JCK to jedne z najbardziej znaczących targów na świecie, jednak ciągle brakuje na nich dobrej promocji polskiego bursztynu – zauważa Mariusz Gliwiński, właściciel
firmy Ambermoda, który od wielu lat sprzedaje swoje wyroby na amerykańskim rynku. Warto brać przykład z innych, choćby z doskonałej promocji larimaru, niebieskiego kamienia z Dominikany.
Targi JCK Show Las Vegas są największymi targami biżuterii w Stanach Zjednoczonych, ale także i najdroższymi. Jednak warto się na nich wystawiać, bo odwiedzają je wielcy sieciowi kupcy. Wśród polskich wystawców prezentujących bursztyn na tegorocznej edycji tej imprezy były firmy Ambermoda, Dejwis, Jubilex, S&A Bursztynowa Biżuteria oraz na wspólnym stoisku Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynników – Edyta Smorawska i Marcin Tomaszewski, firmy Helena, Solo i ABC Gold. Spoza branży bursztynniczej uczestniczyli dwaj polscy wystawcy – Argent-Pol oraz firma Marcinkowski Jewellery.
Raport
o Amberif
Wsparciem promocyjnym polskich wystawców był artykuł w czerwcowym numerze magazynu JCK. Na siedmiu stronach zaprezentowano tegoroczne targi Amberif oraz pokazywaną podczas tej imprezy biżuterię, jak też reklamy polskich uczestników targów w Las Vegas. To największy sukces medialny polskiej imprezy branżowej i jej wystawców w Ameryce.
Czas na drogie
kolekcje z bursztynemÉ
Jednym z polskich hitów targów była kolekcja biżuterii z bursztynem, złotem i brylantami firmy Dejwis z Gdańska. Grzegorz Dejcz, współwłaściciel firmy, zauważa, że to był “strzał w dziesiątkę”. Ta kolekcja to przykład szerszego trendu we współczesnej biżuterii z bursztynem. Można było się o tym przekonać na stoiskach włoskich firm – Donini Jewellery, która oferowała biżuterię z bursztynem dominikańskim, Alpha Style, prezentującą biżuterię z bursztynem sycylijskim oraz Lucifer Vir Honestus, która pokazywała ekskluzywną biżuterię – bursztynowe krople oprawiane w złoto z diamentami.
… i ich promocję na światowym poziomie
Tradycja w tworzeniu oryginalnej biżuterii z bursztynem już niedługo może okazać się niewystarczającą dla konkurencyjnośći polskich bursztynników wobec światowych producentów biżuterii – takie wnioski nasuwają się po tegorocznych targach Las Vegas. Brak wspólnej promocji “polskiego bursztynu” na świecie oraz niekonsekwentne oznaczanie wyrobów z tym kamieniem może spowodować, że w ciągu następnych kilku lat zaufanie klientów zyskają duże renomowane światowe marki, gwarantujące swoim prestiżem, że ich kolekcje zawierają autentyczny bursztyn.