Rozmowa z Kasią Lisowską-Byster, specjalistką ds. promocji i projektów kulturalnych Państwowego Ogniska Artystycznego w Warszawie, Galeria Nowolipki.
Polski Jubiler: Państwowe Ognisko Artystyczne Nowolipki funkcjonuje nieprzerwanie od 1948 roku. Prowadzicie państwo zajęcia dla młodych ludzi, którzy chcieliby poszerzać wiedzę na tematy związane ze sztuką lub spróbować swoich sił jako twórcy. Od 1992 roku w „Nowolipkach” można zgłębiać wiedzę w zakresie biżuterii artystycznej. Jak można dostać się do państwa ogniska?
Kasia Lisowska-Byster: Do wszystkich pracowni „nowolipkowych” obowiązuje rekrutacja, która trwa w sumie cały rok, a jedynym ograniczeniem są restrykcje dotyczące miejsc na poszczególne warsztaty. Jednak z pracowniami preorientacji zawodowej sprawa jest bardziej skomplikowana. Po pierwsze, trzeba zdążyć, by dostać się na wolne miejsca. A od początku istnienia pracowni biżuterii artystycznej, cieszy się ona ogromnym zainteresowaniem. W latach 90. Państwowe Ognisko Artystyczne było pierwszym w Warszawie miejscem, gdzie odkrywało się tajniki fachu jubilerskiego. Teraz, gdy konkurencja jest nieporównywalnie większa, my nadal przyciągamy zarówno nagradzanymi i rozpoznawalnymi w środowisku jubilerskim wykładowcami, jak i specyfiką organizacji pracy oraz cenami za zajęcia. Wracając do przyjęcia na „Nowolipki”, trzeba pamiętać, że kolejnym etapem jest egzamin z predyspozycji i zainteresowań. Wiem, że brzmi to groźnie. W rzeczywistości jest to po prostu rozmowa o zainteresowaniach, hobby, celach edukacji artystycznej i przyszłości kandydata. Reasumując: każdy kto ma ochotę obudzić w sobie złotniczy talent, musi już pod koniec maja zaglądać na naszą stronę www. nowolipki.edu.pl, gdzie na bieżąco informujemy o postępach w rekrutacji i podpowiadamy, jakie kroki należy uczynić by się po prostu do nas dostać!
Jakie możliwości otwierają „Nowolipki” dla młodych twórców biżuterii?
Poza poznaniem strony technicznej, czyli lutowaniem, walcowaniem, oksydowaniem, wykwaszaniem i polerowaniem, uczestnicy kursu uczą się tworzenia biżuterii metodami jubilerskimi, równocześnie studiując projektowanie i kompozycję. Dowiadują się, jak od podstaw zrealizować swoje marzenie o niepowtarzalnej pracy i posiąść nową, pasjonującą umiejętność wydobywania piękna i nadawania nowych kształtów metalom poprzez ich obróbkę. Trzeba wspomnieć, iż w naszej pracowni mamy niezbędne materiały i narzędzia. Poza tym uczestnicy zdobywają wiedzę o metalach i kamieniach szlachetnych i półszlachetnych. Nagrodą za żmudną edukację w pracowni biżuterii jest coroczny udział w Międzynarodowych Targach Amberif w Gdańsku oraz Złoto Srebro Czas w Warszawie, a od tego roku także w Gold Expo w Warszawie. Poza tymi przyjemnymi wydarzeniami w czasie roku akademickiego, po dwóch latach edukacji w pracowni biżuterii każdy z uczestników ma możliwość przystąpienia do egzaminu zawodowego, poświadczonego oczywiście dyplomem.
Jakie jest zainteresowanie państwa ofertą i do kogo jest ona kierowana?
