Przeglądasz dział TEMAT MIESIĄCA (id:30) w numerze 02/2022 (id:188)
Ilość artykułów w dziale: 6
|
|
Rozmowa z Sebastianem Sitkowskim, Sovrani Poland
Co najczęściej kupują państwa klienci?
Nasza oferta to przede wszystkim pamiątki związane z uroczystościami kościelnymi, takimi jak chrzest, komunia święta, bierzmowanie czy ślub. Wśród asortymentu klienci znajdują także upominki doskonałe na prezent z okazji narodzin dziecka, baby shower oraz wielu innych, jak urodziny, imieniny itp. Produktami najczęściej wybieranymi są pamiątki na chrzest i komunię. Na chrzest zwykle kupowane są obrazki posrebrzane przedstawiające aniołki, w szczególności z dodatkowym napisem „Pamiątka Chrztu”, „Mój Anioł Stróż” lub krótką sentencją czy fragmentem modlitwy „Aniele boży…”. Ze względu na wzrost zainteresowania produktami personalizowanymi poszerzyliśmy ofertę o obrazki z możliwością grawerowania na froncie.
Dzięki naszemu pomysłowi na obrazku można umieścić indywidualną dedykację czy wierszyk, co dodatkowo wpływa na atrakcyjność produktu ze względu na jego wyjątkowość. Nowa oferta spotkała się z dużym zainteresowaniem wśród naszych klientów. Z okazji chrztu częstym wyborem są także bajkowe skarbonki czy ramki na zdjęcia. Na komunię niezmiennie ogromną popularnością cieszą się obrazki przedstawiające chłopca lub dziewczynkę przystępujących do sakramentu z napisem „Pamiątka Pierwszej Komunii Świętej”. Często wybierane są także obrazki przedstawiające jedynie kielich i hostię.
Wśród klientów dużym zainteresowaniem cieszą się obrazki posrebrzane dodatkowo zdobione kolorem, których w naszej ofercie nie brakuje. Z okazji bierzmowania oprócz obrazków przeznaczonych dokładnie na tę okazję, często na prezent kupowane są obrazki z Jezusem lub Świętą Rodziną. Upominki z okazji ślubu to w głównej mierze duże obrazy ze Świętą Rodziną, Matką Boską czy ostatnią wieczerzą. Widzimy spore zainteresowanie obrazkami ze Świętą Rodziną z sentencjami np. „Musicie być silni miłością…”. Coraz częściej klienci sięgają po posrebrzane obrazy dodatkowo umieszczone na dużych panelach drewnianych w kolorze białym, na których znajdują się wygrawerowane dłuższe sentencje. Popularnością na okazję zaślubin cieszą się także ramki na zdjęcia, szkatułki i albumy ze zdobieniem w postaci obrączek. Klienci często wybierają produkty naszej nowej marki Zilverstad, w której ofercie znajdują się skarbonki, ramki czy sztućce dla dzieci. Produkty te stanowią dokonały prezent na narodziny czy chrzest, a także wiele innych okazji. Nasi klienci coraz częściej sięgają po produkty tej marki ze względu na różnorodność, przystępną cenę oraz możliwość dopasowania ich do wielu ważnych wydarzeń w ich życiu.
Ile średnio przeznaczają Polacy na zakupy?
Przedział cenowy upominków posrebrzanych na uroczystości kościelne jest bardzo zróżnicowany. Klienci część upom i n k ó w z naszej oferty wybierają jako dodatek do prezentu i wtedy na zakupy przeznaczają od 80 do 150 zł. Popularnością cieszą się także produkty do 400 zł i są to m.in. większe obrazki oraz ramki czy albumy na zdjęcia. Na ślub wydatki sięgają od 200 do nawet 3 tys. zł. Wartość zakupów na inne okazje to kwoty rzędu 100-500 zł.
Czy widzą państwo znaczącą różnicę w zachowaniu konsumentów przed pandemią i w jej trakcie?
Zachowania zakupowe klientów po pandemii lekko się zmieniły. Obecnie wybierane są produkty nieco większe i droższe, od ok. 150 zł, a nie, tak jak wcześniej, mniejsze obrazki nie droższe niż 100 zł. W wielu przypadkach kupowany jest jeden większy upominek w postaci obrazka czy ramki na zdjęcie. W okresie pandemii zauważalny jest spadek liczby odbywających się uroczystości kościelnych, co ma przełożenie na sprzedaż produktów.
