Przeglądasz dział TEMAT MIESIĄCA (id:30) w numerze 07-08/2010 (id:89)
Ilość artykułów w dziale: 5
|
|
Sztuczna biżuteria zdobywa uznanie klientów, więc coraz więcej osób decyduje się na zamówienie jej do swoich sklepów z biżuterią. Właściciele salonów jubilerskich i jubilerzy sceptycznie odnoszą się do jej obecności w swoim asortymencie.
W dużych sieciowych salonach jubilerskich coraz częściej można znaleźć biżuterię wykonaną z nieszlachetnych materiałów. Znajdują się tam skórzane bransoletki, kamienie półszlachetne na rzemieniach czy filcowe naszyjniki. Tego rodzaju biżuteria cieszy się bowiem zainteresowaniem klientów i wraz z upływem czasu znajduje nowe grona zwolenników. – Tendencję do umieszczania nieszlachetnej biżuterii w salonach jubilerskich zapoczątkowały duże, sieciowe salony, które wsłuchując się w zapotrzebowanie rynku, postanowiły wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i sprawić, że sztuczną, modną biżuterię będzie można kupić w salonie – zauważa Bogdan Wyżykiewicz, jubiler z Warszawy.
Wymagania klientów
Niektórzy właściciele salonów jubilerskich starają się wprowadzić do swoich punktów modną biżuterię, która nie jest wykonana z drogocennych kruszców i kamieni szlachetnych. – Nie należy mylić dwóch porządków. Sztuczna, tania biżuteria importowana z Chin czy Tajlandii, wykonana niestarannie, nigdy nie powinna znaleźć się w salonie jubilerskim – mówi Bartłomiej Wielkuś, jubiler. – Natomiast biżuteria, która, owszem, wykonana jest z tworzyw syntetycznych, ale z należytą starannością i przy zachowaniu prawideł sztuki, moim zdaniem, powinna znaleźć się w sklepach jubilerskich. Czasy się zmieniają i biżuteria, którą zamierzają kupować klienci także – dodaje.
Przede wszystkim złoto
– Moim zdaniem w salonach jubilerskich powinna znajdować się tylko drogocenna biżuteria. Owszem, wśród niej zdarzają się pierścionki czy zawieszki z syntetycznymi kamieniami szlachetnymi, ale wydaje mi się, że kamienie syntetyczne to jedyna sztuczność, na jaką może pozwolić sobie jubiler – mówi Bogdan Wyżykiewicz. Część właścicieli salonów jubilerskich uważa, że niezależnie od sposobu wykonania biżuterii nieszlachetnej, nie powinna znajdować się ona w asortymencie sklepu, gdyż jej obecność może skutkować spadkiem zaufania klientów co do wiarygodności salonu jubilerskiego. Jednak znaczna część właścicieli sklepów zauważa, że pewien rodzaj biżuterii sztucznej, szczególnie takiej, która wykonana jest według autorskich projektów i wprowadzana do sklepów w małych seriach, spełnia wymagania, jakie przed salonami jubilerskimi stawiają klienci. Głosy wśród jubilerów i właścicieli salonów jubilerskich są podzielone. Jedni twierdzą, że wprowadzenie do salonów biżuterii wykonanej z nieszlachetnych materiałów oznacza zgodę na bylejakość, co prowadzi do psucia rynku. Drudzy mówią, że posiadanie w asortymencie autorskich projektów biżuterii wykonanej z materiałów nieszlachetnych powoduje, że klienci patrzą na ich sklep jak na nowoczesny punkt, w którym można znaleźć najmodniejsze wzory, a zamawiając piękną biżuterię nieszlachetną, kształtują gusta i walczą z tandetnymi wyrobami biżuteriopodobnymi, które można znaleźć niemal wszędzie.
Polski rynek jubilerski zdominowany jest przez hurtownie srebrnej biżuterii i półfabrykatów. Polacy chcą kupować biżuterię srebrną i mimo rosnącej popularności biżuterii sztucznej o swoją pozycję lidera srebrna biżuteria może być spokojna.