Jeżeli chodzi o pracownię preorientacji zawodowej, czyli ceramikę, biżuterię, witraż, grafikę, tkaninę, to zainteresowanie jest ogromne. Głównie za sprawą profesjonalnie wyposażonych pracowni, znanych i lubianych wykładowców oraz nietuzinkowej twórczej atmosfery panującej w czasie zajęć. Pracownie rysunku i malarstwa oraz rzeźby są dedykowane praktycznie młodzieży szykującej się do egzaminu na wyższe uczelnie artystyczne. Nie znaczy to, że mniej w nich luzu, chodzi raczej o nastawienie grupy docelowej i ich specyfikę pracy w ciągu roku. Główne założenia Państwowego Ogniska Artystycznego mimo zmieniającego się za oknem krajobrazu są niezmienne od 67 lat. Uzdolniona młodzież pragnąca rozwijać swoje talenty plastyczne u nas znajdzie zrozumienie i profesjonalną pomoc w poszczególnych dyscyplinach artystycznych. Jesteśmy otwarci dla młodych twórców bez względu na status finansowy. Natomiast w naszych działaniach preorientacyjnozawodowych stwarzamy możliwość zdobycia wykształcenia plastycznego, co w konsekwencji ułatwia i pomaga w stworzeniu własnych stanowisk pracy. Kształtujemy poczucie estetyki i piękna. Przybliżamy naszą i obcą kulturę oraz sztukę.
Państwowe Ognisko Artystyczne Nowolipki jest jedyną placówką w Warszawie, gdzie nadzór merytoryczny prowadzi Minister Kultury, a organem prowadzącym jest Miasto St. Warszawa – a konkretnie jego Biuro Edukacji. Czy wobec powyższego pracujecie państwo według specjalnego programu realizowanego w szkole? Czy uczniowie mogą zdawać egzamin zawodowy w zakresie biżuterii?
Jak już wspomniałam wcześniej, egzamin może zdawać każdy absolwent dwuletniego kursu biżuterii artystycznej. Egzamin odbywa się przed pięcioosobową komisją, którą ustanawia dyrektor placówki. Pozytywnie zakończony proces edukacji skutkuje otrzymaniem dyplomu jubilerskiego. Co do programu szkolnego, to łączą nas z nim jedynie przerwy w roku akademickim, takie jak ferie zimowe, świąteczne czy ulubiona przez środowisko wykładowców przerwa letnia, czyli wakacje. Biuro Edukacji dba o to, byśmy nasz program autorski realizowali w placówce również z korzyścią dla miasta. Dzięki temu włączamy się w różne społeczne akcje edukacji artystycznej, prowadzimy konkursy plastyczne, jesteśmy współorganizatorami dużych wydarzeń.
Gdzie odbywają się zajęcia warsztatowe? I jak wyposażone są pracownie złotnicze?
Zajęcia z biżuterii odbywają się w specjalnej pracowni jubilerskiej, usytuowanej na parterze Państwowego Ogniska Artystycznego. Wyposażenie jej, tak samo jak pozostałych naszych pracowni, to profesjonalny warsztat, gdzie każdy z uczestników ma swoje miejsce pracy, zgodne również z normami BHP. Pracownia jubilerska to swoiste laboratorium złotnicze. Zapraszamy również na dni otwarte, które będziemy organizować już w marcu. Wszystkie informacje na ten temat będą udostępnione na naszej stronie internetowej oraz fanpage’u fb. com/nowolipki.
Czy macie państwo pracownię grafiki komputerowej?
Tak. W pracowni grafiki komputerowej słuchacze dowiadują się, jak skutecznie uzupełnić sztukę przy użyciu komputera. Nauczą się szeroko pojętej infografiki. Wystarczy zamiłowanie do sztuki i komputera, aby zostać uczestnikiem pracowni, a co za tym idzie poznawać programy graficzne czy trendy w projektowaniu, bez których stworzenie multimedialnych obrazów nie byłoby możliwe. Ale wszystkie nasze pracownie są niezwykłe, bo gdzie jeszcze można poznać tajniki sztuki witrażownictwa czy tkaniny artystycznej!?
Ile razy w tygodniu odbywają się zajęcia?
Zajęcia na „Nowolipkach” odbywają się od poniedziałku do soboty włącznie, natomiast do pracowni biżuterii zapraszamy, przez cztery dni w tygodniu od poniedziałku do czwartku.
Czy współpracują państwo z organizacjami promującymi wyroby jubilerskie i sztukę biżuteryjną?