Jak zachowa się rynek dewocjonaliów wobec wojny na Ukrainie?
Patrząc na zachowania rynku dewocjonaliów po pandemii, naszym zdaniem, sytuacja panująca na Ukrainie nie wpłynie znacząco na jego zmiany co do asortymentu. Możliwy jest niewielki wzrost zainteresowania asortymentem typowym dla wyznania prawosławnego. Obawą jest na pewno kolejny spadek liczby odbywających się uroczystości. Coraz częściej dobiegają informacje o rezygnacji z już ustalonych terminów zaślubin. Każda sytuacja odbiegająca od normalności ma wpływ na zachowania rynku. W jaki sposób wpłynie to na branżę dewocjonaliów – okaże się w ciągu najbliższych tygodni.
Specyfiką polską jest ofiarowywanie z okazji różnych uroczystości religijnych pamiątkowych i wartościowych prezentów, które podkreślają przynależność religijną. Wyroby jubilerskie wykonane ze złota i srebra są chętnie kupowane przez Polaków ze względu na symbolikę, ale także tradycję. I mimo że odsetek Polaków deklarujących się jako wierzący z roku na rok się zmniejsza, to wciąż odwiedzamy salony jubilerskie, aby zakupić religijny prezent.
Na sprzedaż dewocjonaliów nie ma wpływu ani moda, ani pora roku, ani też trwająca niemal dwa lata pandemia. Właściciele sklepów jubilerskich, i to zarówno tych tradycyjnych, jak i internetowych, powinni mieć w swojej ofercie biżuterię religijną, gdyż zawsze znajdą się klienci zainteresowani jej kupnem.
Komunia i chrzest
Powszechnie uważa się, że największe zainteresowanie biżuterią religijną rozpoczyna się wraz ze zbliżającymi się komuniami. Nic bardziej mylnego – w sklepie jubilerskim zawsze powinny znajdować się przynajmniej standardowe wzory medalików, krzyżyków i szkaplerzy, które z całą pewnością znajdą swoich odbiorców. Od jubilerów klienci oczekują także posiadania w asortymencie medalików z wizerunkami świętych. Najpopularniejszymi medalikami są te z wizerunkami Matki Boskiej Loretańskiej oraz Jana Pawła II. Dewocjonalia wchodzą w skład kanonu podstawowego każdego salonu jubilerskiego. Klienci oczekują od jubilerów, że niezależnie od pory roku znajdą u nich potrzebną im biżuterię religijną. Poza tradycyjną biżuterią w każdym sklepie jubilerskim powinny znaleźć się pamiątkowe wyroby jubilerskie, tj. wykonane ze srebra obrazki, aniołki, ramki na zdjęcia.
Oczekiwania klientów
Osoby odwiedzające salony jubilerskie muszą znaleźć w ofercie biżuterię, która je interesuje. W Polsce największą popularnością, poza obrączkami, cieszą się właśnie dewocjonalia. Starając się zadowolić swoich klientów, właściciele sklepów jubilerskich powinni dbać, aby w ich ofercie znalazły się nowoczesne wzory, które mogłyby zainteresować potencjalnych odbiorców. Nie wolno zapominać, że tak jak w każdej innej dziedzinie, również w biżuterii religijnej pojawiają się nowe kolekcje, które warto zamówić do swojego punktu. Coraz częściej w sklepach jubilerskich pojawiają się dewocjonalia wykonane z bursztynu. Klienci kupują oryginalne różańce czy naszyjniki. W momencie, gdy mają wybór, rzadko decydują się na tradycyjne wzornictwo i wybierają nowoczesny design. Oczywiście wśród klientów jest wielu tradycjonalistów, którzy decydują się na zakup tylko standardowego krzyżyka czy medalika. Warto jednak zauważyć, że tendencja ta powoli się przełamuje i w ofercie można znaleźć coraz więcej ciekawych wzorów biżuterii religijnej wykonanej z mniej tradycyjnych materiałów, takich jak bursztyn, tytan czy platyna. Marta Andrzejczak
Polski rynek jubilerski wyróżnia się na tle innych biżuterią patriotyczną, która związana jest z naszą tradycją i kulturą narodową. Warto zauważyć, że biżuteria patriotyczna, określana także jako emblematyczna lub żałobna, to unikatowe polskie zjawisko, które nie występuje na taką skalę w żadnym innym kraju. Pojawiła się u schyłku XVIII w. i trwała z przerwami oraz w różnych formach do czasów współczesnych.