Z całą pewnością wpływ na sposób postrzegania srebra przez Polaków ma fakt, że Polska jest największym producentem srebra w Europie. W naszym kraju wydobywa się bowiem ponad tysiąc trzysta ton srebra rafinowanego rocznie.
Polska specyfika
Mimo że sztuczna biżuteria znajduje coraz większe grono swoich zwolenników, to na polskim rynku jubilerskim z roku na rok rośnie liczba hurtowni biżuterii i półfabrykatów srebrnych. Hurtownie biżuterii sztucznej, które pojawiają się na rynku, nie mogą pochwalić się taką sprzedażą jak ich konkurencja oferująca srebrne ozdoby. Polacy znacznie częściej decydują się na srebrną, modną biżuterię niż na jej tańszy odpowiednik. – Producenci srebrnej biżuterii tworzą ją według najnowszych trendów modowych – mówi Bogdan Wyżykiewicz, jubiler. – Niemal każdy właściciel salonu jubilerskiego ma w swojej ofercie srebrne kosztowności – dodaje. Żaden sklep jubilerski nie może się obyć bez posiadania w swojej ofercie srebrnej biżuterii, bo to oznaczałoby dobrowolne oddanie przewagi konkurencji. Jubilerzy podkreślają, że biżuteria srebrna jest najczęściej kupowana przez Polaków. Nie dziwi więc, że jest tak wiele firm specjalizujących się w handlu srebrnymi półfabrykatami i biżuterią. – Można powiedzieć, że hasło „srebrna biżuteria” jest hasłem-kluczem do portfeli klientów, szczególnie tych niezamożnych, ale którym zależy na posiadaniu w swoich zbiorach modnej biżuterii – zauważa Wyżykiewicz.
Sztuczne dodatki
Biżuteria sztuczna zjednuje sobie i podbija polski rynek, jednak klientom zależy, aby choć w drobnym stopniu zrobiona była ona ze srebrnych półfabrykatów. – Moim zdaniem warto zwrócić uwagę na fakt wprost proporcjonalnego wzrostu sprzedaży sztucznej biżuterii, szczególnie „autorskiej” i srebrnych półfabrykatów, takich jak bigle czy struny jubilerskie – mówi Bogdan Wyżykiewicz.
Sztuczna biżuteria jest wszędzie
– Klienci mogą znacznie łatwiej wejść w posiadanie sztucznej biżuterii niż srebrnej – mówi Bartłomiej Wielkuś. – Sztuczna biżuteria jest wszędzie, zarówno na straganach, jak i w centrach handlowych. Natomiast srebrna biżuteria, mimo że także łatwo dostępna, to jednak jest znacznie droższa i nie można znaleźć jej na każdym straganie – dodaje. Nie wolno zapominać, że według badań konsumenckich Polacy największe znaczenie przywiązują do ceny produktu, dlatego też biżuteria sztuczna sprzedaje się bardzo dobrze. – Niska cena i zazwyczaj niska jakość produktu sprawiają jednak, że klienci skłonni są wydać swoje pieniądze na biżuterię srebrną – mówi Bogdan Wyżykiewicz. Warto zauważyć także, że w sektorze srebrnej biżuterii znacznie częściej przez jej producentów wprowadzane są nowe trendy. Producenci sztucznej biżuterii bardzo elastycznie reagują na wszelkie zmiany na rynku biżuteryjnym i stale zaskakują klientów nowymi kolekcjami. Natomiast produkcja biżuterii srebrnej rządzi się swoimi prawami. Polacy przyzwyczajeni są do pewnych standardów, które muszą obowiązywać w modzie srebrnych ozdób
Moda w sztuce biżuteryjnej zmienia się
niezwykle szybko. Każdy sezon rządzi się swoimi prawami i projektanci
starają się dostosować swoje kolekcje biżuterii do zmieniających się
upodobań konsumentów.
Projektanci wychodzą naprzeciw
upodobaniom klientów i wzajemnie się uzupełniają. Można zaobserwować
wzajemne przenikanie się świata biżuterii szlachetnej i sztucznej.
Klienci bowiem chcą być zaskakiwani i chcą, aby kupowane przez nich
dodatki były modne.
