Koniec roku zaskoczył zegarmistrzów. Do ich salonów masowo przybyli klienci, który postanowili kupić zegarek jako gwiazdowy prezent.
W czasie gwiazdkowych zakupów zegarki cieszyły się dużym zainteresowaniem klientów. Wartym odnotowanie wydaje się fakt, że sprzedaż zegarków damskich niemal zrównała się z męskimi.
Sprzedaż damskich zegarków
Jeszcze do niedawna najczęściej kupowanymi zegarkami były zegarki męskie. W tym roku trend nieznacznie odwrócił się. – Damskie zegarki sprzedawały się w moim punkcie nad wyraz dobrze w tym roku – mówi Mikołaj Kulewiecki, zegarmistrz z Warszawy. – Największą popularnością cieszyły się zegarki biżuteryjne – dodaje. Klienci decydowali się także na tradycyjne zegarki na skórzanych paskach. Właściciele salonów zegarmistrzowskich podkreślają, że duże znaczenie przy ich wyborach miała kolorystyka zegarka oraz jego cena. – W segmencie zegarków damskich sprzedawały się najlepiej zegarki, których cena wahała się od 300 do 500 złotych – mówi Franciszek Zawodzicki, właściciel sklepu z zegarkami. – Nie można mówić o rekordowych zyskach, jednak widać tendencję, która ukazuje, że damskie kolekcje zegarków będą cieszyły się coraz większym zainteresowaniem klientów – dodaje. Wpływ na znaczny wzrost sprzedaży zegarków damskich mają z całą pewnością kolekcje zegarków, które podkreślają indywidualny styl potencjalnej posiadaczki. – Czasomierz damski nie musi być wielofunkcyjny, ani markowy – mówi Mikołaj Kulewiecki. – Zegarek swoim wzornictwem ma nawiązywać do najnowszych trendów oraz podkreślać osobowość posiadaczki – dodaje. Wyraźny wzrost w sprzedaży zegarków damskich można zaobserwować także w segmencie zegarków najdroższych, których ceny zaczynają się od 1500 złotych. – Rynek drogich damskich zegarków jest ustabilizowany, nie ma na nim spektakularnych zmian – mówi Franciszek Zawodzicki. – Jednak możliwe, że w najbliższym czasie Polki będą wybierały najdroższe czasomierze – dodaje.
Kolekcje autorskie
Sporym zainteresowaniem klientek cieszyły się autorskie kolekcje zegarków przygotowane przez projektantów specjalnie pod kątem gwiazdkowych zakupów. – Klientki kupowały także zegarki biżuteryjne, które wykonane zostały według trendów panujących w modzie jubilerskiej, czyli na bransoletkach a’la Pandora – mówi Franciszek Zawodzicki. – Dużym zainteresowaniem cieszyły się także zegarki na srebrnych bransoletach, które jednocześnie mogą pełnić funkcję eleganckiej biżuterii i funkcjonalnego przedmiotu – dodaje. Dobrze sprzedawały się także zegarki na grubych, skórzanych paskach. Mimo że moda na ten rodzaj czasomierzy trwa już od dłuższego czasu, nic nie wskazuje na to, aby zegarki wyraziste, markowe, na skórzanych paskach odeszły w najbliższym czasie do lamusa. W segmencie zegarków męskich preferencje klientów nie zmieniły się, najczęściej wybierali oni zegarki klasyczne, których ceny plasowały się na poziomie od 500 do 1500 złotych. – Mężczyźni nie są skłonni do eksperymentowania i wybierają modele zegarków, które przede wszystkim cechują się funkcjonalnością oraz uniwersalizmem – mówi Franciszek Zawodzicki. – Rzadko zwracają uwagę na modę panującą na rynku, szczególnie na rynku jubilerskim – dodaje. Nie można zapominać, że z przeprowadzonych badań konsumenckich wynika, że mężczyźni uważają czasomierze za najlepszą i najodpowiedniejszą formę męskiej biżuterii.
Stabilizacja
Właściciele salonów zegarmistrzowskich podkreślają, że rynek zegarków w Polsce wydaje się być ukształtowany. Według nich w najbliższym czasie żadne zmiany na rynku nie powinny mieć miejsca. – Kryzys finansowy odcisnął swoje piętno na rynku zegarków, jednak wydaje się, że sytuacja wraca już do stanu przed kryzysem – mówi Franciszek Zawodzicki. – Rynek zegarków markowych przetrwał kryzys, przetrwał zalew rynku przez „tanie zegarki” z Chin i wydaje się, że najgorsze jest już za nami – dodaje.