Tak, głównie są to firmy, dzięki którym możemy wystawiać się na wszystkich ważniejszych targach jubilerskich w kraju. Poza tym łączą nas przyjaźnie biznesowe i osobiste z kilkoma fundacjami czy stowarzyszeniami, które stoją na straży prawdziwych talentów złotniczych i profesjonalnej edukacji artystycznej.
Dziękuję za rozmowę
Nowo wybrana władza ma zamiar wprowadzić zmiany w szkolnictwie zawodowym. Ma ono zostać dostosowane do potrzeb rynku pracy. Nie wiadomo czego oczekiwać po tych deklaracjach dla branży jubilerskozłotniczej, jednak można mieć nadzieję, że powstaną nowe szkoły, a już istniejące zostaną wyposażone w odpowiedni sprzęt.
Obecnie w Polsce w zawodzie złotnik-jubiler kształci ponad czterdzieści placówek oświatowych, w większości są to zasadnicze szkoły zawodowe, jednak nie brak także kursów zawodowych, prowadzonych przez licea i technika profilowane oraz ogniska.
Cele edukacyjne
Zainteresowanie kursami jubilerskimi w Polsce jest ogromne. Coraz więcej osób pragnie spróbować swoich sił w zawodzie złotnika. Największą przeszkodą, przed jaką stają, jest brak odpowiednich kursów. Owszem, niektóre uczelnie i prywatne podmioty oferują specjalistyczne szkolenia, jednak koszty, jakie wiążą się z ich ukończeniem są najczęściej poza zasięgiem potencjalnych zainteresowanych. W Polsce brak szkół zawodowych, które byłyby wyposażone w nowoczesne maszyny i narzędzia jubilerskie oraz dysponowałyby wykwalifikowaną kadrą dydaktyczną. Nauka zawodu niemal na naszych oczach odeszła do lamusa, jednak istnieje wielu zainteresowanych przyszłą pracą w zawodzie złotnik-jubiler. W nowej podstawie programowej dla zawodu złotnik-jubiler czytamy, że celem kształcenia jest przygotowanie uczących się do życia w warunkach współczesnego świata, wykonywania pracy zawodowej i aktywnego funkcjonowania na zmieniającym się rynku pracy. A zadaniem szkoły i innych podmiotów prowadzących kształcenie zawodowe jest elastyczne reagowanie na potrzeby rynku pracy. Zgodnie z definicją zaproponowaną przez Ministerstwo Edukacji Narodowej złotnik-jubiler wykonuje wyroby jubilerskie z metali szlachetnych (złota, srebra, platyny), które mogą być wykorzystywane jako ozdoby (np. pierścionki, kolczyki, broszki, bransolety), czy też jako przedmioty użytkowe (przykładowo: dzbany, puchary, cukiernice, patery) lub przedmioty kultu religijnego. W swojej pracy zawodowej zajmuje się także oprawianiem kamieni szlachetnych i naprawą uszkodzonej biżuterii. Do wykonywania tych czynności zawodowych niezbędne są specjalistyczne maszyny, urządzenia i narzędzia (np. szlifierki, wiertarki, polerki, dłuta grawerskie, pilniki o różnych kształtach, rylce, młotki, skrobaki i in.), co oznacza, że złotnikjubiler w całym cyklu kształcenia ma zdobyć umiejętności pozwalająca na swobodne posługiwanie się nimi. Podstawowymi umiejętnościami w pracy w zawodzie są także m.in. rozpoznawanie metali szlachetnych i ich stopów, kamieni szlachetnych, półszlachetnych i syntetycznych oraz sporządzanie stopów metali o wymaganych próbach. Zawód złotnik-jubiler może być wykonywany w ramach samodzielnie prowadzonej działalności lub na podstawie umowy o pracę. Typowym miejscem wykonywania zawodu jest pracownia złotniczo-jubilerska lub zakład produkcyjny, gdzie może zajmować następujące typowe stanowiska pracy: złotnik, jubiler, złotnik-jubiler czy mistrz złotnictwa. Podkreślenia wymaga fakt, że w ostatnim czasie, w sierpniu 2015 roku, została