Kiedyś wyrażała opór wobec zaborców i niechcianych władz. Wskazywała na postawę obywatelską osoby, która ją nosiła. Największy rozkwit tej biżuterii nastąpił w okresie manifestacji patriotycznych 1861 r., po upadku powstania styczniowego (tzw. czarna biżuteria) oraz w XX wieku po delegalizacji Solidarności. W XIX wieku najpopularniejsze były żeliwne krzyżyki różnej wielkości z datami dziennymi manifestacji. Poza tym noszono inne wyroby biżuterii żałobnej – obrączki, pierścionki, broszki, klamry, spinki do mankietów i krawatów.
Biżuteria w mentalności Polaków
Należy podkreślić, że biżuterię patriotyczną wykonywano zwykle z tanich materiałów, takich jak drewno, żelazo, blacha mosiężna i stalowa, srebro, rzadziej złoto. Tworzywo pokrywano czarną emalią, oksydowano na czarno. Jeśli pojawia się kolor, to w emaliowanych wizerunkach godeł. Do uwypuklenia motywów zdobniczych stosowano macicę perłową lub białą emalię, z kamieni półszlachetnych wybierano agat i onyks. Najczęstsze motywy występujące w biżuterii patriotycznej to: krzyż, kotwica, korona cierniowa, palma męczeńska, herby, kajdany, knuty, więzy, elementy munduru wojskowego, kir, panoplia, a poza tym inskrypcje, np. „Wieczna łza”, „Boże zbaw Polskę”, „Jedność stanowi siłę” oraz dzienne daty manifestacji. Dziś biżuteria patriotyczna traktowana jest nieco inaczej niż sto lat temu, ale wciąż cieszy się zainteresowaniem. – Dla całego rynku jubilerskiego biżuteria patriotyczna to nisza, w której dość dobrze funkcjonuje kilku producentów – mówi Paweł Smoleński, właściciel marki jubilerskiej Opal. – Polacy zainteresowani kupnem tego rodzaju biżuterii związani są przedewszystkim ze środowiskami narodowymi. To osoby, które za pomocą biżuterii manifestują swoje poglądy polityczne – wyjaśnia. W tym segmencie rynku trudno wskazać dominujące trendy – wzornictwo biżuterii patriotycznej jest jedno i, jak podkreślają znawcy, klasyka zawsze zwycięża. – Sprzedaż biżuterii patriotycznej utrzymuje się na stałym poziomie od wielu lat. Nie ma ani spektakularnych wzlotów, ani upadków – wskazuje Paweł Smoleński. – Być może wojna na Ukrainie wpłynie na zmianę tej tendencji, gdyż konflikty zbrojone zawsze wyzwalają falę uczuć narodowych. Na razie jednak trudno wyrokować – dodaje.
Sprzedaż online
Biżuterię patriotyczną można kupić przede wszystkim w internecie. Ze względu na jej specyficzny charakter właściciele tradycyjnych sklepów jubilerskich zazwyczaj nie posiadają jej w swoim asortymencie. Pandemia sprawiła, że biżuteria patriotyczna, za sprawą promocji, stała się popularniejsza i, co ciekawe, często komentowana przez użytkowników sieci. To skłoniło jej producentów do wprowadzenia na rynek nowych kolekcji, które pozwalały na manifestację poglądów politycznych. Szczególnym zainteresowaniem klientów cieszyły się sygnety z orłem w koronie, zawieszki odwołujące się do husarii oraz biżuteria wojskowa, a wśród niej nieśmiertelniki. – Popularność zyskała także biżuteria okazjonalna, można powiedzieć kolekcjonerska, która odwołuje się do 100-lecia Bitwy Warszawskiej czy rocznicy Powstania Warszawskiego – mówi Paweł Smoleński. – Klienci wciąż zainteresowani są kupnem tego rodzaju biżuterii, gdyż ta pozwala im na okazanie swojej dumy narodowej oraz wyzwala w nich uczucia patriotyczne – tłumaczy.