Wzajemne oddziaływanie
Zmiany w modzie biżuteryjnej najłatwiej zaobserwować w zmieniających się kolekcjach sztucznej biżuterii. Producenci biżuterii sztucznej czerpią inspiracje z kolekcji biżuterii zaprezentowanych przez uznanych projektantów biżuterii i natychmiast wprowadzają swoje własne modele, które szybko stają się modnymi dodatkami. Podobnie dzieje się z projektantami biżuterii szlachetnej, którzy coraz częściej łączą kamienie czy szlachetne kruszce z materiałami syntetycznymi. – Projektanci biżuterii nie działają w próżni, ich obowiązkiem jest obserwowanie ludzi i podejmowanie prób spełnienia ich oczekiwań – mówi Marcin Bagiński, projektant.
Modne i pożądane
Z całą pewnością można powiedzieć, że zainteresowanie sztuczną biżuterią nie jest zjawiskiem krótkotrwałym. Nie można bowiem oczekiwać od użytkowników biżuterii, że będą kupowali tylko szlachetną biżuterię, gdyż nawet zamożne osoby decydują się na zakupy biżuterii wykonanej z tanich materiałów. Tendencje, które można zaobserwować na rynku biżuteryjnym pokazują, że nawet największe firmy biżuteryjne zdecydowały się na wprowadzenie do swoich kolekcji zaskakującego połączenia materiałów szlachetnych z syntetycznymi. Coraz częściej możemy zaobserwować łączenie kamieni szlachetnych z sznurami czy rzemieniami. W kolekcjach projektantów mody obserwujemy zespalanie prostych materiałów z drogimi kruszcami czy wręcz kamieniami szlachetnymi.
Problem dla branży
Syntetyczna biżuteria wprowadzana do sprzedaży przez czołowych projektantów mody sprawia, że na rynku pojawiają się jej imitacje i produkowana jest biżuteria niemal identyczna z oryginałem. Warto zauważyć, że mało kto zdecydowałby się na założenie biżuterii wykonanej z metalu imitującego złoto, jednak sztuczna biżuteria, która wygląda tak samo jak ta, oferowana przez czołowych projektantów, znajduje wielu zwolenników. Przenikanie się wzajemne mody w biżuterii sztucznej i szlachetnej sprawia, że na starcie wygrywają producenci sztucznej biżuterii. Nie można bowiem nie docenić roli, jaką w decyzjach zakupowych odgrywa cena produktu. Taka sytuacja sprawia, że można usłyszeć głosy oburzenia zarówno na producentów biżuterii sztucznej, którzy borykają się z opinią, że tworzą niskiej jakości, tandetną biżuterię, jak i na projektantów biżuterii, którzy starają się dotrzeć ze swoimi wyrobami do masowego odbiorcy. Większość jubilerów i właścicieli salonów jubilerskich uważa, że wzajemne przenikanie się rynku sztucznej i szlachetnej biżuterii prowadzi do wypaczeń na rynku i sprzedaży imitacji, które powodują, że klienci z niedowierzaniem decydują się na kolejne zakupy.
Moda dla mas
– Wszystko, co cieszy się największym zainteresowaniem klientów, natychmiast można wszędzie znaleźć – mówi Bartłomiej Wielkuś, jubiler. – Obecnie mamy do czynienia z fascynacją masowymi produkcjami, mało kto pozwala sobie na oryginalność, stąd moim zdaniem tak wielkie zainteresowanie sztuczną biżuterią – dodaje. Biżuteria sztuczna doskonale wpisuje się w najnowsze trendy modowe i zaspokaja zapotrzebowanie klientów na najmodniejszą biżuterię. Warto zauważyć, że jubilerów trudno przekonać, aby zamawiali do swoich salonów biżuterię, w której pojawiają się połączenia materiałów szlachetnych i sztucznych. Nie chcą oni bowiem, aby biżuteria sprzedawana w ich punktach stała się dodatkiem, który przeminie wraz z nadchodzącym sezonem. Właściciele salonów jubilerskich i jubilerzy oczywiście zwracają uwagę na obowiązujące w modzie trendy, jednak rzadko w ich punktach można znaleźć kolekcje biżuterii, które cieszą się zainteresowaniem masowego odbiorcy. – Jubilerzy nie podejmują walki o klienta ze sprzedawcami sztucznej biżuterii – mówi Bartłomiej Wielkuś. – W moim salonie można natomiast znaleźć biżuterię, która wykonana jest z syntetycznych materiałów. Staram się bowiem spełnić oczekiwania klientów. Jednak zauważam, że jestem w mniejszości – dodaje.
