Przeglądasz dział TEMAT MIESIĄCA (id:30) w numerze 01/2017 (id:154)
Ilość artykułów w dziale: 7
|
|
Niemal każda suknia ślubna wymaga oprawy w postaci biżuterii. Przyszłe panny młode szukają dodatków w salonach jubilerskich. Jeszcze do niedawna Polki kupowały ozdoby w salonach ślubnych, ale teraz wybierają się na zakupy do jubilera.
Należy zauważyć, że coraz częściej kobiety zrywają z klasyką i wybierają suknie ślubne w innym niż biały kolorze, co sprawia, że zaczynają eksperymentować z biżuterią. Panny młode stają się coraz bardziej wymagające.
Projektowanie na życzenie
Rzadkością w Polsce jest wykonywanie biżuterii ślubnej na zamówienie. Jednak zdarzają się takie sytuacje. Kobiety decydują się na wykonywanie kompletu biżuterii, pod konkretną suknię. Dobierają kolor kamieni i kształt biżuterii tak, aby podkreślała ona walory sukni. – Zazwyczaj decydują się na minimalistyczne kolczyki i naszyjnik, którego zadaniem jest dopełnienie kompozycji – mówi Piotr Bagiński, projektant biżuterii. – Warto zwrócić uwagę, że klientki eksperymentują z materiałami jubilerskimi i chętnie łączą klasykę z nowościami – dodaje. Jak zauważają projektanci klientki łączą w zamawianej przez siebie biżuterii perły z kryształami Swarovskiego czy onyksami. Zależy im na posiadaniu niebanalnej biżuterii. – Klientki chętnie słuchają sugestii, są otwarte na nowe rozwiązania technologiczne i materiały – mówi Piotr Bagiński. – Jedyna bariera, jaka się pojawia, to cena – dodaje. Koszt związany z wykonaniem biżuterii nie może zazwyczaj przekroczyć kwoty 700 złotych, co znacznie ogranicza możliwości złotnika.
Wizyta u jubilera
Znacznie częściej niż na wykonywanie biżuterii na zamówienie, Polki decydują się na wizytę u jubilera. – Klientki szukają biżuterii, która będzie kolorystycznie pasowała do sukni ślubnej – mówi Bogdan Wyżykiewicz, jubiler. – Najczęściej ich wybór pada na perły. A w ostatnim czasie można zaobserwować zwiększone zainteresowanie klientów zawieszkami o motywach roślinno -zwierzęcych wykonanych ze srebra – dodaje. Polki wybierają biżuterię delikatną, która będzie subtelnym uzupełnieniem sukni. Co ciekawe, klientki salonów jubilerskich wybierają coraz częściej biżuterię czerwoną.
Diademy
Godnym zauważenia wydaje się fakt, że coraz więcej przyszłych panien młodych decyduje się na zakup diademu, który pełni przede wszystkim rolę ozdoby głowy. Welony, wianki czy woalki zastępowane są przez bogato dekorowane cyrkoniami lub kryształami Swarovskiego diademami. Ten rodzaj ozdoby staje się coraz popularniejszy. Zwiększone zainteresowanie diademami spowodowało, że na rynku pojawiły się nowe podmioty gospodarcze, które wyspecjalizowały się w tworzeniu ozdób. – Dominują diademy bogato dekorowane perłami i kryształami – mówi Piotr Bagiński. – Istnieje możliwość samodzielnego zaprojektowania ozdoby, która będzie komponowała się z suknią ślubną – dodaje. Można domniemywać, że w najbliższym czasie na polskim rynku pojawi się wiele firm oferujących tego typu ozdoby.
Wianki biżuteryjne
Nowością na polskim rynku jubilerskim jest pojawianie się firm oferujących wianki wykonane z elementów biżuteryjnych. Wyspecjalizowane firmy, oferujące swoje usługi głównie za pośrednictwem stron internetowych, ale także pojawiające się w salonach ślubnych, wykonują wianki skomponowane z prefabrykatów jubilerskich i kwiatów, najczęściej sztucznych. Zainteresowanie tego typu usługami jest dość duże i stale rośnie. – Polki chcą posiadać doskonałe dodatki do sukni ślubnej, chcą wyglądać pięknie i niepowtarzalnie, dlatego wybierają tego rodzaju wianki – mówi Monika Wierzejewska, projektantka wianków biżuteryjnych. – Klientki cenią wianki biżuteryjne, ponieważ podkreślają walory sukni ślubnej, ale także są doskonałą pamiątką – dodaje. Na stronach internetowych firm specjalizujących się w tworzeniu wianków można znaleźć gotowewzory, ale także w większości z nich, istnieje możliwość samodzielnego zaprojektowania ozdoby. Łączenie ze sobą prefabrykatów jubilerskich oraz kwiatów, po fali zainteresowania biżuterią z „nawleczonych koralików”, staje się kolejnym sprzedażowym hitem. – Polki zrywają z klasyką ślubną, coraz rzadziej na głowie panny młodej pojawia się welon czy wianek z żywych kwiatów – mówi Monika Wierzejewska, projektantka wianków biżuteryjnych. – Kupno nowoczesnego i niezniszczalnego wianka traktują jako rozwiązanie alternatywne – mówi Monika Wierzejewska. Kupno wianka biżuteryjnego to wydatek od 150 do 500 złotych. Cena zależy od ilości zużytych materiałów oraz skomplikowania projektu. – Z mojego doświadczenia wynika, że większość klientek jest bardzo zadowolonych z wianków biżuteryjnych, a to sprawia, że decydują się także na zamówienie u mnie wiązanki ślubnej z drobnymi elementami biżuteryjnymi – mówi Monika Wierzejewska.