Zakupy, których dokonywali Polacy w sklepach online, świadczą o przywiązaniu naszego narodu do tradycji. Sprzedaż biżuterii patriotycznej pokazuje, że klienci w trudnych dla siebie chwilach zwrócili się ku wartościom. Zamknięcie w domu zmusiło naszych rodaków do refleksji na temat swojego życia i wartości, jakimi w tym życiu się kierują. – Część z nas zrozumiała, że ważna dla nas jest rodzina, wiara i ojczyzna i miało to odzwierciedlenie w zakupach w sklepach jubilerskich – wskazuje Paweł Smoleński. – Klienci postawili na symboliczne przedmioty, które świadczą o przynależności religijnej i narodowej, a także są na tyle wartościowe, że stanowią pewnego rodzaju lokatę na przyszłość – precyzuje. Niewykluczone, że w najbliższym czasie sprzedaż biżuterii patriotycznej wzrośnie za sprawą wojny na Ukrainie, jednak z całą pewnością ten segment rynku jubilerskiego nie może liczyć, że zwielokrotni swoje zyski. – Osoby o ugruntowanych poglądach politycznych decydują się i będą decydować na zakup biżuterii, jednak należy pamiętać, że jest to ugruntowana społeczność, której liczebność nie wzrasta – mówi Paweł Smoleński. – Firmy decydujące się na wprowadzenie do obrotu biżuterii patriotycznej muszą się z tym liczyć – dodaje.
Trudne czasy – trudne decyzje
Biżuteria patriotyczna zyskiwała na popularności zawsze w czasach trudnych dla narodu polskiego. Była manifestem wysyłanym światu, niemym głosem sprzeciwu wobec zawirowań historycznych. Nie można wykluczyć, że w najbliższym czasie znowu zacznie odgrywać tę rolę. Warto więc przyglądać się fenomenowi polskiej biżuterii patriotycznej, gdyż jest ona pewnego rodzaju barometrem polskich uczuć patriotycznych. Marta Andrzejczak
Mimo pandemii, spadku sprzedaży biżuterii bursztynowej na rynki azjatyckie, polscy producenci nie przestali zaskakiwać klientów nowatorskim wzornictwem. Na polskim rynku jubilerskim pojawiają się nowe kolekcje biżuterii bursztynowej, która zachwyca przede wszystkim designem i wykonaniem.
Spadek sprzedaży bursztynowej biżuterii nie zniechęcił jej producentów do tworzenia eksperymentalnych kolekcji biżuterii, która znajduje odbiorców w kraju oraz poza jego granicami.
Moda i tradycja
Bursztynowa biżuteria jeszcze do niedawna kojarzyła się przede wszystkim z naszyjnikami i bransoletkami. Jednak bardzo szybko projektanci oraz producenci bursztynowych ozdób zauważyli, że zarówno Polacy, jak i zagraniczni goście chcą, aby biżuteria, którą zamierzają kupić, była nie tylko piękna, ale także oryginalna. – Wydaje się, że polscy bursztynnicy jako jedni z pierwszych w naszym kraju zauważyli, że należy tworzyć biżuterię oryginalną w małych seriach – mówi Marian Walerianowski, producent biżuterii. – Wyczuli trend, jaki obowiązuje, i oferowali swoim klientom oryginalne wzornictwo. Nawet w czasie pandemii wprowadzali na rynek nowe kolekcje biżuterii, które kupowane były przez klientów w kraju i poza nim – dodaje. Bursztynnicy odpowiedzieli na oczekiwania nabywców i zaczęli tworzyć biżuterię, która spełniała wymagania niemal wszystkich klientów. Krótkie serie biżuteryjne bądź pojedyncze okazy można było kupić w sklepach internetowych. Wzornictwo wyrobów z bursztynem rozwijało się i rozwija niezwykle dynamicznie. Na polskim rynku istnieje wiele firm, które wyspecjalizowały się w tworzeniu biżuterii z „polskim skarbem narodowym”. Oczywiście nie można zapominać, że na rynku funkcjonują także takie, które wagę przykładają do jakości swoich produktów i designu, jednak klienci powoli, ale stopniowo rezygnują z zakupu wykonanych przez nich produktów. – Bursztynnicy są bardzo wyczuleni na potrzeby rynkowe, szybko dostosowują swoje kolekcje do obowiązujących na rynku trendów, a tym samym do oczekiwań współczesnego klienta – ocenia Marian Walerianowski. – Jeszcze cztery lata temu we wzornictwie dominowały geometryczne kształty, stopniowo ewoluowały one w kierunku bardzo bogato zdobionej biżuterii. Teraz natomiast bursztynowe kolekcje są niezwykle nowoczesne i zazwyczaj podkreślają właściwości bursztynu – opowiada. Moda we wzornictwie w bursztynowej biżuterii zmienia się niezwykle szybko i trzeba nadążać za zmianami. Warto zauważyć, że polska branża bursztynnicza nie zaspała gruszek w popiele w czasie trwającej niemal dwa lata pandemii. Polscy producenci szybko zareagowali na zmianę i wprowadzili swoje kolekcje wyrobów bursztynniczych do sprzedaży internetowej. Oferowali je nie tylko w swoich sklepach internetowych, ale także na platformach sprzedażowych dostępnych na całym świecie. Aktywnie także promowali polskie wyroby na forach internetowych i w mediach społecznościowych. Wszystko po to, aby polski bursztyn nie zniknął ze świadomości międzynarodowej publiczności. I wydaje się, że im się udało. – Polska biżuteria z bursztynem jest poszukiwana przez międzynarodową społeczność – cieszy się Marian Walerianowski. – I jest to zasługa przede wszystkim twórców biżuterii z bursztynem, którzy nie przestają walczyć o jego promocję w świecie – dodaje.