Kolekcja z diamentem
– Żaden projektant nie zdecyduje się na zawieszenie na rzemyku brylantu, gdyż zbanalizowałby ten piękny kamień – mówi Marcin Bagiński. – Owszem, część projektantów biżuterii decyduje się na wykorzystanie w swoich kosztownościach materiałów sztucznych wraz z drogocennymi kruszcami, jednak nie zauważyłem takiej skłonności w kolekcjach największych firm jubilerskich na świecie, u Tiffan’ego czy Cartiera – dodaje. Produkty biżuteryjne, które pojawiają się na rynku, przeznaczone są dla konkretnego typu odbiorcy. Niektórym zależy, aby nadążać za modą i nie zamierzają wydawać na nie ogromnych pieniędzy. – Moim zdaniem twórcy biżuterii zauważyli, że część klientów będzie zdecydowana na zapłacenie za modną biżuterię znacznie więcej niż inni i zależeć im będzie na kupnie biżuterii, która będzie modna i jednocześnie będzie spełniała wymagania jakościowe – mówi Bartłomiej Wielkuś. – Dlatego też zdecydowali się na łączenie sztucznych materiałów z naturalnymi – dodaje. Właściciele salonów jubilerskich zdają sobie także sprawę, że wprowadzenie do swoich salonów taniej sztucznej biżuterii zmieniłoby profil odbiorców ich produktów. – Do jubilera klienci przychodzą po wysokiej jakości biżuterię, która wykonana jest z drogocennych kruszców i kamieni szlachetnych – mówi Bogdan Wyżykiewicz, jubiler. – Nawet najznamienitszym projektantom biżuterii nie uda się zmienić tego faktu – dodaje.
Trendy w sztucznej biżuterii
Syntetyczna biżuteria zapewne jeszcze długo będzie święciła triumfy popularności. Coraz częściej – dzięki inwencji jej projektantów – nie jest tandetną ozdobą, a doskonałym uzupełnieniem dla innego rodzaju dodatków. Nie bez znaczenia pozostaje także fakt, że jej cena jest mimo wszystko znacznie niższa od tradycyjnej biżuterii i można dopasować ją do każdego niemal stroju czy okazji. Sztuczna biżuteria powszechnie kojarzy się z tandetnymi ozdobami. Jednak nie wolno zapominać, że syntetyczne materiały wykorzystują w swoich pracach najbardziej uznani projektanci biżuterii. Artyści łamiąc konwencje, wykorzystywali w swoich pracach zarówno plastik i tanie koraliki, jak również gumę czy zwykłe druty. Tym samym spowodowali, że sztuczna biżuteria stała się tak samo często noszoną ozdobą jak złote klejnoty.
W ciągu ostatnich kilku lat rynek biżuteryjny rozwinął się niezwykle dynamicznie. Tworzeniem „autorskiej” biżuterii zajęli się amatorzy, którzy oferują swoje wyroby zarówno za pośrednictwem stron internetowych, jak i w sprzedaży bezpośredniej.
Na polskim rynku pojawiło się wiele punktów sprzedażowych, które oferują tanią, sztuczną biżuterię, a rynek hurtowni zdominowany został przez sprzedaż półfabrykatów. Zmiany te nie wpłynęły jednak na jubilerów, którzy ciągle utrzymują dominującą na rynku pozycję. Wydawać by się mogło, że nie zostało już wiele nisz, które mogłyby zostać zagospodarowane przez nowe podmioty gospodarcze. Nic jednak bardziej mylnego, bowiem wraz z pojawieniem się nowych podmiotów pojawiają się klienci, którzy zainteresowani są oferowanymi artykułami biżuteryjnymi.
