Rozmowa z Michałem Duninem i Maciejem Maślakiem, właścicielami firmy produkującej zegarki Błonie.
Polski Jubiler: Na polskim rynku zegarmistrzowskim powstają coraz to nowe firmy. Taka sytuacja niezwykle cieszy miłośników zegarków. Skąd wziął się u państwa pomysł na produkcję polskich zegarków?
Michał Dunin i Maciej Maślak: Pomysł na produkcję polskich zegarków i reaktywację marki Błonie zrodził się z naszej pasji do zegarków. Znaliśmy historię zegarków Błonie – wiedzieliśmy, że była to jedyna polska firma produkująca zegarki w Polsce, mimo że w dużej mierze na radzieckich częściach. Tworząc nasz pierwszy model chcieliśmy odwołać się do tradycji fabryki w Błoniu i stworzyć zegarek przypominający stylistyką jeden z dawnych modeli. Wybór padł na Zodiak. Współczesny zegarek nawiązuje do niego m.in. indeksami, liniami przecinającymi 40-milimetrową tarczę zegarka oraz jej kolorystyką.
Jak ocenią państwo szansę swojej firmy w starciu z konkurencją w naszym kraju?
Naszym wyróżnikiem jest to, że zegarek stanowi kontynuację historii Zakładów Mechaniczno Precyzyjnych Mera-Błonie. Jednocześnie konkurujemy też jakością, gdyż projektując zegarek mieliśmy na względzie jego niezawodność. Do stworzenia zegarka Błonie użyliśmy bowiem wysokiej jakości materiałów, takich jak wypukłe szafirowe szkło czy też koperta ze stali szlachetnej 316L. Postawiliśmy na japoński mechanizm (Citizen) Miyota 8215 z naciągiem automatycznym. Model w całości zaprojektowany został w Polsce. Każdy egzemplarz jest też sprawdzany i regulowany przez polskiego zegarmistrza. Rynek rodzimych zegarków rośnie, uważamy że jest na nim wystarczająco dużo miejsca zarówno dla nas, jak i dla innych firm produkujących polskie zegarki. Każda z polskich firm pracuje na swój własny, odrębny wizerunek, a co za tym idzie mamy nadzieję, że docelowo klient znajdzie taki zegarek, jaki chce, u rodzimych producentów. Wspólnie pracujemy nad rozwojem branży.
Kim są osoby, które decydują się na zakup państwa zegarków?
Naszym celem było stworzenie zegarka, który będzie podobał się konsumentom niezależnie od ich wieku. Staraliśmy się zaprojektować zegarek ponadczasowy, którego wzornictwo będzie połączeniem klasycznego stylu i współczesnych trendów. Klasyczna tarcza w połączeniu z nowoczesnym rewersem z czerwonym wahnikiem ma podobać się zarówno młodym ludziom, jak i nieco starszym amatorom zegarków doskonale pamiętającym markę Błonie.
Gdzie można kupić państwa zegarki?
Limitowana i numerowana seria 500 sztuk nowego zegarka Błonie jest dostępna na stronie www.zegarkiblonie.pl, w salonach Strefa Czasu w Warszawie i w salonie jubilerskim Ważka w Błoniu. Dążymy do tego, aby zegarek Błonie można było kupić w wybranym sklepie lub sieci w największych miastach w Polsce.
Jak wygląda proces tworzenia zegarków?
Od chwili pojawienia się pierwszego pomysłu aż do wejścia zegarka Błonie na rynek minęły trzy lata. W tym czasie byliśmy m.in. na Targach w Bazylei, podczas których nawiązaliśmy kontakty z międzynarodową firmą, której oddziały mieszczą się m.in. w Niemczech, Szwajcarii i Hong Kongu. Zdecydowaliśmy się nawiązać z nią współpracę ze względu na fakt, że zegarki są tam produkowane na szwajcarskich maszynach. Wspomnianą fabrykę odwiedziliśmy osobiście, dlatego mamy pewność, że panują tam europejskie standardy pracy oraz precyzji wykonania. Dzięki temu, że zegarek jest od razu składany i testowany w fabryce, jesteśmy w stanie uzyskać lepszą kontrolę jakości. Każdy mechanizm przechodzi trzyetapową kontrolę dokładności chodu. Projekt koperty zegarka jest unikatowy i został stworzony przez nas od podstaw. Zastosowane w kopercie naszego zegarka krawędzie są trudne do wykonania, wymagają znacznie dłuższej obróbki niż tradycyjne. To konstrukcja, która nie występuje w żadnym innym modelu dostępnym na rynku. Wynika ona zarówno ze współpracy naszego projektanta Krzysztofa Kossaka z naszym zegarmistrzem z przeszło 30-letnim doświadczeniem branży, jak i wykorzystania nowych technologii, gdyż kształt koperty jest efektem powstałych wcześniej wielu wydruków 3D. Dzięki temu zegarek jest wygodny podczas noszenia. Logotyp marki odświeżył zdolny polski twórca, kaligraf Adam Romuald Kłodecki. Finalnym etapem procesu tworzenia zegarka jest dodatkowa kontrola jakości, która przeprowadzana jest już na miejscu w Polsce przez doświadczonego zegarmistrza.