Moda ślubna
Ozdoby i biżuteria wybierane jako dodatek do sukni ślubnej niewiele się zmieniają. Dominują wśród nich wzory klasyczne, biżuteria jest minimalistyczna i najczęściej wykonana ze srebra, pereł i kryształów. Jednak nie można nie zauważyć, że przemysł ślubny jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się gałęzi przemysłu, a każda pojawiająca się na nim nowość jest zauważona i chętnie kupowana. Należy zauważyć, że na rynku ślubnych pojawia się wiele nowych firm oferujących usługi jubilerskie – od stworzenia obrączek, po biżuterię ślubną aż po podarunki dla gości weselnych. Nie warto więc lekceważyć tego rynku. Zaprezentowanie na nim swojej oferty, uczestniczenie w targach branżowych, może twórcom biżuterii zapewnić stały przypływ nowych klientów.
Wielu przedstawicieli branży uważa, że przyszłość leży w indywidualnym projektowaniu obrączek. Niektórzy artyści już dawno odkryli potencjał na rynku obrączek i świetnie na nim funkcjonują tworząc autorskie wzory biżuterii, jak choćby Andrzej Bielak, czy Jan Suchodolski i Marcin Gradowski. W rynku obrączek wciąż tkwi potencjał. Wzrost świadomości społeczeństwa przełoży się na wzrost sprzedaży autorskiej biżuterii.
Świadomi klienci salonów jubilerskich oczekują od biżuterii ślubnej czegoś więcej niż jest w stanie zaoferować im sklep jubilerski – chcą obrączek zaprojektowanych specjalnie dla nich. Mimo że klienci ci są mniejszością, to coraz więcej projektantów i złotników decyduje się na wprowadzenie nowej usługi.
Galeria i obrączki
W galeriach z biżuterią autorską coraz częściej można znaleźć obrączki wykonane przez polskich artystów złotników. Klienci mają możliwość zapoznać się ze wzornictwem polskich złotników. Istnieje także szereg stron internetowych, na których można znaleźć prace złotników. Obrączki autorskie można wybrać z dostępnych wzorów, ale także stworzyć własne. Jak zauważają twórcy zainteresowanie obrączkami autorskimi byłoby znacznie większe, gdyby Polacy mieli na ich temat szerzą wiedzę. Dlatego też artyści starają docierać ze swoją ofertą do osób potencjalnie zainteresowanych ich usługami. Najlepszym sposobem wydaje się być nawiązywanie współpracy z salonami ślubnymi oraz organizatorami ślubów. Salony ślubne poza standardową usługą, jaką jest pomoc w wybraniu idealnej sukni, ukazują ofertę projektantów biżuterii. Część z projektantów aktywnie uczestniczy w targach ślubnych, gdzie szerokiemu gronu potencjalnych klientów przekazuje swoją ofertę. Okazuje się, że ich działania nie tylko popularyzują wiedzę na temat polskiej biżuterii artystycznej, ale, co może i ważniejsze, ściągają do studiów projektantów nowych klientów.
Organizator ślubów
Projektanci biżuterii powoli zaczynają współpracować także z agencjami ślubnymi. Agencje ślubne pojawiły się na polskim rynku stosunkowo niedawno, ale okazuje się na rynku jest spory potencjał, a ich usługi zyskały uznanie klientów. Agencje ślubne powstały z myślą o osobach, pragnących zorganizować dzień ślubu w taki sposób, aby na długo zagościł on we wspomnieniach wszystkich obecnych na nim osób. Organizatorzy współpracują z wieloma usługodawcami i firmami oferującymi najwyższy poziom usług i produktów, w tym coraz częściej z twórcami biżuterii.
Obrączki są rodzajem biżuterii, który towarzyszy nam przez całe życie. Większość Polaków nie przywiązuje do nich należytej uwagi. Zadawala ich produkcja masowa, wybierają najpopularniejsze i najtańsze wzory, przeznaczając na nie niewiele więcej niż 1500-1700 złotych. A w salonach jubilerskich jest w czym wybierać.
Właściciele sklepów z biżuterią i galerii z biżuterią autorską stale poszerzają asortyment wprowadzając nowe wzory obrączek. Klienci poza wzornictwem mają także paletę wyboru materiałów – dostępne są obrączki z barwionego tytanu, srebra, złota czy platyny.