Zaskoczyć odbiorcę
Wzornictwo w modzie biżuteryjnej zmienia się niezwykle szybko. Każda zmiana tendencji wśród klientów salonów jubilerskich znajduje swoje odbicie w kolejnych kolekcjach bursztynowej biżuterii. Nie można zapominać jednak, że bursztynnicy, poza dostosowaniem swoich wyrobów do oczekiwań wymagających klientów, starają się także samodzielnie kreować modę i przełamywać stereotypy związane z bursztynem. W nowych kolekcjach wielkich firm specjalizujących się w produkcji bursztynu pojawiają się połączenia ze złotem, krzemieniem pasiastym, turkusem, koralem czy perłami. Twórcy odeszli już od niemal nierozerwalnego połączenia bursztynu i srebra. Dzięki nowoczesnemu wzornictwu starają się zaskakiwać swoich odbiorców i sprawiać, aby bursztyn stał się modnym dodatkiem. Niemal każda firma istniejąca na polskim rynku stara się wprowadzić swoje oryginalne rozwiązania, stąd też w kolekcjach ciekawe połączenia bursztynu z kamieniami szlachetnymi i półszlachetnymi. Zadaniem, jakie stawiają przed sobą twórcy, jest stworzenie samoistnego dzieła sztuki. – Wzornictwo stosowane przy tworzeniu bursztynowej biżuterii jest oryginalne, autorskie, a rozwiązania, jakie stosują nasi rodzimi twórcy, nie znajduje odzwierciedlenia w żadnym innym wzornictwie na świecie – mówi Marian Walerianowski. – Polscy twórcy starają się sprawić, aby bursztyn kojarzony był z najnowocześniejszym designem – dodaje.
Indywidualne zamówienia
Obecnie na polskim rynku konsumenckim można zaobserwować zainteresowanie klientek biżuterią stworzoną indywidualnie dla nich. Twórcy biżuterii starają się sprostać tym oczekiwaniom i posiadają w swoim asortymencie pojedyncze egzemplarze biżuterii. Niejednokrotnie decydują się także na tworzenie biżuterii pod konkretne zamówienie klientów, którzy mają swoje pomysły na bursztynowe ozdoby. Warto zauważyć, że bursztynnicy także wprowadzają do swojej oferty najmodniejsze wzory biżuteryjne i różnego rodzaju dodatki, które cieszą się dużym zainteresowaniem. W kolekcjach firm zajmujących się przetwarzaniem bursztynu można znaleźć wiele rodzajów zawieszek, charmsów czy beadsów. Bursztynnicy tworzą kolekcje gadżetów, które poza swoją funkcjonalnością są także wizytówką polskiego bursztynu. Starają się zmienić przyzwyczajenia Polaków i pokazać, jak wielkie zmiany dokonały się na tym rynku. Projektanci biżuterii z „polskim skarbem narodowym” starają się dzięki nowoczesnemu wzornictwu oraz dostosowaniu swoich kolekcji do oczekiwań rynku zmienić wizerunek bursztynowej biżuterii. Sprawić, żeby stała się modna i pożądana przez klientów salonów jubilerskich na całym świecie. Dlatego też niemal każda z firm decyduje się na wykonywanie biżuterii według pomysłów klientów czy też stara się ukazać właściwości bursztynu poprzez połączenie go z nietradycyjnymi materiałami.