Skąd czerpią państwo inspiracje do tworzenia nowych modeli?
Projektując zegarek współpracowaliśmy z gdańskim projektantem Krzysztofem Kossakiem. Wspólnie chcieliśmy stworzyć zegarek inspirowany stylistyką produkowanych przed ponad czterdziestoma pięcioma laty w Błoniu modeli. Tym, co łączy nowe Błonie i wspomniany już historyczny model Zodiak są linie przecinające 40-milimetrową tarczę, kształt koperty oraz kolorystyka tarczy. Niewykluczone, że projektując kolejne zegarki będziemy czerpali inspiracje zarówno z pozostałych modeli Błonie, takich jak Alfa, Dukat, czy Lech. Pewne jest natomiast, że będziemy chcieli zaproponować nowe wzornictwo. Obecnie rozmawiamy z kilkoma firmami w Polsce, których możliwości techniczne w dużej mierze wpłyną na finalny kształt przyszłych zegarków Błonie.
Czego możemy spodziewać się po państwa firmie w najbliższej przyszłości?
Mamy wiele pomysłów na nowe modele i prawdopodobnie jeszcze w tym roku pokażemy kolejny zegarek. Nie możemy jednak zagwarantować, że wejdzie do produkcji jeszcze w tym samym roku. Jako, że absolutnym priorytetem jest dla nas niezawodność zegarka, nowy model trafi do sprzedaży dopiero po przejściu wszystkich testów. Możemy jednak zdradzić, że powoli dążymy do tego, by zegarek był możliwie jak najbardziej polski i jak najwięcej jego elementów było produkowanych w naszym kraju.
Klienci salonów zegarmistrzowskich coraz chętniej decydują się na zakup zegarków wyprodukowanych w Polsce. Mimo że ich sprzedaż jest dużo mniejsza niż zegarków szwajcarskich, to i tak cieszy fakt, że Polacy doceniają rodzime manufaktury.
Niestety brak lokalnego rynku sprawia, że polska branża zegarmistrzowska nie rozwija się w zadawalająco szybkim tempie i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie sytuacja miała ulec zmianie. Na naszym rynku funkcjonuje tylko pięć zegarkowych marek.
Najważniejsze polskie marki
Zegarki polskie cieszą się coraz większym zainteresowaniem klientów, choć nie możemy mówić o sprzedaży porównywalnej nawet z mniej znanymi markami szwajcarskimi. Największa polska firma zegarmistrzowska to Polpora manufaktura, która powstała w 2006 roku w Zielonej Górze. Na rynku zadebiutowała modelem Polpora Automatic. Jednak teraz marka skupia się przede wszystkim na tworzeniu zegarków mechanicznych, starając się łączyć rozwiązania technologiczne z kraju i ze Szwajcarii. Dużą polską marką zegarmistrzowską jest marka Coprenicus, która powstała w 2010 roku i od razu podbiła serca miłośników zegarków. Ciekawą marką jest Xicorr, której premierowym modelem jest sportowy Circle, ale największą sensacją była prezentacja modelu FSOM20 Warszawa. Inspirowany zegarem samochodu Warszawa, limitowany tylko możliwościami produkcyjnymi firmy model zegarka, po raz pierwszy na polskim rynku spowodował powstanie kolejki, zapisów i oczekiwania na otrzymanie pożądanego, nielimitowanego zegarka. Czwartą marką jest Chronos-Art. Firma powstała w Łodzi i stopniowo zdobywa uznanie na rynku zegarmistrzowskim. Kolejną firmą jest Błonie. Marka powstała w wyniku reaktywacji legendy polskiego zegarmistrzostwa. Jest to marka, która odwołuje się do polskiej tradycji zegarmistrzowskiej, wykorzystując nowoczesne technologie.
Rynek lokalny
Nie należy zapominać, że w Polsce nie ma tradycji zegarmistrzowskich. W naszym kraju nie istniały wielkie manufaktury, jedyną firmą produkująca zegarki w Polsce były Zakłady Mechaniczno Precyzyjne. Mera-Błonie, tworzące czasomierze głównie na częściach ze Związku Radzieckiego. Brak zaplecza i tradycji sprawia, że Polakom trudno konkurować na światowym rynku. Najpoważniejszą przeszkodą, przed jaką staje branża, co podkreślają specjaliści, jest brak silnego lokalnego rynku, co ogranicza możliwości zwykłych inwestycji finansowych w branżę. Jednak pojawiają się na rynku twórcze osoby, które proponują ciekawe wzornictwo. Często wykorzystując jubilerskie inspiracje tworząc dzieła sztuki. Podkreślenia wymaga fakt, że projektanci wykorzystują niekonwencjonalne materiały, takie jak drewno czy żywice.