Nowa tradycja
Podobnie jak pierścionki zaręczynowe, obrączki uległy standaryzacji. Większość Polaków z kilkuset wzorów, wybiera kilka klasycznych. Można powiedzieć, że niemal cała młoda Polska chodzi w tych samych obrączkach. Trudno odpowiedzieć na pytania, skąd wynikają takie preferencje zakupowe. Obrączka jest tradycyjnym elementem ślubu i tak jest traktowana. Polki znacznie więcej czasu poświęcają na wybór sukni ślubnej niż na wybór obrączek. Mężczyźni zdają się w ogóle nie przywiązywać do nich uwagi, niejednokrotnie odkładając je do pudełka niemal zaraz po ślubie. Zachowania zakupowe Polaków widoczne na rynku obrączek, zdają się przeczyć modzie na personalizację biżuterii. Wielką ekstrawagancją zdają się być obrączki inkrustowane kamieniami szlachetnymi. Damska wzbogacona jest kamieniem szlachetnym, najczęściej maleńkim, czasami ledwo widocznym brylanc i k iem. Najchętniej kupowan ymi obrączkami wykonane z białego złota, choć coraz częściej decydują się na te wykonane z platyny czy srebra. Jak podkreślają sprzedawcy, klienci kierują się przede wszystkim kolorem metalu. Jeśli pary nie stać na obrączki wykonane z białego złota, wybierają srebrne, bo jak sami niejednokrotnie zauważają, różnicy nie widzą. Czasami sprzedawcy uda się przekonać klientów do zakupu platynowej biżuterii, jednak jest to ciągle w Polsce zjawisko rzadkie. Po platynę sięgają bowiem świadomi klienci, którzy dobrze wiedzą czego oczekują po biżuterii, a tych wciąż nie jest wielu. Należy zauważyć, że coraz częściej kupowane są również obrączki wykonane z żółtego złota. Klasyczne żółte obrączki wybierane są zazwyczaj przez dojrzałe pary, młodsze wolą mix białego z żółtym. Najchętniej kupowanymi modelami obrączek są te o profilu zewnętrznym wypukłym a wewnętrznym płaskim. Klienci salonów jubilerskich decydują się także coraz chętniej na piaskowanie swojej obrączki, niezależnie od koloru złota, na jaki się zdecydowali. Podkreślania wymaga fakt, że wybierając obrączki Polacy decydują się na grawerowanie na nich swoich inicjałów oraz daty ślubu.
Tytan i stal
Część klientów kierując się ceną produktu wybiera obrączki wykonane z tytanu czy nawet stali nierdzewnej. Obrączki z tych materiałów są obrączkami nieuczulającymi, czyli najczęściej wybierają je alergicy. Co warte odnotowania ich sprzedaż z sezonu na sezon rośnie. A właściciele salonów jubilerskich nie chcąc pozbawiać się klientów zamawiają je do swoich salonów, czasami eksperymentując ze wzornictwem. Podkreślenia wymaga fakt, że przy wyborze tytanowej czy stalowej obrączki, biżuteria może się różnić. Mężczyźni kupują obrączki w kolorze czarnym, kobiety w kolorze białego złota. Męskie tytanowe obrączki są zazwyczaj także znacznie większe.
Sprzedaż platynowej biżuterii w polskich salonach jubilerskich rośnie. Klienci, szczególnie ci najzamożniejsi, wybierają ją jako alternatywę dla białego złota. Platynowa biżuteria z racji swojej ceny najczęściej kupowana jest jako prezent bądź z okazji ślubu i zaręczyn.
W Polsce niemal nie ma zakładów jubilerskich zajmujący się produkcją platynowej biżuterii. Wpływ na ten stan rzeczy ma wysoka cena maszyn jubilerskich niezbędnych do obróbki platyny. Jednak pojawia się coraz więcej firm importujących do Polski wysokiej jakości platynową biżuterię.