Sztuczna a naturalna
– Rynek jest bardzo podzielony. Nie wszyscy w naszym kraju zainteresowani są kupnem luksusowej biżuterii, nie wszystkich bowiem na nią stać – mówi Marek Nowotnik, ekonomista. – Większości konsumentów zależy jednak na kupnie modnych dodatków – dodaje. Każdy segment rynku jubilerskiego przeznaczony jest dla innego rodzaju odbiorcy. W salonach jubilerskich zakupy robi zamożniejsza część polskiego społeczeństwa. Sztuczna biżuteria przeznaczona jest dla młodzieży i osób, którym zależy na posiadaniu aktualnie modnych dodatków. Wiele osób w ostatnim czasie decyduje się także na zakupy artystycznej biżuterii, która będzie zdecydowanie wyróżniała się na tle innych ozdób, które można dostrzec na ulicach. – Warto zauważyć, że każdy znajduje na rynku biżuteryjnym coś dla siebie – mówi Marek Nowotnik. – Biżuteria zakupiona w salonach jubilerskich uważana jest za najwartościowszą, dlatego też Polacy kupują ją na najważniejsze w swoim życiu okazje. Natomiast biżuteria sztuczna kupowana jest pod wpływem impulsu, gdyż jej cena pozwala na instynktowne zachowania konsumenckie – dodaje.
Nowy sklep
W związku z dużym rozwojem rynku jubilerskiego wiele osób zamierza otworzyć swoją działalność gospodarczą i zacząć funkcjonować na rynku jubilerskim. Staną oni przed dylematem, jaki rodzaj biżuterii oferować klientom. Znaczna większość zdecyduje się na sprzedaż własnej biżuterii. Swoją działalność uzależniają od obecności na rynku wielu hurtowni półfabrykatów jubilerskich, które zaopatrują sklepy w akcesoria i umożliwiają stosunkowo łatwą możliwość samodzielnego tworzenia biżuterii. Kupno półfabrykatów jubilerskich oraz kamieni półszlachetnych sprawia, że wiele osób robi swoją autorską biżuterię. Najczęściej biżuteria taka oferowana jest klientom za pośrednictwem portali aukcyjnych i własnych stron internetowych. Można także spotkać się z sytuacją, że „twórcy” oferują biżuterię w mały sklepach. – Niestety, domorośli „twórcy” bardzo często psują opinię jubilerom, sprzedają oni bowiem biżuterię wykonaną niechlujnie, często także wbrew prawdzie nazywają materiały, których używają, szlachetnymi, podczas gdy kupują najtańsze kamienie i posrebrzane elementy – mówi Krzysztof Majcherek, jubiler. – Nawlekanie kamyków na srebrny pręt i doczepienie do niego bigla nie jest sposobem na tworzenie biżuterii autorskiej – zauważa. Jednak wbrew opiniom niektórych biżuteria wykonana z półfabrykatów cieszy się dużym zainteresowaniem
Profesjonalna sprzedaż
W przypadku sprzedaży własnoręcznie wytworzonej biżuterii nie można mówić o stałym gronie odbiorców. Osoby decydujące się na wytwarzanie kolczyków, bransolet i naszyjników zazwyczaj nie sprzedają ogromnej ilości swojej biżuterii. Dlatego też wiele osób nawiązuje bezpośrednią współpracę z producentami biżuterii i otwiera własny sklep z biżuterią, w którym oferuje klientom gotowe ozdoby. – Aby zaistnieć na rynku i odnieść na nim sukces, należy dokładnie przeanalizować sytuację – mówi Nowotnik. – Trzeba zbadać rynek i sprawdzić, czy w danej okolicy lepiej sprzedawać się będzie biżuteria sztuczna i wówczas nawiązać współpracę handlową z jej importerem, czy może półszlachetna, którą najlepiej pozyskać od polskich producentów. Wiele też zależy od regionu Polski, w którym zamierzamy założyć swoją działalność – dodaje. Decydując się na otwarcie sklepu z ozdobami biżuteryjnymi, warto także zastanowić się, czy będziemy oferować tylko biżuterię, czy także inne dodatki. Dobrze także zastanowić się, czy będziemy sprzedawać ozdoby biżuteryjne tylko w sklepie, czy może będziemy starali się docierać z ofertą do klientów także przez inne kanały. – Największe zainteresowanie tanią biżuterią można zaobserwować w przenośnych punktach sprzedażowych, takich jak stragany czy stoiska z akcesoriami – mówi Marek Nowotnik.
