Choć dziś również moda męska wraca do dawnych zwyczajów noszenia kamieni kolorowych oraz – nazywanych dziś biżuterią – naszyjników, bransolet, a nawet kolczyków, to jednak potrzeby kobiet decydują o większości przychodów branży jubilerskiej. Przyjmijmy więc, że wiara czyni cuda, a kobiety są jej najgorętszymi wyznawczyniami.
Nie jest dla nas zaskakujące, że obecnie najczęściej składane życzenia dotyczą zdrowia i szczęścia. Niezależnie od naszych działań i wkładanego wysiłku, wierzymy też, że jakiś element o magicznej mocy zadziała, by nas ustrzec przed złem lub przynieść szczęście. Od zarania dziejów wsparcia poszukujemy właśnie na granicy nauki i magii.
Rozglądamy się zatem z ciekawością, badając otaczający świat. I tak kamienie pojawiły się jako użyteczni towarzysze ludzkiej doli, poczynając od czasów polowań i nadania im roli narzędzi (stąd tak duże znaczenie przyp i s y – wane odporn o ś c i ) . Ich piękna nie było łatwo wytłumaczyć, dlatego nauczono się je czcić i przypisywać im magiczne moce. Kamienie chroniły myśliwych i wojowników, władcy ozdabiali nimi insygnia władzy i własne szaty. Dla skrzyń pełnych klejnotów poświęcano życie, dla nich rodziły się i przez nie upadały imperia. Do dziś nic się nie zmieniło: ludzie nieustannie cenią piękne i rzadko występujące w naturze kamienie, nazywając je szlachetnymi i wierząc, że przynoszą bogactwo. A więc i szczęście.
Symbole naszej wiary
Wyznawcy religii, chcąc powszechnie dać świadectwo wiary, chętnie noszą jej symbole. Dewocjonalia to szeroka gama medalików, krzyżyków, obrazków, różańców. Co warte zauważenia, również wiele domów mody i wybitni projektanci chętnie sięgają po symbole religijne, tworząc z nich wyróżniającą się część projektu.
Z kolei napływ turystów i imigrantów z krajów arabskich czy Dalekiego Wschodu do Polski może być okazją do rozszerzenia oferty o znaną tam biżuterię z symbolami księżyca oraz akcesoria takie jak różańce i pierścienie z symbolami religijnymi. Do b r ym przykładem są tutaj poszukiwane w Polsce tzw. prayer beads, czyli sznury modlitewne z bursztynu bałtyckiego. Choć obecnie Arabowie nie używają ich do odmawiania modlitw, to wielu z nich nabywa je w celach kolekcjonerskich. Wielu mieszkańców krajów Zatoki Perskiej (GCC) oprócz luksusowych zegarków posiada także kolekcję różańców z bursztynu, nierzadko liczącą nawet setki sztuk.
Moc symboli
Najczęstsze symbole, z którymi utożsamiają się Polacy, to znaki zodiaku. Jeśli w nie wierzyć, pozwalają poznać naturę, talenty, mocne strony, z którymi chcemy się identyfikować. W dawnych czasach uznani za wybitnych uczonych naukowcy zajmowali się astrologią, omawiali z władcami układy gwiazd, na podstawie których podejmowano najważniejsze decyzje polityczne.
Lubimy także symbole graficzne znaków zodiaku za ich nieograniczone możliwości w projektowaniu pierścieni i sygnetów oraz zawieszek i bransolet. Niezmiennie poszukiwanymi talizmanami i amuletami są symbole znane z mitów i lokalnych legend. Służyły też do obrządków pogańskich i czczenia bóstw. W Europie ogromnie popularne są symbole z nordyckiej mitologii używane przez wikingów. Znane z ich podań znaki to „Shield knot” używany jako amulet, „Vegvisir” symbolizujący bezpieczną drogę w życiu oraz „Helm of Awe” używany do odstraszania wrogów.
Inspiracje wzorami nordyckimi zauważamy nie tylko w jubilerstwie, ale i w salonach tatuażu. Kolejną propozycją jest biżuteria etniczna. Symbolizuje ona moc ziemi, z której pochodzi. Kolory i wzory pochodzą z jej bogactw, a także z przekazywanych przez pokolenia wierzeń. Indianie, plemiona z Amazonii, Kenijczycy tworzyli niesamowitej urody amulety dla swoich społeczności. Przykładowo na terytorium Afganistanu oprócz bogatych złóż szmaragdów, rubinów, turmalinów, granatów znajduje się wyjątkowy lazuryt, czyli lapis lazuli. W górach Badakshan można znaleźć jedyny w świecie dark blue lapis lazuli, ceniony w amuletach i insygniach władzy od czasów cywilizacji Sumerów i starożytnego Egiptu.