Jubilerzy i platyna
Klienci w polskich salonach jubilerskich, jak powszechnie wiadomo, z okazji zaręczyn wybierają biżuterię z diamentami. A żaden innym metal szlachetny nie podkreśla walorów brylantu jak platyna. Platyna jest bowiem odporna na wszelkiego rodzaju uszkodzenia oraz bardzo długo zachowuje blask. Należy także zauważyć, że dzięki właściwościom platyny, brylant umieszczony w pierścionku czy obrączce, nigdy nie wypadnie. Metal ten jest bowiem bardzo sprężysty. Platynę zalicza się do metali miękkich, w skali Mohsa jej twardość wynosi 4 -5, podczas gdy twardość złota wynosi 2,5-3. Platyna została odkryta dopiero w 1557 roku przez hiszpańskich konkwistadorów w południowej Ameryce nad rzeką Pinto. Jej odkrywca Antonio de Ulloa y de la Torze miał ją nazwać– platina del Pinto, co w tłumaczeniu znaczyło – sreberko znad rzeki Pinto. Początkowo więc platyna nie była traktowana jako równo prawny złotu metal szlachetny. Warto wiedzieć, że w latach 1735-1778 niemal całą ilość wydobytej wraz ze złotem platyny zatapiano w morzu, aby uniknąć fałszowania złota. Największa popularność biżuterii z tego metali przypada na lata 20. ubiegłego wieku. Platyna stała się wtedy materiałem najczęściej używanym do produkcji biżuterii w stylu art déco. A teraz biżuteria art deco cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Prawdopodobnie pierwszą osobą, która użyła platyny jako materiału dekoracyjnego, był paryski artysta rzemieślnik, Marc Etienne Janet. Platyna była bardzo popularna i chętnie noszona w okresie przed drugą wojną światową, a w czasie trwania wojny uznana została za surowiec strategiczny i zakazano jej użycia do celów innych niż wojenne. Warto zauważyć, że po zakończeniu wojny, kiedy znów z platyny można było wytwarzać biżuterię, nie udało się jej odzyskać dawnej popularności, którą straciła na rzecz białego złota. I do dziś nie odzyskała dawnego znaczenia. Przyczyn należy upatrywać w cenie platyny. Platynowe obrączki uważane są za symbol luksusu i stanowią niewielki procent sprzedaży. Osoby, chcące posiadać niecodzienną biżuterię, decydują się na zakup platynowych obrączek czy pierścionków zaręczynowych. Właściciele salonów jubilerskich jednak rzadko posiadają pełną ofertę platynowej biżuterii. Z całą pewnością sprzedaż platynowej biżuterii byłaby wyższa, gdyby więcej sklepów eksponowało obrączki platynowe, a nie tylko opowiadało o możliwości ich zamówienia.
Liczy się jakość
Biżuteria platynowa zyskuje uznanie w oczach klientów, którzy chcą posiadać biżuterię ciekawą, a jednocześnie o dużej wartości oraz wykonaną z najlepszej jakości materiałów. Wymagania konsumentów stają się jaskrawo widoczne w przypadku kupna pierścionka zaręczynowego bądź obrączki. Są w stanie przeznaczyć duże kwoty na zakup pełnowartościowej biżuterii z platyny, inkrustowanej najdroższymi kamieniami szlachetnymi, diamentami. Na platynowy pierścionek zaręczynowy klienci w Polsce przeznaczają średnio siedem tysięcy złotych, choć jak podkreślają sprzedawcy coraz częściej zdarzają się klienci przeznaczający ponad dwadzieścia tysięcy złotych. Należy jednak zauważyć, że cena biżuterii zależy w dużej mierze od wielkości i jakości diamentu a nie samego metalu. Gram platyny kosztuje 183,50 złotych i jest tańszy od złota, którego cena za gram wynosi około 200 złotych. Podobnie jak w przypadku obrączek, klient poszukujący czegoś wyjątkowego, decyduje się na pierścionek platynowy szczególnie, gdy wybrał duży, kosztowny diament. Dla klientów salonów jubilerskich, którzy mogą pozwolić sobie na najdroższy rodzaj biżuterii liczy się przede wszystkim jakość kupowanego produktu. Tak samo jak w przypadku obrączek. Na platynowe obrączki klienci w Polsce przeznaczają średnio 6000 złotych. Jednak mimo wysokich cen biżuterii platynowej musi się ona znajdować się w sklepach z biżuterią. Popyt na nią stale rośnie, szczególnie gdy klienci dokonują zakupów związanych ze ślubem. Zamówienie do salonu jubilerskiego pełnego asortymentu biżuterii platynowej z całą pewnością przyniesie ich właścicielom więcej zysków niż strat. Należy bowiem pamiętać, że wymagania klientów zmieniają się. Polacy chcą posiadać biżuterię nie tylko piękną, ale także luksusową. Firmy importujące biżuterię platynową do Polski mają w swojej ofercie także znacznie tańsze, z powodu swojej wagi i próby, platynowe obrączki. Można znaleźć firmy oferujące platynowe obrączki, których cena nie przekracza 1500 złotych. I oczywiście znajdują się klienci, którzy bardzo chętnie wybierają właśnie takie, jednak mogą to zrobić głównie za pośrednictwem sieci. W polskich salonach brakuje bowiem platynowej biżuterii, a wydaje się, że warto byłoby poszerzyć swoją ofertę o ten rodzaj biżuterii. Szczególnie teraz, kiedy po pierwsze biżuteria platynowa staje się coraz popularniejsza, a po drugie gdy firmy ją produkujące oferują tanie modele biżuterii.
Jeśli w salonie jubilerskim pojawia się klient chcący kupić pierścionek zaręczynowy, to niemal z całą pewnością można założyć, że będzie zależało mu na pierścionku z diamentem. W ciągu ostatnich paru lat w naszym kraju pierścionek zaręczynowy został utożsamiony z pierścionkiem z brylantem. Podstawowym kryterium wyboru stała się cena pierścionka. I śmiało można powiedzieć, że im tańszy pierścionek tym lepszy.