Bezpośredni dystrybutor
Gdy zdecydujemy się na otworzenie punktu sprzedaży biżuterii sztucznej, najlepiej jest nawiązać kontakty z bezpośrednim dystrybutorem takiego rodzaju biżuterii, na jakim nam zależy. Kupowanie biżuterii z hurtowni może bowiem nadmiernie zawyżyć nasze koszty. Dystrybutorzy biżuterii sztucznej zazwyczaj oferują biżuterię bezpośrednio od jej zagranicznych producentów. – Najłatwiej i najszybciej jest zapoznać się z ofertą dystrybutorów za pośrednictwem internetu bądź znajdując ich dzięki książkom telefonicznym – mówi Marek Nowotnik. – Najważniejsze bowiem znaczenie ma teren, na jakim dany dystrybutor biżuterii sztucznej pracuje – dodaje. Można także nawiązać kontakty handlowe z importerami biżuterii sztucznej. Pojawienie się na rynku biżuterii sztucznej nowych podmiotów gospodarczych powoduje, że rośnie na nim konkurencja. Zanim jednak zdecydujemy się na podjęcie prowadzenia działalności gospodarczej w tym sektorze rynku biżuteryjnego, należy opracować biznesplan. Podjąć decyzję, gdzie dany sklep miałby być zlokalizowany, skąd należałoby pozyskiwać do niego asortyment oraz nawiązać kontakty handlowe z dostawcami.
Rynek biżuterii sztucznej rozwija się niezwykle dynamicznie. To jeden z najszybciej rozwijających się segmentów rynku jubilerskiego. Coraz więcej klientów decyduje się na zakup sztucznej biżuterii, zamiast kupować kosztowności w salonach jubilerskich.
Sztuczna biżuteria pojawiła się niemal wszędzie – opanowała modę ślubną, stała się asortymentem w salonach odzieżowych, sprzedawana jest na straganach, można ją znaleźć w sklepach internetowych. Biżuteria wykonana z syntetycznych materiałów z miesiąca na miesiąc znajduje coraz więcej potencjalnych odbiorców.
Sklepy w każdym mieście
Sztuczną biżuterię można znaleźć w każdym polskim mieście. Każda dziedzina została zdominowana przez biżuterię wykonaną z nieszlachetnych materiałów. Klienci coraz częściej decydują się na zakup biżuterii syntetycznej. – Biżuteria sztuczna jest niezwykle tania, można kupować jej naprawdę dużo. Wzory, jakie możemy znaleźć w modzie biżuteryjnej, odpowiadają na zapotrzebowanie rynku – mówi Michał Krasiak, importer biżuterii sztucznej. – Klienci chcą odświeżać swój wygląd i w każdym sezonie mieć modne dodatki – dodaje. Właściciele sklepów ze sztuczną biżuterią, jej importerzy i dystrybutorzy starają się wykorzystać koniunkturę, która pojawiła się na rynku, i zapełnić rynek masowo wyrabianą sztuczną biżuterią. W każdym mieście powstają sklepy ze sztuczną biżuterią i akcesoriami, które cieszą się powodzeniem wśród klientów. – Najjaskrawiej widać zdominowanie rynku przez sztuczną biżuterię na przykładzie mody ślubnej – mówi Michał Wroński, właściciel salonu jubilerskiego Eldorado. – Panny młode wybierają sztuczną biżuterię, zakładają na szyję plastikowe perły i nawet nie myślą o kupnie szlachetnych kosztowności – dodaje.