Siła z kamienia i minerałów
Amulety i talizmany bez mocy płynącej z kamieni byłyby mało atrakcyjne i w konsekwencji nie stanowiłyby tak cennego przedmiotu pożądania. Na całym globie jest ponad 2,5 tys. minerałów, w tym kilkadziesiąt wchodzących w skład meteorytów i skał Księżyca, a wielu z nas rozpoznaje tylko te uznawane za klejnoty. Popularna w Polsce ezoteryka otwiera przed ciekawymi nauki i magicznych rytuałów kolejną sferę związaną z wiedzą tajemną, której jednym z wyrazów jest dobór biżuterii pod kątem przypisywanych kamieniom mocy. RUBIN – określany jako „kropla serca matki ziemi”, wykorzystywany jest przez przedsiębiorców i hazardzistów do przyciągania szczęścia. SZAFIR – „król duchowej mocy”, polecany jest nauczycielom i uczonym. SZMARA GD – uważany jest za klejnot, kamień szczęśliwej miłości, a także symbol siły i witalności. AMETYS T – jako kamień harmonii i relaksu, często odgrywał rolę amuletu przeciwko pijaństwu, ale i talizmanu dla osób próbujących wybrnąć z kłopotów. Moc TURMALINÓW, najbardziej kolorowych z kamieni szlachetnych, doceniają artyści, dla których są symbolem inspiracji.
Amulet z czarnymi turmalinami to wiara w ochronę przed złymi wpływami, pomaga usunąć złe emocje z naszego otoczenia. Za to różowy turmalin jest traktowany jako talizman do przyciągania miłości. I nie zapominajmy o magii bursztynu bałtyckiego, którego ciepłe kolory utożsamia się od wieków zarówno z ochroną przed chorobami, jak i z mocą uzdrawiania. Biżuteria sama w sobie od zawsze jest ważnym symbolem, który wiele mówi o osobie ją noszącej. Zwiększenie stopnia jej personalizacji poprzez odniesienia do symboli religijnych czy astrologicznych, mitów i legend związanych z wierzeniami lokalnych społeczności czy też do mocy przypisywanych kamieniom to doskonały sposób na wyrażenie siebie. To też jedna z możliwych odpowiedzi na pytanie, nad którym łamie sobie głowę męska połowa świata (nie tylko jubilerzy): czego pragną kobiety? Brzmi ona: biżuterii dopasowanej do ich potrzeb.
Perły istnieją w biżuterii od wieków, a teraz wróciły jako jeden z wielkich trendów w modzie. Pojawiają się wszędzie: zarówno w kolekcjach największych firm jubilerskich, jak i domów mody. Wkładają je gwiazdy na czerwony dywan, celebryci pokazują się w nich na Instagramie i TikToku. W ślad za nimi podąża tzw. ulica, czyli my wszyscy. Nie ma już stylizacji, do której nie można włożyć pereł – od wielkiej kreacji, przez klasyczną małą czarną, do jeansów i dresu. Teraz słabość do tych wyjątkowych kamieni wróciła nie tylko u kobiet, ale i u mężczyzn.
Te wyjątkowe kamienie szlachetne są symbolami piękna, delikatności i doskonałości. Dawne kultury przypisywały im wyjątkowe znaczenia i różnie, ale zawsze wyjątkowo, tłumaczyły ich powstanie. W starożytnej Grecji twierdzono, że perły powstały z kropel wody podczas narodzin Afrodyty. W Japonii wierzono, że to łzy nimf, syren lub aniołów. Persowie byli przekonani, że perły powstają po burzy w miejscu, gdzie tęcza spotyka się z ziemią. Według mitów wczesnej cywilizacji chińskiej czarne perły symbolizowały mądrość. Istniał też przekaz o czarnych perłach mówiący, że powstały z łez biblijnego Adama, który lamentował, kiedy Bóg wygnał go z raju. Ewa uroniła z tego powodu znacznie więcej łez, dlatego białe perły są bardziej powszechne niż te o ciemnej barwie. Według Koranu perły symbolizują doskonałość, a dla hindusów i chrześcijan są znakiem czystości, miłości, wierności i niewinności. Konsekwencją tych konotacji jest obecność pereł w kreacjach ślubnych.
Naturalne i hodowane
Historycznie biżuteria perłowa długo była zastrzeżona jedynie dla elit. Do XX wieku tworzona była jedynie z pereł naturalnych, zarówno słono- jak i słodkowodnych, a te występują w naturze niezwykle rzadko. Na wolności mniej niż jedna na tysiąc małży może wytworzyć perłę w ciągu swojego życia, dlatego przed stworzeniem pereł hodowanych były one luksusem dla wybranych. Przez wieki biżuteria perłowa podkreślała pozycję, zasobność i wpływy. Stanowiła symbol dobrobytu i szczęścia. Dzięki swojej wyjątkowości, wynikającej zarówno z symboliki, jak i organicznego charakteru, perły zdobyły sobie wyjątkowe miejsce wśród kamieni szlachetnych. Przełom w dostępności do biżuterii z pereł pojawił się dopiero, gdy powstały pierwsze profesjonalne hodowle. Opanowanie hodowli było długim procesem, który zaczął się dynamicznie rozwijać dopiero w pierwszej połowie XX wieku w Japonii. Pojawiły się kultowe perły hodowane Akoya, potem w innych miejscach świata hodowane South Sea czy Tahiti. Rozwój procesu hodowli jest bardzo dynamiczny. W tej chwili na rynku istnieje olbrzymi wybór od wysokojakościowych pereł słonoi słodkowodnych, do masowo hodowanych, odbiegających formą od doskonałego kształtu kuli, ale też wykorzystywanych w jubilerstwie pereł o zróżnicowanych wielkościach, kształtach i barwach.