Coraz częściej spotykamy się z sytuacją, że klienci kierując się ceną produktu wybierają pierścionki z cyrkonami, których ceny rozpoczynają się już od 400 złotych. Niestety w polskich salonach jubilerskich najlepiej sprzedają się pierścionki najtańsze a klienci nie przywiązują większej uwagi do jakości kupowanej przez siebie biżuterii.
Wiedza i cena
Klienci polskich salonów jubilerskich niestety nie mają odpowiedniej wiedzy, aby w pełni docenić walory biżuterii. Najlepiej sprzedają się diamenty najtańsze oraz kamienie syntetyczne. Jak podkreślają właściciele salonów jubilerskich najlepiej sprzedają się pierścionki zaręczynowe z cyrkonami. Brak wiedzy na temat kamieni jubilerskich powoduje, że klienci nie zdając sobie sprawy, czym tak naprawdę jest cyrkonia i decydują się właśnie na nią. Zakup cyrkonii dla producenta biżuterii to niemal nie zauważalny wydatek, kosztuje ona bowiem od 2 do 5 złotych za sztukę. Oczywiście poszczególne kamienie różnią się między sobą. Wszystkie cyrkonie jubilerskie można podzielić na cyrkonie: o barwach prostych, o barwach złożonych, dwubarwne, czarne, zmieniające barwę oraz brązowe. Cyrkonie o barwach prostych są bezbarwne, różowe, lawendowe, złociste, fioletowe, purpurowe, beżowe, pomarańczowe, oliwkowe, czerwone bądź czarne. Oczywiście najpopularniejszym rodzajem cyrkonii jest cyrkonia bezbarwna, gdyż doskonale imituje ona diament. Obrót cyrkonią jubilerską wynosi aż 80-90 proc. Należy zauważyć, że na polskim rynku pojawiają się także cyrkonie, które imitują inne niż diamenty kamienie jubilerskie, szczególnie popularne są te przypominające agat, chryzopraz czy masę perłową. Właściwości optyczne, wysoka twardość, niezwykle szeroka gama barw w połączeniu z bardzo niskim kosztem wytwarzania czynią z cyrkonii unikatowy surowiec jubilerski nie mający obecnie poważniejszego konkurenta. I tę zależność widać niemal we wszystkich salonach jubilerskich w Polsce.
Pierśc ionek z białego złota
Właściciele salonów jubilerskich podkreślają, że największym zainteresowaniem kupujących cieszą się pierścionki wykonane z białego złota. Po czasie kiedy najlepiej sprzedawały się pierścionki z żółtego złota, przyszła pora na białe złoto. – Najczęściej wybieraną oprawą jest oprawa punktowa, czyli taka w której brylant umieszczony w centralnym miejscu trzymany jest przez cztery bądź sześć krap, potocznie zwanych łapkami – mówi Bogdan Wyżykiewicz. – Oprawa ta pozwala na doskonałe wyeksponowanie kamienia i swobodne przenikanie światła – dodaje. Coraz częściej spotykamy się ostatnio z sytuacją, że klienci przynoszą ze sobą do salonów jubilerskich materiał, z którego stworzona ma być ich biżuteria. Oczywiście najczęściej przynoszą złoto i proszą o użycie go do stworzenia pierścionka. Tym samym chcą znacznie ograniczyć wydatki na zakup pierścionka czy obrączki. – Można powiedzieć, że klienci coraz częściej poza złotem do przetopu, przynoszą wydrukowany wzór pierścionka, który chcą otrzymać – mówi Bogdan Wyżykiewicz. – Zazwyczaj nie obchodzi ich jakość kamienia, stąd tak duże zainteresowanie cyrkoniami, ale cena. Przynosząc swoje materiały i decydując się na najtańszy kamień jubilerski nie zamierzają przeznaczyć na zakup więcej niż 500 złotych – dodaje. Z taką sytuacją mamy do czynienia coraz częściej. Jak podkreślają jubilerzy zdarza się, że klienci przynoszą do salonu biżuterię dawną, niejednokrotnie diamentową, i chcą z niej stworzyć nowy obiekt jubilerski. Właściciele salonów jubilerskich podkreślają, że wykorzystywanie materiału klienta jest bardzo często wymagającym dużego nakładu pracy wyzwaniem. Klienci „projektując w głowie” swoją wymarzoną biżuterię nie biorą pod uwagę właściwości materiałów, często ich projekty są bardzo trudne do wykonania a w momencie, gdy pracę ogranicza ilość oraz rodzaj surowca, stają się wręcz niemożliwe. Nierzadko zdarza się także, że stara biżuterią jaką zamierzają niszczyć, aby uzyskać nową jest niezwykle wartościowa i praca z nią wiąże się ze znacznym obniżeniem jej wartości. Jednak nie jest to jedyny problem, przed którym stają jubilerzy. Dużym problemem są także prawa autorskie do wytworzenia biżuterii. Klienci przekraczający