dokonana zmiana w prawie, która ułatwiła młodym ludziom kształcącym się w zawodzie łatwiejsze znalezienie miejsca na odbycie praktyk oraz płynniejsze przejście na rynek pracy po ukończeniu cyklu szkolenia. Zgodnie z nowymi przepisami adept złotnictwa może odbywać zajęcia praktyczne u pracodawców zarówno na umowie o pracę, zawartej pomiędzy młodocianym pracownikiem a pracodawcą, jak i umowie o praktyczną naukę zawodu, zawartej pomiędzy dyrektorem szkoły a pracodawcą przyjmującym uczniów na praktyczną naukę zawodu. Jednocześnie ustawodawca zapewnił pracodawcy możliwości wpływania na treści programu nauczania dla zawodu w zakresie zajęć praktycznych, które są u niego realizowane. Zmiany spowodowały, że młodym złotnikom–jubilerom znacznie łatwiej odbyć obowiązkowe praktyki a po ich zakończeniu znaleźć swoje miejsce na rynku pracy. Złotnicy z dorobkiem zawodowym, którzy posiadają własne warsztaty złotnicze, chwalą sobie zmianę prawa pozwalającą na modyfikowanie programu nauczania w danej placówce oświatowej. Pozwala to bowiem na pełne przygotowanie pracowników do wykonywania obowiązków im powierzonych w przyszłej pracy zawodowej.
Zapot rzebowanie rynku
Oczywiście nie można liczyć na to, że nagle zostanie otwarta cała masa placówek kształcących przyszłych złotników-jubilerów. Nie ma się co oszukiwać. Zawód złotnik-jubiler jest zawodem niszowym. Już bowiem samo wyposażenie szkół w nowoczesny sprzęt – maszyny i narzędzia jubilerskie – wiążę się z wysokimi nakładami finansowymi. A to dopiero początek. Aby wykształcić złotników, należy zapewnić im materiał, na którym będą oni pracować. Trudno bowiem oczekiwać od młodych ludzi, aby uczyli się sztuki złotniczej na własnym materiale. Ceny złota są dość wysokie i rzadko którego ucznia jest stać na zapewnienie sobie odpowiedniej ilość kruszcu do ćwiczeń. Nie można także kształcić tylko w srebrze, jak to ma miejsce dziś, gdyż uczniowie, ze względu na inne właściciwości kruszców, nie będą potrafili wykonać najprostszej pracy w złocie. Nie można także zapominać, że wyroby ze złota i srebra stały się w ostatnim czasie wyrobem ogólnodostępnym, za sprawą masowego importu. Klienci salonów jubilerskich wybierają produkty tanie i modne, a ich potrzeby zaspokojone są przez polskie i zagraniczne sieci jubilerskie. Problemem staje się także niedobór kadry pedagogicznej, która mogłaby kształcić młode pokolenie Polaków zawodów. Wzrasta bowiem wiek mistrzów złotnictwa i wkrótce może się okazać, że nie będzie od kogo nauczyć się tego zawodu. Jednak zmiany proponowane przez MEN napawają entuzjazmem. Jak podkreślają specjaliści, wypuszczenie na rynek pracy dwóch tysięcy rocznie złotników–jubilerów będzie przez ten rynek odebrane dobrze. Biorąc pod uwagę wzrastający poziom zamożności społeczeństwa, można mieć nadzieję na wykształcenie się grupy stałych odbiorów produktów niszowych, jakim jest ręcznie wykonywana biżuteria. Pojawianie się nowych podmiotów gospodarczych proponujących biżuterię autorską sprawi, że klienci salonów jubilerskich będą mieli wybór. Nie można także zapominać o stale rozwijającym się rynku sprzedaży internetowej, z której korzystają klienci z całego świata. Wykształcenie złotników spowoduje większą konkurencję na światowym rynku biżuterii autorskiej. Tak więc przed polskim systemem szkolnictwa zawodowego spore wyzwanie. Niemniej należy wierzyć, że specjalizacja złotnikjubiler będzie chętnie wybierana przez młodych Polaków.