Perły – symbol elegancj i
Perły stanowią symbol elegancji, szyku i piękna od wieków, pierwotnie były zarezerwowane dla monarchów i arystokracji, dzięki pojawieniu się hodowli stały się znacznie bardziej dostępne i popularne. Jednym z momentów zwrotnych dla ich popularności w XX wieku był czas, gdy Coco Chanel wprowadziła je do swoich kolekcji, twierdząc, że „każda kobieta potrzebuje ich niezliczoną ilość”. Promując perły, Chanel podeszła do nich jednak bardzo modowo i dała też przyzwolenie na noszenie imitacji. Dzięki nowatorstwu Chanel perły w jej kolekcjach uosabiały elegancję i klasę. To wpłynęło na ich postrzeganie i stworzenie mody na ich noszenie.
Moda na perły
Od tego momentu i dzięki zwiększonej dostępności wynikającej z pojawienia się hodowli perły zagościły na stałe w wielu kolekcjach domów mody. Równocześnie powstało wiele kolekcji, ale też specjalistycznych firm jubilerskich, które proponują biżuterię z perłami. Biżuteria ta, noszona przez ikony stylu takie jak Audrey Hepburn, Jackie Kennedy, Michelle Obama czy księżna Kate, jest stale obecna i wyznacza kanony elegancji. Popularność perły zyskały też dzięki show-biznesowi, na początku zwłaszcza w okresie „Wielkiego Gatsby’ego”. W latach 50. i 60. perły były zestawiane z małą, czarną sukienką i kreacjami w stylu new look, dzięki czemu symbolizowały luksus i ponadczasowość. W rodzinach królewskich tradycja noszenia perłowej biżuterii sięga czasów królowej Wiktorii, a królowa Elżbieta II była znana z noszenia potrójnego sznura pereł. Kate Middleton również często sięga po perły, kreując nowoczesny model klasycznej elegancji. Obecnie perły promują nowi królowe i królowie – influenserzy z Instagrama czy TikToka, gwiazdy show-biznesu i idole masowej wyobraźni. Oni też pokochali perły i uwielbiają je nosić, a ich sławne stylizacje promują biżuterię perłową na masową skalę. Kiedyś Marilyn Monroe była jedną z pierwszych gwiazd, które podkreślały piękno perłowej biżuterii, potem Madonna zyskała sławę, nosząc perły (zwłaszcza podczas słynnego występu podczas MTV VMAs w 1984 r.), a dziś Dua Lipa nosi naszyjnik z trzech sznurów pereł projektu Vivienne Westwood i inspiruje kolejne pokolenia. Forma tej biżuterii i sposób noszenia stały się znacznie bardziej odważne. Wolno perły nie tylko wkładać do każdego stroju, ale i nosić w sposób niekonwencjonalny, np. jako zamiennik strojów, naszyjniki cross-body, przeskalowane, kaskadowe formy zbudowane z wielu elementów, dekoracje włosów, dodatki do strojów etc. Teraz perły pasują do wszystkiego i zawsze, ale sposób ich noszenia i jakość samych kamieni zawsze ma znaczenie i określa osobę, która je nosi.
Nie tylko dla kobiet
Obecnie perły zyskują wielką popularność także w modzie męskiej. To fascynacja, która nie jest nowa, ale wróciła z wielką mocą. Sławne portrety Henryka III Walezego, na których pojawiał się w perłach, potwierdzają tę słabość od wieków. Teraz nowi królowie, władcy serc, Instagrama czy TikToka tacy jak Harry Styles, Timothée Chalamet, A$AP Rocky i Usher eksperymentują z perłową biżuterią i wyznaczają trendy, które inspirują miliony naśladowców. Perły były wszechobecne na wybiegach wiosny i lata 2024 r. od Nowego Jorku po Paryż, Londyn i Mediolan, więc możemy się spodziewać, że trend ma nadal charakter wznoszący. Wiele firm i wielu projektantów poszerza swoje kolekcje o perły. Powstają też miejsca poświęcone tylko biżuterii z perłami, i to również w Polsce – w Poznaniu powstał pierwszy salon biżuterii tylko perłowej. Fascynacja perłami rośnie, a kreatywność w podejściu do ich noszenia wydaje się nie mieć granic. Rosnąca dostępność i zróżnicowane wzornictwo sprawia, że także Polki i Polacy coraz częściej decydują się na zakupy.