drzwi salonu jubilerskiego z gotowym projektem, najczęściej przynoszą prace innych artystów złotników, które chronione są prawem. Brak wiedzy klienta sprawia, że nie widzi on problemu w skopiowaniu wzornictwa. Złotnikowi jednak nie wolno korzystać z własności intelektualnej innego twórcy i tu zaczyna się problem. Złotnicy starając się z jednej strony zadowolić klienta, z drugiej nie naruszając prawa, wykonują delikatne zmiany w projekcie, który został przyniesiony przez klienta. – To balansowanie na granicy prawa – mówi Bogdan Wyżykiewicz. – Klienci przynoszą ze sobą modele pierścionków wykonane przez największe marki jubilerskie na świecie, chcąc za niewiel kie pieniądze posiadać taki sam przedmiot. To nie tylko oszustwo, ale i kradzież. To takich sytuacji nie powinno się dopuszczać, jednak można powiedzieć, że powoli staje się to w Polsce normą – dodaje. Sytuacja ta wynika z uwarunkowań rynkowych, brak klientów w salonach jubilerskich, zainteresowanie Polaków biżuterią najtańszą, sprawia, że jubilerzy godzą się na balansowanie na granicy prawa. Oczywiście pojawienie się w salonach jubilerskich klientów z własnymi projektami ma także pozytywne strony. Coraz więcej właścicieli salonów i galerii godzi się na możliwość ingerowania klientów w proces tworzenia biżuterii, oddając im profesjonalne programy komputerowe oraz nanosząc wszystkie uwagi na projekt. Usługa tworzenia „osobistej” biżuterii będzie się w Polsce rozwijała. Warto zauważyć, że na potrzebie tworzenia przez klientów własnych projektów biżuterii zyskują nie tylko projektanci i autorzy, ale przede wszystkim pojawiające się na polskim rynku małe pracowanie jubilerskie, które powstają z myślą o robieniu biżuterii „dla wymagających”.
Biżuteria na rynku wtórnym
Zainteresowanie klientów biżuterią z diamentami, powoduje, że szukają oni okazji. Często dokonują zakupów na aukcjach internetowych czy wybierają się do komisów i lombardów. „Poszukiwacze okazji” starają się znaleźć pełnowartościową biżuterię w przystępnej cenie. Jednak w Polsce wciąż brakuje miejsc, w których można byłoby kupić biżuterię „używaną”. Salony jubilerskie skupując biżuterię traktują jako złom i nie cenią w żaden sposób wartości artystycznej przedmiotu, w galeriach z biżuterią można znaleźć jedynie prace złotników tworzących obecnie, a w desach czy na aukcjach pojawiają się kosztowności najwybitniejszych twórców bądź biżuteria ciesząca się zainteresowaniem klientów, jak choćby biżuteria art deco. Rynek wtórny biżuterii niemal w Polsce nie istnieje. Osoby zainteresowane kupnem pierścionka zaręczynowego z „drugiej ręki” zmuszeni są do przeszukiwania internetu. Należy zauważyć, że najwięcej pierścionków zaręczynowych pojawia się w serwisach aukcyjnych, gdzie potencjalni zainteresowani mogą licytować wybrany przedmiot. Pierścionki umieszczane na aukcjach są znacznie tańsze niż te dostępne w salonach jubilerskich. – Cena jest o połowę niższa niż w salonie jubilerskim – mówi Bogdan Wyżykiewicz. – Najczęściej na rynek wtórny trafiają pierścionki, które właściciele sprzedają z powodu zerwanych zaręczyn. Niejednokrotnie są one oferowane w oryginalnym pudełku wraz z paragonem. Nie dziwi więc fakt, że amatorów na te wyroby nie brakuje – dodaje.
Biżuteria z hurtowni
Polacy coraz częściej decydując się na zakup pierścionka zaręczynowego, wybierają hurtownie złota. Od dłuższego już czasu w miejscach tych można dokonywać zakupów detalicznych. Szczególnym zainteresowaniem klientów cieszą się hurtowanie pozwalające na zakupy za pośrednictwem sieci. Większość działających w Polsce hurtowni złotej biżuterii sprzedaje swoje towary za pośrednictwem internetu. Zakupy docierają do klienta w ciągu pięciu dni w ubezpieczonej paczce. Właściciele hurtowni pozwalają na zakupy detalistów, licząc na zwiększenie swojej sprzedaży a także co nie jest bez znaczenia, wypromowanie swojej marki jubilerskiej. Problemem jest jednak sprzedaż biżuterii z kamieniami szlachetnymi, szczególnie diamentami. Małe kamienie nie posiadają certyfikatów, klienci mogą mieć wątpliwości co do autentyczności diamentu. Jednak na specjalną prośbę sprzedawcy mogą wystawić certyfikat jakości kamienia.
