Przeglądasz dział WYSTAWA (id:138) w numerze 06/2015 (id:146)
Ilość artykułów w dziale: 3
|
|
Naturalna, mistyczna, awangardowa – to tytuł nowego projektu realizowanego przez Galerię Sztuki w Legnicy. Ma on na celu prezentację i promocję na arenie międzynarodowej współczesnego polskiego designu w zakresie artystycznej biżuterii i obiektów użytkowych, ze szczególnym uwzględnieniem wyrobów wykorzystujących dwa najbardziej charakterystyczne i powszechnie kojarzone z naszym krajem surowce, czyli polski bursztyn i polskie srebro oraz występujący jedynie w Polsce krzemień pasiasty.
Pierwsza odsłona wystawy miała miejsce w prowadzonej przez Małgorzatę i Andrzeja Pacaków Magan Gallery w Londynie. Wernisaż wystawy odbył się 19 listopada i oglądać ją można do 6 grudnia. Kolejna odsłona będzie miała miejsce w Wuppertalu 12 grudnia.
Promocja polskiej sztuki
Bursztyn, jeden z najczęściej kojarzonych z Polską surowców, w ostatnich latach cieszy się coraz większą popularnością, zarówno wśród odbiorców – nabywców artystycznej biżuterii i sztuki złotniczej z całej Europy, jak i zagranicznych artystów, którzy coraz chętniej wykorzystują polski bursztyn w swoich realizacjach. Również krzemień pasiasty obecny w biżuterii od końca lat 70. staje się obecnie bardzo popularny wśród projektantów biżuterii i zaczął już zdobywać uznanie za granicą. Ekspozycja naturalna, mistyczna, awangardowa, ma przybliżyć zarówno jednym, jak i drugim prace znakomitych polskich designerów i artystów złotników oraz same surowce w różnych wydaniach: naturalnym, mistycznym i awangardowym. Wystawa ukazuje wszystkie aktualne trendy i nurty: od klasycznych już form geometrycznych, poprzez złotniczą abstrakcję, do prac z nurtu sztuki konceptualnej, etnicznej, naturalistycznej, popartowskiej, a nawet wykorzystujących biżuterię jako narzędzie komunikacji w krytycznej debacie.
Wypowiedź artystyczna
Całe to spektrum spojrzeń na polską sztukę złotniczą ma uzmysłowić zagranicznej publiczności, że bursztyn i krzemień są nie tylko doskonałym dodatkiem do tradycyjnej złotej i srebrnej biżuterii, ale również mogą być, i z sukcesem są wykorzystywane przez polskich twórców jako materiał aktualnej i nowoczesnej, świeżej i inspirującej, a czasami nawet prowokacyjnej wypowiedzi artystycznej. Do udziału w wystawie zaproszonych zostało ponad 30 czołowych polskich artystów złotników i designerów, wśród których znaleźli się: Marcin Bogusław, Andrzej Boss, Jacek Byczewski, Bogumił Bytomski, Bartosz Maria Chmielewski, Piotr Cieciura, Danuta Czapnik, Maryla Dubiel, Ewa Effenberg, Sara Gackowska, Mariusz Gliwiński, Marcin Gronkowski , Marta Hryc, Giedymin Jabłoński, Joanna i Tadeusz Jaworscy, Paweł Kaczyński, Małgosia Kalińska, Emilia Kohut, Rafał Kozubowicz, Zofia i Witold Kozubscy, Jolanta i Andrzej Kupniewscy, Adriana Lisowska, Anita Matysek, Wojciech Mokwiński, Jacek Ostrowski, Andrzej Pacak, Wojciech Rygało, Kacper Schiffers, Jan Suchodolski, Andrzej Szadkowski, Jakub Śliwowski, Marcin Tymiński, Arek Wolski , Alicja i Jakub Wyganowscy, Marcin Zaremski.
W dniach 8 grudnia 2015 – 6 stycznia 2016 w galerii N w Jabłońcu nad Nysą (Czechy) prezentowana będzie wystawa Od ozdoby do komunikatu.
