Agnes Larsson jest artystką młodego pokolenia pracującą w Szwecji. Uczyła się na Konstfack w tym kraju a także ukończyła studia projektowania w metalu i rzemiosła. Warto wspomnieć, że przez rok była uczestniczką kursu tworzenia biżuterii w metalu w Indiach. Jej prace są obecne w licznych galeriach na świecie.
Jednym z jej ostatnich osiągnięć jest nagroda 2010 Emerging Artist Award nadana przez Art Jewellery Forum. Projektantka Sharon Massey, która zasiadała w jury konkursu, wypowiada się o pracach Larsson w następujący sposób: „Artystka ta prezentuje spójne projekty, które uważam za niezwykłe i poetyczne. Formy, które tworzy, są proste, a szczególnie zaimponował mi jej nacisk na teksturę i czerń węgla oraz łamliwość końskiego włosia. Jej artystyczny głos wydał mi się najbardziej autentyczny i unikatowy”. Z przyjemnością zapraszam do punktu widzenia Agnes Larsson…
Biżuteria…
Tworzę biżuterię, aby zaspokoić moją potrzebę wyrażania siebie w praktyczny sposób poprzez fizyczną pracę. Czasami określam to praktyczną dyskusją. Proces ten jest wynikiem tego, co widzę, doświadczam i czuję. Tworzenie czegoś unikatowego, trójwymiarowego jest sposobem zilustrowania moich pomysłów. Powoływanie do życia jakiegoś obiektu jest rozumieniem różnych materiałów, sposobem kreacji kształtów oraz możliwością myślenia i tworzenia różnych ekspresji. Dużą rolę w procesie tworzenia odg r y w a podświadomość, za pomocą której pozwalam moim dłoniom na przejęcie steru i wskazanie kierunku. Fizyczny proces kreacji moich „praktycznych dyskusji”, skala oraz relacja do ciała – to biżuteria dla mnie. To, co wybieramy do noszenia, staje się częścią tożsamości.
Inspiracja …
Głównie inspiruje mnie materiał, historia z nim związana. Natchnieniem do tworzenia są dla mnie także ludzie i krótkotrwałość, cykl życia i wielkie siły, które nas otaczają. Wszystko, co widzimy, otoczone jest przez materiały, zarówno na łonie przyrody, jak i w miastach. Każdy materiał opowiada swoją historię. Kreujemy i niszczymy, wszystko jest zawsze poruszone przez naturę. Jej siła jest obecna na każdej powierzchni. Moc całego życia i słowa, takie jak: grawitacja, lekkość i ciężkość, śmierć i życie, przezroczystość i ciemność, często pojawiają się w moich pracach. Temat i inspiracja określają rodzaj wybieranego materiału, w trakcie tworzenia idea nabiera kształtu. Wewnętrzne, głębokie cechy budulca robią wrażenie. Biżuteria jest osobista, komunikuje się i jest częścią naszej tożsamości. Wykorzystuję ją do nadania znaczeń powagi, czasem nieprzyjemnych tematów i myśli. Lubię pracować na granicy piękna i paskudztwa.
Materiał…
Wykorzystuję materiały w ich najmniejszych frakcjach, aby znaleźć prawidłową ekspresję dla obiektów. Poprzez doświadczanie wszystkich unikatowych cech szukam poprawnego sposobu ich wykorzystania. Surowiec jest istotny, najlepiej, aby był to podstawowy materiał bez finalnego kształtu. Co pokazuje nam materiał? O czym opowiada? Jakie są jego granice? Rozwlekam go we wszystkich kierunkach, aby odnaleźć jego prawdziwy charakter. Wszystko jest zbudowane z substancji, materiał i jego historia są obecne na różnych powierzchniach. Ziemia, nasze ciała są miejscami, gdzie moc natury i historii jest pokazana.
Warsztat…
Obecnie pracuję w niewielkiej, starej fabryce kolczyków na obrzeżach Sztokholmu. Tu mam swoją własną przestrzeń i wolność, której potrzebuję do mojej brudnej pracy. W planie mam jednak stworzenie swojego własnego warsztatu w połączeniu z przestrzenią galerii. Galeria ta prezentowałaby sztukę i rzemiosło oraz byłaby otwarta w jeden weekend w miesiącu. Wernisaż odbywałby się na zasadzie kolacji w galerii/warsztacie, w trakcie której ludzie i wystawiane obiekty mogliby wzajemnie na siebie oddziaływać. Gośćmi byliby artyści i inni ważni ludzie z różnych istotnych branż. Celem tych intymnych kolacji byłoby stworzenie relaksującego klimatu i dobrej atmosfery dla prowadzonych dyskusji o prezentowanych obiektach oraz poznawanie nowych ludzi – większe zrozumienie dla sztuki i rzemiosła. W kolejnym miesiącu galeria byłaby otwarta dla publiczności. W październiku mam zamiar otworzyć pierwszą wystawę w moim domu. W Sztokholmie nie ma zbyt wielu galerii prezentujących biżuterię, dlatego też widzę ogromny potencjał w stworzeniu tego nowego medium.
Tradycyjna czy współczesna…
Zawsze staram się szukać mojego osobistego sposobu, zawsze przy obecności naszej tradycji. Każdy obiekt jest unikatowy i proces jego wytwarzania jest niezwykle ważny. To, co mnie inspiruje i daje mi energię, aby trwać, to uczucia związane z tym, co jest wewnątrz i za mną. Staram się mieć otwarte podejście do wszelkich materiałów i technik. Stosuję biżuterię, aby pozwolić ludziom zajrzeć w inny świat jubilerstwa, naszych wartości, piękna i tożsamości. Tworzę biżuterię, która prowadzi dialog z tradycją, choć niekoniecznie wygląda tradycyjnie. Moja praca jest raczej procesem poszukiwania niż procesem projektowania. To, co mnie interesuje najbardziej, to przekraczanie granic w biżuterii i w rzemiośle, ale oczywiście przy stałym odniesieniu do naszej tradycji.
Granice…
Mam swoje wewnętrzne bariery. Osoby oglądające moją sztukę oraz ci, którzy ją noszą, mają swoje granice. Zrozumienie tego, co jest pomiędzy, jest wyzwaniem. Jeżeli chcemy komunikować się z pewną określoną grupą ludzi, musimy być bardzo precyzyjni. Tak długo jak jestem szczera wobec samej siebie – zawsze znajdzie się ktoś, kto odniesie się, zareaguje czy zakwestionuje moje prace. To jest osoba, do której kieruję swoje prace, nie wielki tłum. W samej biżuterii nie ma żadnych barier. Wszystko zależy od każdego z nas. Możemy odnaleźć nasz własny sposób pracy i zdecydować, z kim chcemy się komunikować, do kogo kierować będziemy nasze prace.
Kierunek…
Obszar biżuterii współczesnej jest niewielki, zwłaszcza w Szwecji. Czuję, że współczesna biżuteria rozwija się, jest w zdecydowanym ruchu. Bez żadnego specyficznego miejsca, czy to na polu sztuki, czy mody. Biżuteria i rzemiosło nie zajmują dobrej pozycji w hierarchii sztuk pięknych. Współczesna biżuteria potrzebuje krytyki na wysokim poziomie, aby rozwinąć się i wzbudzić szacunek, na który jubilerstwo współczesne zasługuje. Dzisiejszy brak krytyków, artykułów o historii sztuki i dyskusji, przynajmniej w Szwecji, jest problemem…