Asortyment w salonie
Mimo kryzysu w żadnym salonie jubilerskim w Polsce nie może zabraknąć biżuterii zarówno z kamieniami kolorowymi, jak i diamentami. Właściciele salonów powinni zakupić albo gotową biżuterię, albo kamienie szlachetne. Jednak kupując kamienie nie mogą za kryterium wyboru obierać ceny kamienia. Poszukiwanie najtańszej oferty może skutkować utratą swoich środków finansowych. Mimo że klienci salonów jubilerskich zainteresowani są ostatnio kupnem tańszej biżuterii nie oznacza, że chcą oni otrzymywać nie w pełni wartościowy produkt. Jednak aby tak się stało muszą posiadać pełną wiedzę na temat kupowanej przez siebie biżuterii. A to zadanie nie tylko dla sprzedawców biżuterii, ale całej branży jubilerskiej.
W Polsce rynek biżuterii ślubnej kojarzony jest przede wszystkim z kobietami. A to duży błąd. Projektanci i producenci biżuterii ślubnej nie wykorzystują potencjału, jaki niesie ze sobą rynek męskich dodatków ślubnych.
Wsalonach i sklepach z galanterią męską, a także w salonach z garniturami ślubnymi znajdujemy masową biżuterię męską, która znajduje swoich odbiorców. Spinki do mankietów czy krawatów sprzedają się niemal do każdego ubrania ślubnego.
Projektant mody męskiej
Biżuteria męska, która pojawia się w salonach ślubnych w całym kraju to przede wszystkim biżuteria seryjna, importowana do Polski z Chin, Tajwanu czy Indii, która swoim wzornictwem niczym się nie różni. – Mężczyźni są leniwi, jeśli w salonie ślubnym znajdą spinki pasujące do garnituru, to je kupują. Nie chodzą i nie szukają dodatków w salonach jubilerskich – mówi Mikołaj Samsonowicz, pracownik salonu Moda i Ślub. – Jeśli w salonie mieliby wybór pomiędzy pełnowartościową biżuterią a tanim dodatkiem, myślę, że wybieraliby to pierwsze – dodaje. Nie można zapominać, że mężczyźni są praktyczni, wolą przeznaczać swoje pieniądze na przedmioty, które będą mogli wielokrotnie wykorzystać. Jednorazowy dodatek postrzegają jako fanaberię i nie przywiązują do niego uwagi. – Polacy, kupujący garnitur ślubny, zwracają uwagę na jego funkcjonalność, wybierają zazwyczaj te, które jeszcze wielokrotnie będą mogli założyć – mówi Mikołaj Samsonowicz. – Tak samo postępowaliby ze spinkami, które dopasowane do koszuli i garnituru służyłyby im lata – dodaje. Projektanci biżuterii powinni zwracać uwagę na rynek męskiej ślubnej biżuterii, gdyż kryje on w sobie potencjał.
Moda na klas ykę
Nie należy także zapominać, że rynek męskich dodatków zyskał w ostatnim czasie na wartości. Dobrze sprzedają się akcesoria do pielęgnacji zarostu, zwiększa się sprzedaż szytych na miarę garniturów czy butów. Dlaczego inaczej miałaby wyglądać sytuacja na rynku jubilerskim? – W salonach pojawiają się klienci, którzy życzą sobie uszycia koszuli – mówi- Mikołaj Samsonowicz. – Dlaczego nie mieliby chcieć, aby zdobiona była ona jubilerskimi guzikami. Klasyka powraca, a powszechnie wiadomo, że kiedyś guzy i guziki były jednym z podstawowych ozdób jubilerskich męskich – dodaje. Polska branża jubilerska powinna łaskawszym okiem spojrzeć na rynek męskiej mody ślubnej, który dość dynamicznie się rozwija. Można bowiem nawiązać współpracę ze sklepami i wprowadzać męskie kolekcje swojej biżuterii, która z całą pewnością znalazłaby odbiorców.
Przyjęło się, że na zaręczyny nie wypada wręczyć kobiecie innej biżuterii niż pierścionek z brylantem. Salony jubilerskie w całej Polsce mają w swoim asortymencie biżuterię diamentową oraz jej tańszy substytut – biżuterię z cyrkoniami. Klienci, w zależności od zasobności portfela, mogą wybierać spośród kilkudziesięciu wzorów. O cenie decyduje wielkość i jakość kamienia. Od kilkunastu już sezonów Polacy znacznie częściej wybierają pierścionki wykonane z białego złota. Jednak fanów tradycyjnego kruszca również nie brakuje
Można zaobserwować jednak „pierwsze jaskółki” zwiastujące zmiany. Polacy nieśmiało starają się szukać biżuterii, która ich wyróżni.Coraz częściej poszukują wyjątkowych pierścionków zaręczynowych. Do naszego kraju dociera moda na tworzenie własnych projektów, oczywiście pod okiem fachowca.
