Artykuły z działu

Przeglądasz dział LUDZIE BRANŻY (id:52)
w numerze 03/2010 (id:85)

Ilość artykułów w dziale: 1

Biżuteria to nieodłączny element kobiecości

“Polski Jubiler”: Wprowadzenie na polski rynek marki Pandora niemal zbiegło się w czasie z kryzysem finansowym, który dotknął całą branżę jubilerską. Jak oceniają państwo swój debiut na polskim rynku jubilerskim? Czy kryzys finansowy miał wpływ na wasze funkcjonowanie w Polsce?

Peter Mark: Nasz pierwszy rok obecności na rynku oceniamy bardzo pozytywnie. Nie czujemy się szczególnie obciążeni kryzysem, uwzględnialiśmy sytuację rynkową w naszych planach, byliśmy na nią przygotowani. Każdy medal ma dwie strony – kryzys, który z jednej strony ogranicza wydatki konsumentów, obniża też niektóre koszty dla przedsiębiorcy. Trzeba więc tę sytuację umiejętnie wykorzystać. Być może dla nas był to najlepszy moment na rozwój nowych rynków? Trudno tę sytuację ocenić jednoznacznie bez możliwości porównania do lat ubiegłych.

Czy marka Pandora znalazła w Polsce swoich wiernych entuzjastów, czy może dopiero teraz zamierzacie państwo walczyć o serca i portfele Polek?

Jak zawsze w przypadku wprowadzania na rynek nowej marki, na początku sięga po nią określona grupa osób – trendsetterów, osób otwartych na nowości czy też znających ją z podróży zagranicznych. Tak też było w naszym przypadku. Jednak grono naszych klientek od początku dynamicznie się powiększa. Ten wzrost zawdzięczamy dwupoziomowej strategii obejmującej z jednej strony szybki rozwój sieci dystrybucji, a z drugiej komunikacji marketingowej nacelowanej na stopniowy wzrost świadomości marki i jej odpowiednie pozycjonowanie.

W państwa ofercie skierowanej do wymagających klientów znajdują się zarówno pierścionki i kolczyki, jak również wisiorki i naszyjniki. Jednak najbardziej rozpoznawalnym produktem są bransoletki z zawieszkami, które mogą być indywidualnie komponowane przez klientki. Czy najbardziej rozpoznawalny produkt marki znalazł w Polsce, podobnie jak ma to miejsce w innych krajach europejskich, liczne grono zwolenników?

Tak, Polki bardzo ciepło przyjęły naszą bransoletkę, a grono jej miłośniczek rośnie z każdym miesiącem. Nasze klientki doceniły możliwości indywidualnego designu, jakie daje nasza bransoletka, ale też doskonałą jakość materiałów i ręcznego wykonania. To produkt bardzo bliski, odwołujący się do historii właścicielki, pozwalający jej wyrazić swoją osobowość i styl.

W momencie gdy firma Pandora wkraczała na polski rynek, serwisy prasowe informowały, że zamierzają państwo otworzyć w naszym kraju aż 70 punktów. Czy udało się zrealizować ten plan i kiedy możemy spodziewać się jego całkowitej realizacji?

Ten plan obejmował najbliższe 5-6 lat i jesteśmy na dobrej drodze do jego zrealizowania. Od maja do stycznia otworzyliśmy w Polsce 10 concept storeŐów i 3 kioski. W marcu otwieramy 3 kolejne concept storeŐy. Dołączając do tego naszych partnerów, jesteśmy obecni w ponad 50 punktach sprzedaży. Równolegle otwieramy sklepy w regionie Europy Centralnej i Wschodniej.

Pandora zawdzięcza swój sukces uporowi i talentowi jej właścicieli, państwu Enevoldsen, którym udało się stworzyć markę rozpoznawalną w całej Europie. Jakie plany mają właściciele marki Pandora na polskim rynku? Czy zależy im na zmianie mentalności Polaków, którzy kupują dość mało produktów biżuteryjnych w porównaniu z zachodnimi klientami salonów jubilerskich, a może zależy im, aby Polacy zauważyli, że biżuteria musi mieć swój niepowtarzalny charakter i komponować się z osobowością osoby, która ją nosi?


Patrząc na to, jak zakończyliśmy rok 2009, oraz obserwując liczbę gości odwiedzających sklep, można bez wątpienia powiedzieć, że Polki poszukują nowego, świeżego designu. Polki są otwarte na trendy, nie trzeba np. nakłaniać ich do łączenia srebra i złota, co w niektórych państwach naszego regionu jest wciąż nowością. Nie chcemy w naszych konsumentkach nic zmieniać, chcemy dać im możliwość tworzenia biżuterii bardziej unikatowej i indywidualnej, odpowiadając na ich potrzeby. Z drugiej strony chcemy pokazać Polkom, że biżuteria to nieodłączny element kobiecości, obecny w najróżniejszych chwilach naszego życia. Nie potrzebujemy wielkiego święta, aby po nią sięgnąć, każda okazja – mała i duża – jest warta utrwalenia.

Państwa biżuteria jest znana i podziwiana przez klientów na całym świecie. Salony jubilerskie marki Pandora znajdują się już w 18 krajach. Jak udaje się państwu sprostać wymaganiom klientów różniących się między sobą? Czy nad biżuterią pracuje grono projektantów, którzy przygotowują linię biżuterii skierowaną konkretnie do Polek czy Dunek? Kto projektuje biżuterię Pandory?

Biżuteria Pandora jest obecnie sprzedawana w ok. 30 krajach. Nad kolekcją niezmiennie od lat pracuje duet Lisbeth En Larsen i Lone Frandsen. To one nadają charakter naszym charmsom, kolczykom, pierścionkom i zestawom. Kilka lat temu do zespołu dołączyło dwóch mężczyzn – Lee Anthony Gray oraz Mads Trolle. Tworzą oni autorskie linie, takie jak LovePods czy Liquid Silver. Te dwa spojrzenia – romantyczne, emocjonalne, kobiece i męskie, nowoczesne, nieco minimalistyczne – doskonale się uzupełniają. Dzięki temu połączeniu kobiecego i męskiego podejścia do designu każda z kobiet może znaleźć coś dla siebie.


Jak z perspektywy innych państw europejskich oceniają państwo polski rynek jubilerski? W jakim kierunku będzie się rozwijał? Czy polski rynek jubilerski różni się od innych?

Rynek europejski jest bardzo zróżnicowany – od krajów, gdzie kategoria biżuterii jest bardzo rozwinięta, a wybór ogromny, po rynki, na których międzynarodowych marek niemal brak. Polska plasuje się mniej więcej pośrodku – mamy kilka bardzo mocnych marek z tradycjami o niezachwianej pozycji, ale wciąż duża część rynku jest rozdrobniona, dzięki czemu jest miejsce dla rozwoju kolejnych marek.

Rozmawiała Marta Andrzejczak