Wiktoria Wilk
Młodzi Polacy decydujący się na zawarcie związku małżeńskiego chcą posiadać pierścionek na miarę XXI wieku. I co ważne, nie liczy się dla nich design, ale idea, którą symbolizuje. Właściciele salonów jubilerskich i artyści złotnicy, wprowadzając na rynek kolekcje pierścionków zaręczynowych, powinni przyjrzeć się pokoleniu, do którego kierują swoją ofertę, poznać jego preferencje oraz światopogląd, gdyż tylko tak zyskają nowych klientów.
Świat zmienia się na naszych oczach i nie można oczekiwać, że zmiany te nie wpłyną na preferencje zakupowe najmłodszych dorosłych wkraczających na rynek pracy. Młodzi dorośli, czyli osoby między 18. a 25. rokiem życia, są pokoleniem bardzo dużo wymagającym od siebie i innych, ale także niezwykle wrażliwym na potrzeby innych i świadomym swoich potrzeb. Z całą stanowczością należy stwierdzić, że jest to pokolenie, które nie ulega modzie, nie idzie za tłumem, ma swoje oczekiwania i cele, które z determinacją realizuje.
Potencjalny klient
Pokolenie młodych dorosłych określane jest przez psychologów mianem „snowflake” (ang. płatek śniegu). To pokolenie ludzi, którzy swoją młodość spędzili głównie w świecie wirtualnym. Grupa rówieśnicza, która była odniesieniem dla osób urodzonych przed 1997 r. i która stała się na powrót odniesieniem dla dzisiejszych nastolatków, nie miała zasadniczego znaczenia dla dzisiejszych m ł o d y c h d o r o s ł yc h Polaków, którzy potwierdzenia swojej tożsamości szukali przede wszystkim w mediach społecznościowych. Ich świat skoncentrowany był i wciąż jest na relacjach podtrzymywanych w wirtualnym świecie. – To pokolenie ludzi niezwykle wrażliwych i nieodpornych na jakąkolwiek formę krytyki, które wciąż potrzebuje potwierdzenia swojej niezależności i oryginalności – opisuje psycholog Paulina Nowaczyk. – Szukając potwierdzenia swojej tożsamości, znajdują ludzi podobnych do siebie na całym świecie – dodaje. Nie można więc wskazać cech wspólnych łączących całą społeczność.
– Młode pokolenie Polaków nie ma wspólnego kodu kulturowego, do którego można nawiązać – zespołów muzycznych, filmów, książek, gier komputerowych. Każdy żył i, co istotne, wciąż żyje we własnym świecie – precyzuje Paulina Nowaczyk. Nic więc dziwnego, że trudno spersonalizować ofertę handlową trafiającą do tej grupy konsumentów. Wyraźnie widać to w przypadku preferencji zakupów na rynku jubilerskim – co klienci, to inne oczekiwania i modele biżuterii, które przypadają im do gustu. Bardzo trudno znaleźć wspólny mianownik, który pozwoliłby na stworzenie kolekcji pierścionków zaręczynowych dla młodych dorosłych Polaków. – Aby ich zdobyć, trzeba się na nich otworzyć, wsłuchać się w ich potrzeby i stworzyć pierścionek, który będzie opowiadał ich historię. To pokolenie nie będzie się dobrze czuło, kupując produkt „dla wszystkich” – podpowiada Paulina Nowaczyk. Właściciele salonów jubilerskich i twórcy biżuterii autorskiej powinni więc dołożyć wszelkich starań, aby przekonać tych potencjalnych klientów do swojej marki jubilerskiej. A z całą pewnością nie jest to zadanie łatwe.
Biżuteria nośnikiem wartości
Dla młodego pokolenia Polaków najważniejsze są wartości, w które wierzą. Ich styl życia, preferencje zakupowe i spotkania towarzyskie podporządkowane są ideom, które wyznają. Tworzą mikrospołeczności, gdzie za pośrednictwem przede wszystkim mediów społecznościowych, rozmawiają, wymieniają się pomysłami itp. Złotnicy powinni wykorzystać możliwości, jakie dają nowoczesne technologie, i za ich pośrednictwem dotrzeć do potencjalnych klientów. – To pokolenie Polaków jest bardzo wrażliwe na wszelki fałsz, dlatego promując swoją markę jubilerską wśród nich, należy głosić poglądy, w które samemu się wierzy – uważa Paulina Nowaczyk. – Im więcej czasu poświęcimy na zbudowanie relacji, tym większą rzeszę klientów będziemy mieli – dodaje. Należy jednak zauważyć, że pokoleniu ludzi urodzonych po 1997 r. zależy przede wszystkim na możliwości manifestowania swoich poglądów za pośrednictwem biżuterii. – Biżuteria to medium, które ma wizualizować filozofię życiową jej posiadacza.
