Artykuły z działu

Przeglądasz dział ZEGARKI (id:53)
w numerze POLSKI JUBILER (id:6)

Ilość artykułów w dziale: 1

Zegarek na miarę

Wartość rynku zegarmistrzowskiego, według prognoz Ministerstwa Gospodarki, w roku 2020 wyniesie nieco ponad 300 mln zł. Rynek ten stale się poszerza, a szansy zaistnienia na nim poszukuje coraz więcej polskich projektantów, którzy swoje innowacyjne pomysły chcą wyrazić w stworzeniu nowoczesnych i funkcjonalnych czasomierzy.

pj-2010-04v-14

Należy zwrócić uwagę, że większość dostępnych w Polsce czasomierzy importowana jest z zagranicy, a szczególnym zainteresowaniem cieszą się w naszym kraju szwajcarskie marki. Nie można jednak nie zauważyć, że na rodzimym rynku próbują zaistnieć nie tylko polskie marki zegarmistrzowskie, ale także młodzi projektanci, którzy niekonwencjonalnym wzornictwem zwracają uwagę konsumentów.

Młodzi projektanci

Niemal 80 proc. zegarków sprzedawanych w Polsce to zegarki męskie. Nie dziwi zatem fakt, że to w tym segmencie rynku pojawiają się nowe podmioty gospodarcze oferujące swoje usługi. Zainteresowanie rynkiem zegarków męskich wśród młodych projektantów z każdym rokiem rośnie. Ich projekty są śmielsze, a wzornictwo wychodzi naprzeciw oczekiwaniom Polaków. Należy zauważyć, że projektanci, tworząc swoje kolekcje zegarków, odwołują się do trendów, które obecne są w modzie jubilerskiej. Wykorzystują materiały i wzory, które zdobyły uznanie klientów na całym świecie. We wzornictwie zegarmistrzowskim dostrzegalnym kierunkiem jest ekologia. Na rynku pojawia się bowiem wiele modeli zegarków wykonanych z materiałów ekologicznych. Duże uznanie zyskały modele czasomierzy wykonane z drewna. Proste wzornictwo połączone z bardzo dobrej jakości materiałem, jakim jest drewno, sprawiły, że młodzi Polacy, poszukujący swojego stylu, zaczęli kupować czasomierze rodzimych projektantów. – Zegarek, który swoim wzornictwem nie pozostawia nikogo obojętnym, zwraca uwagę, a jednocześnie podkreśla nietuzinkowość posiadacza, to przyszłość na rynku zegarmistrzowskim wśród młodego pokolenia Polaków – mówi Dawid Sayme, stylista. – W naszych czasach każdy dodatek naszego stroju musi być „uszyty na miarę”, pasować do jego właściciela, a drewniane zegarki doskonale pasują do młodych, świadomych siebie mężczyzn – dodaje. Z całą pewnością można powiedzieć, że także na rynku zegarmistrzowskim personalizacja odcisnęła swoje piętno. A projektanci zegarków starają się odpowiadać na zapotrzebowanie rynku, oferując nowe wzory czasomierzy dla świadomych siebie mężczyzn. – Należy zauważyć, że każdemu zależy na czymś innym – ocenia Dawid Sayme. – Najzamożniejsi wybierają zegarki z najwyższej półki, wydając na nie dwadzieścia kilka tysięcy złotych, a za ich pośrednictwem komunikują światu swój status społeczny, natomiast młodzi oraz lubiący się wyróżnić mężczyźni wybierają modele niekonwencjonalne, które skoncentrują uwagę na ich oryginalności, zainteresowaniach bądź stylu życia – dodaje.

Pomysłowość i funkcjonalność

Dlatego też na polskim rynku zegarmistrzowskim można zaobserwować, obok mody na ekologię, zwrot ku upodobnieniu czasomierza do przedmiotu z „męskiego garażu”. Mianowicie wśród kolekcji młodych projektantów znajdziemy zegarki stylizowane na łańcuchy rowerowe czy motocyklowe, w których koperta czasomierza pełni funkcję spoiwa między funkcjonalnością a ozdobą, czy też zegarki wykonane z tłoczonych śrub, gdzie koperta czasomierza wbudowana jest w nakrętkę. – Ostatnio zauważalny jest powrót ku typowo męskiemu wzornictwu, przy projektowaniu twórcy odwołują się do motoryzacji, mechaniki, inżynierii czy wojskowości, tworząc agresywne wzornictwo – wskazuje Dawid Sayme. – Męska moda odwołuje się do stereotypowych ról męskich, dlatego też zegarki przeznaczone dla „prawdziwego mężczyzny” muszą być agresywne i nieco toporne w swoim wyrazie – tłumaczy. Projektanci polscy wprowadzają także na rynek kolekcje zegarków nawiązujących do wojskowości. Czasomierze surwiwalowe, których bransolety wyposażone są w krzesiwo czy linę, powoli znajdują swoich odbiorców. Stylistyka militarna cieszy się bowiem coraz większym zainteresowaniem. Nie można także zapominać o projektach, które odwołują się do kultury masowej. Polscy designerzy wprowadzają na rynek czasomierze nawiązujące do kultowych filmów, jak choćby „07 zgłoś się” czy „Stawka większa niż życie”. Moda na PRL powoduje, że także projektanci zegarków odwołują się do niej w swoim wzornictwie.

Problem z mechanizmem

Należy jednak zauważyć, że projekty polskich twórców dotyczą przede wszystkim wzornictwa czasomierza. Nikt z nich nie próbuje nawet skonstruować od zera swojego zegarka. Mechanizmy wykorzystane do ich produkcji są importowane i jedynie wkomponowywane w obudowę w pracowni projektanta. To sprawia, że czasomierze, poza niekonwencjonalnym wzornictwem, nie wyróżniają się na tradycyjnym rynku zegarmistrzowskim. Ich funkcjonalność, w porównaniu z zegarkami zachodnich marek, jest uboga. A to powoduje, że rzadko można je znaleźć w tradycyjnych salonach jubilerskich. Dostępne są w modowych butikach, gdzie wśród kolekcji odzieżowych czy przedmiotów codziennego użytku powoli zyskują uwagę nowych klientów. – Projektanci oryginalnych polskich czasomierzy powoli przebijają się na rynku, wykorzystując do promocji swoich wyrobów głównie portale społecznościowe, jednak sytuacja ta ma swoje zalety – uważa Dawid Sayme. – Ich produkty są oryginalne i przeznaczone jedynie dla mężczyzn poszukujących swojego stylu. Są niszowe i przez to wyjątkowe. Posiadanie czasomierza polskiego designera jest nobilitacją – dodaje.  Karol Kulej