Cena złota spadła poniżej 800$ za uncję
W ostatnich dniach rynek złota zachowuje się zupełnie nieprzewidywalnie. Trudno osądzić, czy złoty kruszec częściej pełni teraz funkcję ryzykownego surowca, czy też \"bezpiecznej przystani\". Wczoraj równocześnie z rozpoczęciem sesji na Wall Street kurs złota w ciągu kilku minut zanurkował o ponad 40$ na uncji. Jeżeli cena złota reagowała w ten sposób na dość zaskakujące wzrostowe otwarcie nowojorskich giełd, to czemu nie drożała, gdy indeksy zaczęły szybko spadać. Również wzrostowe zakończenie sesji w Nowym Jorku nie miało wpływu na wycenę złota. Z drugiej strony do tej pory złoto nie poddawało się przecenie, jaka ogarnęła wszystkie inne surowce. Realny popyt na złote sztabki czy monety (w niektórych mennicach wykupiono kilka miesięcy produkcji) szybko rósł w czasie narastania kryzysu finansowego. Należy jednak pamiętać, że w krótkim terminie notowania kontraktów terminowych mogą się oderwać od fundamentów. Niektórzy analitycy zwracają też uwagę na aprecjację dolara, która zmniejsza atrakcyjność złota dla inwestorów dysponujących innymi walutami. Złoty kruszec staje się dla nich po prostu droższy, a perspektywa dalszej aprecjacji dolara premiuje amerykańskie obligacje skarbowe. Niektóre fundusze hedgingowe mogą też wyprzedawać swoje aktywa z powodu konieczności wyrównania strat poniesionych na pochodnych kredytowych.