie należy zamknąć zakupioną przez klienta biżuterię oraz certyfikat potwierdzający zakup, paragon oraz informację na temat przedmiotu. Informacja powinna być czytelna i dotyczyć konkretnego modelu biżuterii. Nie powinno się przekazywać klientom ogólnej wiedzy na temat srebrnej czy złotej biżuterii ani kamieni szlachetnych, ale wskazać na cechy charakterystyczne zakupionego przedmiotu. – Ideałem byłoby, gdy wraz z biżuterią klient otrzymywał jej wizytówkę, czyli zdjęcie danego produktu wraz z pełną informacją o nim, jej twórcy oraz sposobie konserwacji – mówi Katarzyna Miśkowska. – Jednak to wiąże się z dodatkową pracą i kosztami, niemniej należy przekazywać klientowi poza certyfikatem autentyczności także informację o kupionej biżuterii – dodaje. Klienci muszą zostać poinformowani o produkcie, który kupili. Nikogo nie dziwi fakt, że Polacy dokonując zakupów w sklepach odzieżowych czytają etykiety informujące ich o materiale, z jakiego dane ubranie powstało, dziwi natomiast fakt, że oczekują pełnej informacji o zakupionej biżuterii. A ta musi być przekazywana klientowi. Wiedza na temat danego przedmiotu powinna zostać wydrukowana na kartoniku, opatrzona logo salonu oraz informacją o marce. – W ten sposób właściciele salonów jubilerskich przyczyniają się do upowszechnianie wiedzy na temat wyrobów i materiałów jubilerskich, ale także niskim kosztem zapewnią sobie reklamę – mówi Katarzyna Miśkowska. Karol Kulej