Kraje pochodzenia
Sztuczna biżuteria, którą możemy znaleźć w polskich sklepach, najczęściej sprowadzana jest z Chin, Tajlandii i Indii. Chińskie akcesoria zalały nasz rynek i spowodowały, że polscy producenci sztucznej biżuterii nie wytrzymali konkurencji. – Biżuteria chińska jest najtańsza na rynku, właściciele sklepów z biżuterią zamawiają ogromne ilości importowanych dodatków – mówi Michał Krasiak. – Dzięki niskim cenom pozyskania towaru sprzedawcy mogą zaoferować swoim klientom biżuterię w bardzo przystępnej cenie – dodaje. Zalewanie rynku tandetną biżuterią psuje rynek, podkreślają niemal jednym głosem polscy jubilerzy. Oferowanie taniej, niskiej jakości biżuterii sprawia, że klienci otrzymują niepełnowartościowy towar i wyrabiają sobie tym samym niepochlebną opinię na temat rynku jubilerskiego, mimo że z rynkiem jubilerskim sprowadzane z zagranicy towary mają mało wspólnego. – Nie zgadzam się z moimi kolegami – mówi Michał Wroński. – Tania sztuczna biżuteria budzi apetyt klientów na kosztowności, pomaga wyrobić nawyk, że biżuteria jest niezbędnym dodatkiem a dzięki temu salony jubilerskie zyskują nowych klientów – dodaje. Syntetyczną, importowaną biżuterią zainteresowani są ostatnio nie tylko właściciele sklepów z biżuterią, ale tanie dodatki można znaleźć także w sklepach spożywczych czy pasmanteriach. – Nie dziwi mnie, że wszyscy chcą zarobić na sztucznej biżuterii, gdyż cieszy się ona dużym zainteresowaniem i można być pewnym, że zamówiony towar z całą pewnością zostanie sprzedany – mówi Michał Krasiak. – Jednocześnie na rynku działa wielu przedstawicieli handlowych, którzy reprezentują importerów sztucznej biżuterii i którzy szukają nowych kanałów zbytu dla swoich produktów – dodaje.
Wzornictwo i cena
Tyle, ile pomysłów na stworzenie różnego rodzaju biżuterii, tyle wzorów, które możemy znaleźć wśród biżuterii sztucznej. Imituje ona drogocenne kruszce, jest także kolorowa, złożona z koralików czy materiału drewno-podobnego; wśród asortymentu sklepów ze sztuczną biżuterią można znaleźć wszystko. – W naszym asortymencie każdy znajdzie model biżuterii, który najbardziej mu się podoba, i nie musi wydać na niego fortuny – mówi Michał Krasiak. – Klienci chwalą sobie, że mogą mieć najmodniejsze dodatki za przystępną cenę – dodaje. Biżuteria wykonana z drogich kruszców znajduje się poza zasięgiem wielu Polaków, natomiast imitację można kupić nawet za pięć złotych. – Cena niekoniecznie musi świadczyć o zwiększonej popularności tandetnej biżuterii – mówi Michał Wroński.
Zmiany na rynku
Wzrost liczby punktów, w których oferowana jest biżuteria sztuczna, powoduje, że zyski z tej dziedziny handlu dość dynamicznie wzrastają. Prowadzi to do sytuacji, że do naszego kraju importowane są coraz większe ilości sztucznych ozdób. Ważnym czynnikiem determinującym takie zachowanie importerów jest konkurencyjna cena artykułów biżuteryjnych pochodzących z krajów azjatyckich. Warto jednak podkreślić, że sektor biżuterii sztucznej rozwija się tak samo jak sektor biżuterii szlachetnej. Biżuteria srebrna czy złota także znajduje w ostatnim czasie znacznie więcej swoich odbiorców. – Do taniej biżuterii konsumenci nie przywiązują należytej wagi, nie jest ona dla nich wartościowa. To tylko tani gadżet, który mogą dodać do swojej kreacji – mówi Marek Nowotnik, ekonomista. – Natomiast biżuteria oferowana w salonach jubilerskich bądź galeriach artystycznych to biżuteria pełnowartościowa, która jest nie tylko dodatkiem, ale przedmiotem, z którym należy się liczyć, i który świadczy bardzo często o statusie osoby ją posiadającej – dodaje.