Biżuteria to nie ozdoba
Rozmowa z Liesbet Bussche, twórczynią biżuterii miejskiej.Polski Jubiler: Co czujesz kiedy myślisz o biżuterii?
Liesbet Bussche: Zawsze miałam mieszane uczucia myśląc o biżuterii. Z jednej strony czuję siłę, która mnie do niej przyciąga, gdyż uważam, że za jej pośrednictwem można powiedzieć wszystko. Biżuteria pojawiła się na ziemi wraz z pierwszymi ludźmi, była przez nich robiona i noszona, stawała się częścią codziennego życia. Używano jej jako środka wyrazu, symbolu. Biżuteria utożsamiana była z prestiżem społecznym, znakiem przynależności do danej grupy. Z drugiej strony czuję jakby biżuteria była tylko ozdobą. Wzornictwo oraz materiał znajdują się współcześnie na pierwszym planie, natomiast treść jaką niesie ze sobą biżuteria zepchnięta jest na margines. Brakuje mi krytycznego spojrzenia na biżuterię, zarówno przez jej producentów, jak i publiczność.
Czym jest biżuteria?
Biżuteria jest medium, którego używam, aby wyrazić siebie jako artystkę. Staram się wykorzystać biżuterię jak najszerzej , komunikować się za jej pośrednictwem z publicznością. Dlatego też podejmuję dialog ze stereotypami, z tradycyjnym podejściem do biżuterii. Mam nadzieję, że nie zabrzmi to dziwnie: nie pałam miłością do biżuterii, ale jest ona dla mnie niekończącym się źródłem inspiracji.
W twoich pracach naj [...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Wszyscy prenumeratorzy dwumiesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Prenumerata POLSKIEGO JUBILERA to:
Prenumeratę możesz zamówić:
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Polskiego Jubilera skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl
|
Rozmawiała Marta Andrzejczak