Rozpoczął się wielki handel kością słoniową, któy wymusiły Chiny
Od wczoraj trwa wielka - pierwsza legalna od dekady - sprzedaż kości słoniowej. Zgodziła się na nią agenda ONZ ds. kontroli zagrożonych gatunków (CITES), choć te największe lądowe ssaki są pod ochroną. Na rynek trafi ponad 100 ton kości słoniowej. Sprzedawać ją będą Namibia, Botswana, Zimbabwe i RPA., a kupców jest tylko dwóch: Chiny i Japonia. CITES wydała zgodę na zorganizowanie handlu, bo ugięła się pod żądaniami Pekinu, który jest największym odbiorcą kości słoniowej pochodzącej najczęściej z czarnego rynku. O dziwo, Chiny zostały poparte przez Unię Europejską reprezentowaną podczas niedawnych obrad CITES przez Wielką Brytanię. Co przeważyło? Chiny przekonywały, że jeśli będą mogły legalnie kupić kość słoniową, to zmniejszy się kłusownictwo. Ze strony CITES padło nawet stwierdzenie,że Pekin w \"zadowalający sposób\" przestrzega prawa zakazującego sprowadzania kości słoniowej. Kilogram kości słoniowej na czarnym rynku obecnie kosztuje ok 900- 1000 dolarów.