To zbiorowa prezentacja wybranych prac z Międzynarodowej Kolekcji Współczesnej Sztuki Złotniczej legnickiej Galerii Sztuki. To pierwszy poza granicami kraju tak reprezentatywny pokaz prac z kolekcji, uwzględniający najnowsze nabytki z ostatnich dwóch lat.
Trochę historii
W 2004 roku po 25 latach „srebrnych” pokazów odbywających się dziś głównie w ramach Legnickiego Festiwalu SREBRO, Galeria postanowiła skatalogować swój dorobek organizacyjny w zakresie promocji współczesnej, awangardowej biżuterii i rozpoczęła budowę stałej kolekcji. Postanowiono, że kolekcja będzie miała charakter międzynarodowy, tak jak międzynarodowy charakter i rangę ma Festiwal SREBRO. Oczywiście znaczną częścią zbioru stanowią prace artystów polskich. Spośród licznie przewijających się przez Festiwal prac wyłuskiwano najciekawsze, w ten sposób gromadząc do tej pory już blisko 400 obiektów ponad 70 artystów z Polski i około 30 ze świata. W roku 2014, dzięki dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zakupiono 50 nowych prac 30 artystów i to głównie one będą prezentowane na wystawie.
Kolekcja na wystawie
Legnicką kolekcję stanowi współczesna unikatowa biżuteria oraz obiekty i instalacje designerskie w funkcji biżuterii autorstwa najlepszych polskich i zagranicznych projektantów. Zbiór pokazuje ewolucję pojęcia biżuterii: od czystej ozdoby po nośnik konkretnej treści i wartości o społecznym znaczeniu. Jest usystematyzowany wokół dwóch porządków: chronologicznego i problemowego. Legnickie pokazy wielokrotnie poświęcone były aktualnym problemom społecznym czy filozoficznym i estetycznym, będąc przyczynkiem do stworzenia zaskakująco oryginalnych, aktualnych i nowatorskich prac. Prezentowane na wystawie dzieła reprezentują najważniejsze, zmieniające się tendencje stylistyczne biżuterii (od naturalizmu po konceptualizm), eksperymenty techniczne i materiałowe, najciekawsze zjawiska i osobowości twórcze, różne oblicza i inspiracje biżuterii. Na wystawie w Jabłońcu oglądać będzie można prace takich artystów jak Robert Baines, Peter Bauhuis, Andrzej Bielak, Alexander Blank, Andrzej Boss, Sigurd Bronger, Jacek Byczewski, Bogumił Bytomski, Ignasi Cavaller, Bartosz Chmielewski, Sungho Cho, Sławomir Fijałkowski, Karl Fritsch, Sara Gackowska, Grupa LIS 2, Marta Hryc, Lee Jeong Hwa, Paweł Kaczyński, Jiro Kamata, Zofia i Witold Kozubscy, Otto Künzli, Ted Noten, Vratislav Karel Novak, Michalina Owczarek, Andrzej Pacak, Ruudt Peters, Kamilla Rohn, Jakub Śliwowski, Jan Suchodolski, Marta Schoeneck, Andrzej Szadkowski, Manuel Vilhena, Jarosław Westermark, Arkadiusz Wolski, Anna Maria Zanella, Marcin Zaremski, Tomasz Zaremski.
Od 14 listopada do 11 grudnia już po raz czwarty w sandomierskiej Galerii Otwartej odbyło się spotkanie absolwentów Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi. Można powiedzieć, że listopadowe spotkania są już tradycją, którą zapoczątkował pomysł dr. Jarosława Kolca, wykładowcy wspomnianej uczelni.
