Kto nie zna kryształków Swarovskiego? Od przeszło stu lat marka jest liderem w dziedzinie ciętych kryształów, wprowadziła je do biżuterii, mody i dekoracji.
Kryształy towarzyszą ludziom nie tylko w życiu codziennym, noszą je coraz częściej gwiazdy, szczególnie te, chodzące po czerwonym dywanie.
Początki działalności
W 1895 roku Daniel Swarovski wynalazł maszynę do przykrawania i polerowania kryształów, co zrewolucjonizowało dziedzinę biżuterii fantazyjnej. Zainstalował ją w pracowni, którą otworzył w tyrolskiej miejscowości Wattens w Austrii, gdzie do dzisiaj firma ma swoją siedzibę i fabrykę. W nowoczesnych zakładach Swarovskiego produkowanych jest rocznie sto milionów kamieni, które wykorzystywane są do produkcji biżuterii, stają się ozdobą ubrań i akcesoriów, ale także są komponentami przedmiotów dekoracyjnych i lamp. Wyroby Swarovskiego można kupić w prawie dwóch tysiącach firmowych butików na świecie, w ponad 120 krajach, w tym również w Polsce. Na rynku równolegle pojawiają się dwie linie kryształów. Pierwsza droższa, luksusowa i druga znacznie tańsza kolekcja o charakterze bardziej popularnym, dostępna dla kieszeni przeciętnego odbiorcy kryształów Swarovskiego. W obydwu kolekcjach można znaleźć zarówno biżuterię, akcesoria mody (biżuteryjne torebki i paski), bibeloty czy przedmioty dekoracyjne.
Moda i Swarovski
Od początku swojego istnienia marka towarzyszyła modzie. Począwszy od końca XIX wieku, zaczęto ozdabiać haftami z kryształków suknie, paski i torebki wieczorowe. Kryształki zwane „kamieniami z Tyrolu” pojawiły się także na grzebieniach do włosów i na pantofelkach. Swarovski stał się dostawcą dla wszystkich wielkich domów mody. Nie można już wyobrazić sobie pokazu mody haute couture, żeby na kreacjach nie błyszczały kryształki Swarovskiego. Do legendy przeszła powłóczysta suknia Marylin Monroe w kolorze cielistym, cała inkrustowana mieniącymi się kryształkami.
Najnowsza kolekcja
Kryształki Swarovskiego są bardzo modne, nie dziwi zatem fakt, że podbiły serca gwiazd i zawędrowały na czerwony dywan. Podczas wszystkich liczących się ceremonii – z festiwalem w Cannes i rozdaniem Oscarów na czele – kryształki z Tyrolu migocą w świetle jupiterów i błysku fleszy. Zwykłe klientki mają też w czym wybierać, szczególnie w sezonowej ofercie. Ostatnia letnia kolekcja biżuterii Swarovskiego „Out of The Blue” jest bardzo zróżnicowana i efektowna. – Inspirowałam się tutaj wodą i światem podmorskim – mówi Nathalie Colin, dyrektorka artystyczna marki. – W dzisiejszych czasach woda oznacza luksus, jest wyjątkowo cennym elementem na Ziemi, niezbędna dla życia symbolizuje jednocześnie spokój, czystość i żywioł. Natura wody przypomina naturę kryształu, zarówno kryształ, jak i woda są przezroczyste i doskonale odbijają światło – dodaje projektantka. Kreatorce udało się osiągnąć ten efekt, kolekcja „Out of The Blue”, składająca się z naszyjników, kolczyków, wisiorków, bransoletek, pierścionków, breloczków i różnych amuletów gri-gri (tzw. charms) do zawieszenia przy telefonie komórkowym jest pełna naturalności, lekkości i wyrafinowania, choć niepozbawiona humoru. Ozdoby składają się z drobnych, często ruchomych elementów, mają płynne, faliste linie. Chciałoby się powiedzieć, że drgają i mienią się jak woda. Dominuje kolorystyka morska, a więc wszystkie odcienie niebieskiego aż po granat, srebrzysty, perłowy, biały opalizujący, także turkus i koral.
Inspiracja głębią morza
W kolekcjach Swarovskiego często można znaleźć motyw wody – kryształki w formie kropli zostały zaczepione na cienkim łańcuszku z rodu, przy każdym ruchu poruszają się na ciele, zmieniają kolory, połyskują (np. naszyjnik i kolczyki „Liquid” albo naszyjnik i kolczyki „Lagoon”). W kolekcji nie mogło oczywiście zabraknąć ryb (np. pierścionek „Lazy” skomponowany jakby z łusek ryby wysadzanych kryształkami albo seria „Lychee” z czerwoną rybką, która ma ruchomy ogonek), motywu muszli, ośmiornicy (np. naszyjnik „Levity” o skomplikowanej konstrukcji z łańcuszków zwiniętych na kształt ramion ośmiornicy), krabów i innych żyjątek (patrz: wisiorki „Elvis” czy „Erika”). Zanurzamy się w barwny podmorski świat pełen koralowców, rozgwiazd, muszli i zabawnych kreatur (np. pierścionki „Look”, „Chic Blue”, „Chic Red” przypominają skałę pokrytą koralowcami – kolorowe kryształki zostały nasadzone na pozłacaną obrączkę metodą „pointiage” opatentowaną przez Swarovskiego).
Alicja w krainie Swarovskiego
Nie mniej urocza i zabawna będzie efemeryczna kolekcja „Alicja w Krainie Czarów” inspirowana klasyczną już książką dla dzieci Lewisa Carolla i filmem Toma Burtona, który niedawno wszedł na ekrany. Swarovski w porozumieniu z Disneyem wylansował specjalną, trochę zwariowaną linię biżuterii. Fanowie fantastycznej opowieści o Alicji, która przechodzi na drugą stronę lustra, znajdą tu wszystkie bajkowe postaci i ich symbole: cudowny ogród z gadającymi kwiatami, wiecznie spieszącego się Królika z zegarkiem, Szalonego Kapelusznika z nożyczkami, okrutną Czerwoną Królową z czerwonym sercem, zaczarowany kluczyk Alicji, no i oczywiście uśmiechającego się Kota… Wystarczy zawiesić odpowiedni wisiorek na szyi, żeby przenieść się w świat marzeń Alicji.