Gagat tajemniczy – zapomniany
Niezbyt trafnie nazywano go czarnym bursztynem. Mimo iż powstał z uwęglenia najbardziej smolnych, przesyconych żywicą części drzew iglastych - araukarii, łatwo go od prawdziwego bursztynu odróżnić. Wystarczy próbkę dotknąć końcem rozżarzonej szpilki, by przekonać się, że bursztyn wydziela balsamiczny aromat, zaś gagat zapach tlącego się węglaGagat to bitumiczna odmiana węgla brunatnego, którego popularność i wykorzystanie w historii ludzkości ma, jak wiele innych minerałów, swoje wzloty i upadki. Historia wykorzystywania gagatu przez człowieka sięga około czternastu tysięcy lat. To wtedy zapoczątkowano używanie gagatu jako materiału do wyrobu wisiorków - amuletów.
Prehistoria
Znany jest ze stanowisk archeologicznych na terenach zamieszkiwanych przez Majów, Azteków, Wikingów, jak też na terenie obecnych Niemiec, Hiszpanii, Francji i Szwajcarii. Słynna Wenus z Engen, małego miasteczka na południu Niemiec, jeden z najstarszych zabytków artystycznych Europy, jest wykonana z gagatu. Z tego samego materiału stworzono przed około dziesięcioma tysiącami lat podobną figurynkę odkrytą w Szwajcarii. Największy rozkwit przemysłu jubilerskiego z wykorzystaniem gagatu miał miejsce w średniowiecznej Anglii, gdzie w okolicach miejscowości Whitby na dużą skalę rozwinęła się produkcja dewocjonaliów. Czasy świetności brytyjskich wyrobów gagatowych z różnym nasileniem dotrwały do końca dziewiętnastego wieku. W Polsce w okresie powstań narodowych z gagatu wykonywano biżuterię żałobną. Noszenie jej było wyrazem patriotyzmu i stanowiło oznakę buntu i oporu przeciw okupującym nasz kraj zaborcom. Gagatową biżuterię żałobną z okresu powstań można pod [...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Wszyscy prenumeratorzy dwumiesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Prenumerata POLSKIEGO JUBILERA to:
Prenumeratę możesz zamówić:
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Polskiego Jubilera skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl
|
Jerzy Jędrychowski