Dlatego też najlepiej, gdy tworzona jest na zamówienie wraz z twórcą, który rozumie jej przyszłego posiadacza – mówi Paulina Nowaczyk. Proponowanie gotowych rozwiązań mija się z celem. Dla młodych Polaków liczy się przede wszystkim personalizacja posiadanej biżuterii. Pierścionek zaręczynowy musi uosabiać prawdę o jego posiadaczce, być jej częścią, opowiadać jej historię. – Młodzi ludzie nie chcą nosić biżuterii rodem z innej epoki, chcą nowoczesności. I innowacyjnych rozwiązań. Liczy się przede wszystkim pomysł, który pozwoli na wyrażenie siebie, forma jest wtórna – podsumowuje Paulina Nowaczyk.
Sam na sam z klientem
Młodemu pokoleniu Polaków sieciówki jubilerskie kojarzą się z komercją i zanikiem wszelkich norm. Oni szukają małych zakładów, warsztatów jubilerskich, twórców, którzy nie tylko poświęcą im czas, ale ukażą inną stronę biżuterii. Kosztowności muszą opowiadać historię o ich posiadaczu, być jego częścią. Tworzenie biżuterii to intymne spotkanie, które złączyć ma twórcę i użytkownika biżuterii, sprawić, że będą oni bohaterami tej samej historii. Artyści złotnicy powinni więc znaleźć czas na budowanie i rozwijanie relacji z klientami, którym zależy nie tylko na posiadaniu pierścionka, ale także na emocji, które on ma wzbudzać i w nich samych, i w ich otoczeniu. Poświęcony czas z całą pewnością przełoży się na zyski, gdyż raz nawiązana relacja będzie rozwijana. Marta Andrzejczak
Niezależnie od sytuacji geopolitycznej ludzie nie przestali prowadzić normalnego życia. W polskich salonach jubilerskich pojawiają się młode pary kupujące obrączki. Warto podkreślić, że czas pandemii zmienił ich preferencje i spowodował zmianę w mentalności Polaków udających się do salonu jubilerskiego po symbol miłości i wierności.
Kwestią, na którą zwracają uwagę niemal wszyscy klienci większych aglomeracji miejskich w Polsce, jest ekologia. Zrównoważony rozwój i rosnąca świadomość Polaków sprawiają, że szukają oni obrączki, której pochodzenie oraz sposób wykonania nie ma wpływu na środowisko naturalne. Najczęściej wybierają te, które wykonane są z tzw. etycznego złota. Niezwykle często także decydują się na tworzenie swoich obrączek na zamówienie.
Złotnik online
Młode pary, wybierające dla siebie obrączkę na całe życie, coraz częściej decydują się na jej wykonanie u złotnika, który stworzy upragniony przedmiot w trosce o środowisko naturalne i ze złota z recyklingu. Pandemia trwająca niemal dwa lata otworzyła przed branżą nowe perspektywy pozyskiwania klientów, z których to perspektyw korzystają teraz przede wszystkim przyszli małżonkowie. A mianowicie możliwość pracy ze złotnikiem online. – Wielu twórców biżuterii artystycznej zdecydowało się na przeniesienie swojej oferty do przestrzeni wirtualnej i pozwoliło klientom na „podejrzenie” ich przy pracy. To umożliwiło podtrzymanie relacji w czasie lockdownów, ale także spowodowało nawiązanie więzi między sprzedawcą a klientem, a dziś owocuje nowymi zamówieniami – mówi złotnik Franciszek Bolesławski. Potencjalni klienci mieli możliwość zapoznania się z całą ofertą obrączek, jaka dostępna jest na polskim rynku jubilerskim, i wybrania tej, która w pełni pokrywa się z nich oczekiwaniami. Z obserwacji rynku wynika, że młode pary najchętniej decydują się na zamawianie obrączek u złotników, którzy nie tylko pozwalają na wspólne projektowanie biżuterii, ale także zapraszają ich do swoich warsztatów, przy czym coraz częściej to zaproszenie kierowane jest online. Klienci mają możliwość obejrzenia za pośrednictwem sieci, jak powstają ich obrączki, jak przebiega proces ich tworzenia. A