Pierwsze odbyło się w 2012 roku jako swoiste konfrontacje twórcze niedawnych studentów i wykładowców łódzkiej uczelni w poszukiwaniu „wspólnego punktu widzenia”. Dwudziestu autorów poprzez prace wyraziło swój stosunek do biżuterii i formy złotniczej. Muszę przyznać, że w tym spotkaniu, choć tak licznym, nie potrafiłem znaleźć wspólnego elementu. Prace i zawarta w nich myśl były bardzo różne. Wydawało się, że łączy je wyłącznie miejsce, w którym przez lata studiowali autorzy. Druga wystawa, w roku 2013, to ponownie spotkanie wykładowców i absolwentów. Tym razem mogliśmy zobaczyć prace 10 autorów. Bardzo ciekawe realizacje, częściowo projekty pokazywane po raz pierwszy, w części fragmenty prac dyplomowych. Biżuteria, przedmioty korpusowe, formy złotnicze i… poszukiwania przez odwiedzających wystawę owego „wspólnego punktu widzenia”. Jest? Jaki? Jak go zdefiniować? To przecież dziesięć zupełnie różnych zdań. Dziesięć mocnych argumentów, prezentowanych w jednej przestrzeni, ale jak je połączyć komentarzem, prostą odpowiedzią na pytanie np. dziennikarza?
Kolejne spotkania
Rok 2014 do dwugłos Michaliny Owczarek i Justyny Stasiewicz. W ramach cyklu zrealizowały one projekt pod tytułem „JA – MY – ONI ”. Tym razem w części prac można było zobaczyć wspólną myśl. Obie autorki zaczerpnęły inspirację z natury, wybierając organiczne kształty jako bazę do dalszej pracy. Łącząc ze sobą znalezione przedmioty (na przykład owady) i następnie osadzając je w metalowej konstrukcji, z pewnością zaintrygowały publiczność. Ale w innych pracach widać było zupełnie różne koncepcje. No i jak nawiązać ideę ich spotkania z tytułem cyklu? W bieżącym roku kolejnych dziesięciu autorów pokazało swój pomysł na biżuterię, formę, technikę, i znowu bardzo różnorodnie. Od realizacji nader lapidarnych, minimalistycznych, przez projekty jubilerskie, prawie komercyjne, do mechanicznych realizacji inspirowanych nurtem steampunk i społeczną narracją. Dziesięć indywidualności, osobowości w projekcie „Wspólny Punkt Widzenia”… Może dla komisarza i autorów idea wspólnego punktu była oczywista. Nie przez przypadek Jarosław Kolec właśnie pod takim hasłem zapraszał i mobilizował autorów. Dla mnie nie. Aż do niedawna. A teraz? „Wspólny Punkt Widzenia” to po prostu wolność inteligentnego twórcy! Wolność, która w świecie podporządkowanym czasowi, ekonomii, polityce, apoteozie złych wiadomości, uwalnia się od szumu informacji i nieuniknionych nacisków. Sięga do przestrzeni myśli swobodnej, a w takiej przestrzeni można obserwować siebie, formułować myśl, zbudować przedmiot w sposób absolutnie nieprzypadkowy i pokazać publiczności mówiąc: tak chcę. Każdy z autorów umie obronić swoją realizację, a w ich argumentach nie ma wahania. Nie widać autocenzury, forma ostateczna jest wyborem w stu procentach świadomym. Oczywistym jest, że w przestrzeni społecznej większość tych prac pozostanie wyłącznie formą artystycznej wypowiedzi. Niepraktyczną, niewygodną, być może niezrozumiałą. Ale tak właśnie, swobodnie, w konfrontacji z innymi myślami powstaną projekty, które w przyszłości mające szansę stać się biżuterią autorską. Indywidualną, charakterystyczną, ciekawą, po prostu dobrą. Bez tego pierwszego kroku byłby to proces dużo trudniejszy. I myślę, że właśnie dzięki spotkaniu w łódzkiej Katedrze Biżuterii, dzięki wykładowcom i przekazywanej przez nich wiedzy, krytyce, korekcie, klimatowi uczelni – ten wspólny wolny punkt widzenia jest widoczny u wszystkich autorów, którzy w ramach cyklu „Wspólny Punkt Widzenia” do tej pory pokazali swoje prace.