Ewa Bednarz,
dziennikarz ekonomiczny i ekspert zajmująca się
tematyką finansową.
Publikuje m.in. w Gazecie Prawnej i Newsweek
Polska.
Jest również
redaktorem naczelnym czasopism Antyki i Modern Art
Akcje Kruka były jednymi z najlepszych inwestycji
w ciągu ostatnich 3 lat. Ich kurs wzrósł z 1,35 zł,
do 31,80 zł, a więc o prawie 2 300 procent
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby inne firmy jubilerskie poszły śladem prekursora. Zwłaszcza że – jak zapewniają specjaliści – popyt na precjoza będzie rósł wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa. Wystarczy więc przemyśleć strategię realnego rozwoju firmy i wyruszyć na podbój rynku.
Wejść na giełdę może firma, która działa w formie spółki akcyjnej lub komandytowo-akcyjnej.
Oznacza to konieczność przekształcenia spółki z o.o. lub zawiązania spółki akcyjnej przez wniesienie do niej majątku przedsiębiorstwa w przypadku spółek cywilnych, spółdzielni i osób prowadzących działalność gospodarczą. Zarząd firmy musi też być przygotowany na poniesienie kosztów emisji. Te nie są jednak tak wysokie, jak mogłoby się wydawać. Zwłaszcza że – jak przypominają specjaliści firmy doradczej Investor Relations Partners – można je uregulować już z pieniędzy uzyskanych od inwestorów dzięki przeprowadzeniu oferty publicznej.
Kapitał można pozyskać emitując akcje, obligacje, obligacje zamienne na akcje lub obligacje z prawem pierwszeństwa do zakupu akcji. Spółki najczęściej zaczynają od emisji akcji, do których najłatwiej jest przekonać przyszłych inwestorów. Mogą też przy okazji wdrożyć program lojalnościowy lub wyemitować opcje na akcje dla pracowników w ramach programu motywacyjnego.
W drodze na parkiet
Warunkiem dopuszczenia akcji do obrotu giełdowego na rynku podstawowym i równoległym jest na ogół sporządzenie prospektu emisyjnego lub memorandum informacyjnego oraz zatwierdzenie go przez Komisję Nadzoru Finansowego. Kolejnym krokiem jest zawarcie umowy z Krajowym Depozytem Papierów Wartościowych i rejestracja papierów wartościowych objętych ofertą publiczną. Dopiero po załatwieniu wszystkich formalności można myśleć o przeprowadzeniu oferty publicznej, a po jej zakończeniu oraz zarejestrowaniu akcji nowej emisji przez sąd, o złożeniu wniosku do Zarządu Giełdy o wprowadzenie akcji do obrotu na rynku podstawowym lub równoległym.
Nic za darmo
Specjaliści szacują, że pełne koszty emisji, zawierające opłaty administracyjne dla GPW, KDPW i KNF, druk prospektu, sporządzenie prospektu emisyjnego, marketing i promocję, przy ofercie pierwotnej do ok. 50 mln zł, wahają się od 2,5 do 5-6 proc. wartości emisji. W praktyce jednak każdy przypadek wymaga indywidualnego podejścia i decyzji. Na GPW weszły bowiem również takie firmy, którym udało się ograniczyć koszty do mniej niż 2 proc. Poza tym po zmianie prawa o rynku kapitałowym nie ma już obowiązku publikowania prospektu emisyjnego w formie papierowej, ani jego skrótu, co obniżyło koszty.
Opłaty pobierane od emitentów papierów wartościowych
na rynku podstawowym
- Opłaty jednorazowe za wprowadzenie do obrotu giełdowego akcji: 0,03 proc. wartości emisyjnej (sprzedaży), nie mniej niż 8 000 zł i nie więcej niż 96 000 zł
- Opłata za wprowadzenie do obrotu giełdowego nowych akcji tego samego rodzaju, co już notowane: 0,0075 proc. wartości emisyjnej (sprzedaży), nie mniej niż 5 000 zł i nie więcej niż 96 000 zł
- Opłata za wprowadzenie do obrotu giełdowego nowych akcji tego samego rodzaju, co już notowane, w przypadku, gdy w momencie wprowadzenia nie następuje połączenie emisji: 0,03 proc. wartości emisyjnej (sprzedaży), nie mniej niż 8 000 zł i nie więcej niż 96 000 zł
na rynku równoległym
- Opłata za wprowadzenie akcji do obrotu giełdowego: 3 000 zł
- Opłata za wprowadzenie do obrotu giełdowego nowych akcji tego samego rodzaju, co już notowane: 1 500 zł
- Opłata za wprowadzenie do obrotu giełdowego nowych akcji tego samego rodzaju, co już notowane na giełdzie w przypadku, gdy w momencie wprowadzenia nie następuje połączenie emisji: 3 000 zł
Giełda również starała się uatrakcyjniać warunki wejścia na parkiet, obniżając opłaty za wprowadzenie akcji do obrotu giełdowego. Kilka lat temu wynosiły one 0,06 proc. wartości emisji papierów wartościowych wprowadzanych do obrotu na rynku podstawowym. Dziś jest to o połowę mniej, choć nie mniej niż 8 tys. zł, ale i nie więcej niż 96 tys. zł, a na rynku równoległym – 3 tys. zł. Giełda pobiera również opłatę roczną za notowanie akcji. Wynosi ona 0,02 proc. wartości rynkowej (od 9 do 70 tys. zł) za akcje notowane na rynku podstawowym i 0,02 proc. wartości rynkowej, nie mniej niż 3 000 zł i nie więcej niż 8 000 zł na rynku równoległym.
KDPW też kosztuje
Opłaty pobiera również KDPW. Samo otwarcie konta kosztuje 20 tys. zł, a opłata za rejestrację papierów wartościowych 0,015 proc. wartości emisji (nie mniej niż 2 tys. zł i nie więcej niż 150 tys. zł). Do tego dochodzi 6 tys. zł rocznie za samo uczestnictwo w KDPW. Płatne są też wszystkie czynności dodatkowe, jak np. obsługa wypłaty dywidendy, połączenia emisji, konwersja itp. Nieocenionym źródłem wiedzy dla kandydatów dla emitentów są regulaminy poszczególnych instytucji rynku kapitałowego, które zawierają m.in. szczegółowe cenniki. Warto więc zacząć myślenie o rynku od ich lektury.