Proj ektowanie w salonie
Wręczenie kobiecie pierścionka zaręczynowego, wbrew powszechnej opinii, jest zwyczajem stosunkowo nowym. Jeszcze przed II wojną światową o małżeństwie decydowali rodzice młodych, a w imieniu mężczyzny o rękę kobiety prosił swat. Mężczyzna nie ofiarowywał kobiecie pierścionka. Jedynie w rodzinach arystokratycznych w latach 20. XX wieku kobieta dla przypieczętowania zaręczyn otrzymywała kosztowną biżuterię. Moda na ofiarowywanie pierścionków zaręczynowych na dobre pojawiła się w Polsce dopiero w latach powojennych i trwa do dziś. Choć biżuteria ofiarowywana z okazji ślubu była bardzo różnorodna, dominowały pierścionki ze złota, ze względu na ich wartość. Obecnie niemal 80 proc. narzeczonych otrzymuje pierścionki z brylantami. – Wśród większości młodych par dominuje przekonanie, że każdy musi od razu widzieć, że na palcu kobiety znajduje się pierścionek zaręczynowy – mówi Bogdan Wyżykiewicz, jubiler. – A jeśli zaręczynowy, to diamentowy. I tak moda sprawiła, że pierścionek z brylantem stał się tradycyjną biżuterią związaną z zaręczynami – dodaje. Jednak wraz z pojawianiem się mody na personalizację biżuterii, pojawia się moda na „indywidualizację” pierścionka. Co odważniejsi Polacy umawiają się z projektantami biżuterii i wspólnie tworzą wymarzony klejnot.
Biżuteria od serca
Nowoczesne technologie, a zwłaszcza projektowanie 3D, pozwalają parom decydującym się wstąpić w związek małżeński na wizualizację pierścionka. Projektowanie odbywa się pod okiem fachowca, który w każdej chwili może podpowiedzieć adekwatne do pojawiającego się problemu rozwiązania. Wspólne projektowanie umożliwia stworzenie przedmiotu, który będzie nie tylko trafiał w upodobania, ale także opowiadał historię miłości. Narzeczeni mogą skonstruować pierścionek, który swoją symboliką będzie opowiadał o najważniejszych momentach ich związku. Pierścionek zaręczynowy nie musi być bowiem klasyczny, może przełamywać stereotypy związane z zaręczynami, być inny. Przy projektowaniu pierścionka zaręczynowego bardzo ważny jest materiał, z jakiego zostanie on wykonany. I bynajmniej nie chodzi tylko o kruszec, najważniejszą rolę odgrywają kamienie szlachetne. – W momencie gdy młodzi ludzie decydują się na zaprojektowanie swojej biżuterii, odkrywają, że poza brylantem istnieje wiele kamieni szlachetnych, które bardziej do nich pasują – mówi Bogdan Wyżykiewicz. – Chętniej decydują się na szafiry, rubiny czy szmaragdy, gdyż zarówno ich kolor, jak i właściwości znacznie lepiej oddają charakter związku – dodaje. Nie oznacza to, że rezygnują z diamentów, jednak kamień ten nie stanowi dominanty nad kompozycją. Przygotowywanie pierścionka „skrojonego na miarę” jest okazją do spędzenia czasu w bardzo niecodzienny sposób. – Pierścionek zaręczynowy, podobnie jak obrączki, towarzyszą parze przez całe życie, dlatego tak ważny jest jego wygląd, on nie powinien być modny, powinien być szczególny – mówi Bogdan Wyżykiewicz. – Nadanie pierścionkowi indywidualnych cech, sprawia, że staje się on nie tylko symbolem miłości i wierności, ale także dowodem na kreatywność – dodaje. Na zachodzie Europy tworzenie pierścionków zaręczynowych pod konkretne zamówienie jest zjawiskiem dość częstym, u nas moda ta powoli kiełkuje. Choć, jak podkreślają złotnicy, coraz częściej zdarza się, że w ich pracowniach pojawia się para, która dobrze wie, czego chce. – Wspólne projektowanie pierścionka z całą pewnością psuje niespodziankę z zaręczyn, ale w zamian za to umożliwia stworzenie niepowtarzalnej biżuterii – mówi Bogdan Wyżykiewicz.
No wa usługa
Projektowanie biżuterii w warsztacie jubilerskim pod okiem złotnika to także doskonała okazja do poszerzenia oferty. Inwestycja w nowoczesne narzędzia, jakim jest projektowanie komputerowe, może przynieść korzyści finansowe. A w czasach gdy warsztaty jubilerskie cierpią na brak klientów, jest to rozwiązanie niemal idealne. Należy pamiętać, że na zakup u jubilera pierścionka zaręczynowego przeciętny mężczyzna przeznacza nieco ponad 1500 złotych. A koszty związane z tworzeniem spersonalizowanego projektu i wykonanie pierścionka to wydatek rzędu 3000 tysięcy złotych. Można domniemywać, że w najbliższej przyszłości osób zainteresowanych tworzeniem „własnej” biżuterii będzie przybywać.