co najważniejsze, mogą w tym procesie uczestniczyć. – To wytwarza więź między twórcą a odbiorcą, buduje zaufanie – wskazuje Franciszek Bolesławski. – I co nie bez znaczenia, rozszerza ofertę warsztatów jubilerskich – dodaje. Klienci chcą posiadać obrączki, które będą świadczyły o ich miłości, ale także będą odzwierciedlały ich ideały. Z obserwacji rynku jubilerskiego w Polsce wynika, że im wyższe wykształcenie klientów salonów jubilerskich, tym większa chęć posiadania obrączek wykonanych wspólnie ze złotnikiem. – Trudno jeszcze mówić o modzie na tego typu usługę, ale można zauważyć wyraźny trend, szczególnie wśród mieszkańców większych miast – uważa Franciszek Bolesławski. – Młodzi ludzie są znudzeni, poszukują wyzwań, chcą się wyróżnić. To, co jeszcze dwa, trzy lata temu było OK, teraz jest już passe i taka sama zasada panuje na rynku jubilerskim – precyzuje. Dotarcie ze swoją ofertą do młodych dorosłych jest zadaniem niezwykle trudnym. Warto zauważyć, że współczesna młodzież nawet między sobą nie posługuje się tym samym kodem kulturowym, tworzy grupy i podgrupy, do których dostęp mają tylko ci, który myślą podobnie. A to znacznie utrudnia zdefiniowanie młodych dorosłych jako potencjalnych klientów. Złotnicy muszą znaleźć to, co ułatwi nawiązanie kontaktu. A najprostszym sposobem jest zbudowanie wspólnoty na bazie troski o planetę.
Wspólne wartości
Znalezienie wspólnych wartości, możliwość uczestnictwa w procesie tworzenia biżuterii to dopiero połowa sukcesu. Warto również, kierując swoją ofertę do młodego pokolenia Polaków, podkreślić, z jakich materiałów wykonana jest biżuteria, z jakiego źródła pochodzą złoto i kamienie szlachetne, a także pozwolić klientom na przynoszenie swojego złota do wykonania obrączek. – Recykling jest hasłem, które otwiera wiele drzwi w komunikacji z młodymi ludźmi. Złoto, srebro, kamienie szlachetne z recyklingu cieszą się popularnością, obrączka jest bowiem ecofriendly, a klient jest zadowolony – przekonuje Franciszek Bolesławski. Nie bez znaczenia pozostaje także wzornictwo. Wydaje się, że obrączka to obrączka i nic nowego nie da się w jej designie zmienić. – Nic bardziej mylnego – młodzi ludzie chcą eksperymentować, a przede wszystkim chcą nosić na palcu obrączkę inną niż ich dziadkowie – twierdzi Franciszek Bolesławski. – A żeby tak się stało, warto informować klientów o możliwościach, o kolorach złota, o kamieniach szlachetnych, o kształtach, które będą odpowiadały ich oczekiwaniom. Dzięki współpracy udaje się stworzyć niecodzienne obrączki, z których i młoda para, i złotnik są dumni – dopowiada.
Być wszędzie
Aby pozyskać nowych klientów, złotnicy muszą być wszędzie tam, gdzie mowa o ślubach i weselach. Angażować się w rozwijanie mediów społecznościowych, uczestniczyć w dyskusjach, proponować swoje usługi podczas tradycyjnych i wirtualnych targów mody ślubnej. Warto nawiązać współpracę z salonami mody ślubnej, domami weselnymi, a co chyba w naszych czasach najistotniejsze – z wedding plannerami, czyli firmami, którym młoda para zleca przygotowanie ślubu i wesela. Firmy zajmujące się planowaniem i organizowaniem ślubów i wesel są potencjalnie najlepszym i najskuteczniejszym punktem dotarcia do potencjalnych klientów, gdyż znają wszelkie preferencje młodej pary. – Złotnicy powinni otwierać się na młodych dorosłych, a nie trwać w utartych schematach. Młode pokolenie Polaków chce być zaskakiwane w każdym aspekcie swojego życia, także jeśli chodzi o obrączki ślubne, i warto tę ich naturalną chęć wykorzystać na swoją korzyść – uzupełnia Franciszek Bolesławski. Marta Andrzejczak