Lepsze maszyny, konkurencyjne ceny produktu
Tajemnicą poliszynela jest fakt, że znaczna część biżuterii sprzedawanej na polskim rynku i projektowanej przez polskich twórców wykonywana jest poza granicami naszego kraju. Biżuteria znajdująca się w salonach jubilerskich, ale także w galeriach autorskich, produkowana jest najczęściej w Chinach, Indiach i we Włoszech.Z całą pewnością wpływ na taki stan rzeczy mają ceny, ale nie można nie zauważyć faktu, że zakłady produkujące biżuterię za granicą maja także znacznie nowocześniejsze maszyny jubilerskie pozwalające na wykonanie nawet najtrudniejszego projektu.
Zapotrzebowanie rynku
W Polsce nie ma w pełni wyposażonej hali produkcyjnej pozwalającej na wykonanie każdego projektu biżuterii. Zakup najnowocześniejszych maszyn i narzędzi jubilerskich, kupno metali i kamieni szlachetnych, a także zatrudnienie szeregu wykwalifikowanych pracowników, wiązałyby się z olbrzymimi kosztami. Jak podkreślają specjaliści, nawet gdyby taki zakład w Polsce powstał, nie oznaczałoby to, że zaproponuje on polskim twórcom konkurencyjne ceny. Olbrzymie wydatki poniesione na stworzenie manufaktury jubilerskiej. nie musiałyby wcale przynieść sukcesu. Należy bowiem pamiętać, że wyprodukowanie biżuterii, a następnie jej sprzedaż, musi się opłacać. Dlatego też można powiedzieć, że biżuterię złotą inkrustowaną kamieniami szlachetnymi, szczególnie diamentami, wykonuje się poza granicami naszego kraju. Oczywiście dotyczy to najtańszej złotej biżuterii, w której znajdują się najmniejsze kamienie. Polskie zakłady produkcyjne wykonują pierścionki, naszyjniki, brosze czy bransolety ze złota i diamentów, jednak nie pracują na zbyt małych kamieniach, które umieszczane są w danym przedmiocie jubilerskim w liczbie kilkudziesięciu sztuk. Wymaga to bowiem zbyt dużo pracy przy zbyt małym zysku. Warto zauważyć także, że Chiny wyspecjalizowały się w produkcji niedrogiej złotej biżuterii. W fabrykach znajdujemy najnowocześniejsze maszyny pozwalające na mocowanie nawet najmniejszych kamieni szlachetnych. Należy podkreślić, że tylko w ubiegłym roku w Chinach wyprodukowano ponad 700 ton złotej biżuterii, z czego niemal 80 proc. trafiło na rodzimy rynek, reszta została sprzedana głównie do Europy i USA. Największym światowym ośrodkiem jubilerskim jest miasto Shenzhen, gdzie wytwarza się 75 proc. chińskich złotych wyrobów jubilerskich. Z racji monopolizacji rynku nawet najlepsze i wysoko wyspecjalizowane polskie firmy produkujące biżuterię nie mają szansy na pozyskanie zleceń. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku biżuterii zamawianej we Włoszech. Tam produkcję zdominowały małe rodzinne manufaktury jubilerskie wyspecjalizowane w konkretnych działaniach. Zamówienia do nich spływające pozwalają na zakup nowoczesnych technologii oraz maszyn jubilerskich, umożliwiających wykonanie nawet najtrudniejszych formalnie wzorów.
Biżuteria platynowa
W Polsce brakuje producentów wyspecjalizowanych w tworzeniu biżuterii z platyny. Jak podkreślają sprzedawcy platynowych kosztowności, zakup specjalistycznych maszyn i narzędzi do obróbki platyny wiąże się z wysokimi kosztami, a rynek platynowej biżuterii w Polsce, mimo że z roku na rok się poszerza, nadal stanowi niewiele ponad 5 proc. Inwestycja w maszyny pozwalające na swobodne tworzenie platynowych pierścionków czy naszyjników, to wydatek rzędu 500 tys. złotych, a nawet wtedy polscy producenci nie mieliby szansy na konkurowanie z firmami zachodnimi. Należy zauważyć bowiem, że nawet ręczna obróbka platyny nastręcza znacznie więcej pracy niż obróbka złota i wiąże się z zakupem specjalnych narzędzi, nawet tych tradycyjnych, ręcznych. Tygiel do topienia platyny kosztuje niemal trzykrotnie więcej niż tygiel do złota. Należy także zaopatrzyć się w palnik gazowo-tlenowy. Do obróbki złota można używać tego samego pilnika przez dziesięć lat. Do platyny pilnik musi być nowy. Nie powinien wobec powyższego dziwić fakt, że maszyny używane przy seryjnej produkcji platynowej biżuterii są znacznie droższe od tych do złota czy srebra. Platynowa biżuteria sprzedawana w Polsce wykonywana jest w autorskich pracowniach najlepszych polskich złotników, ale znacznie większa jej część pochodzi z importu.
Sytuacja na rynku
Z całą pewnością można powiedzieć, że przyszłości rynku jubilerskiego należy dopatrywać się w technologiach. Nowoczesne maszyny i narzędzia jubilerskie znacznie obniżają koszty wykonania biżuterii, a co za tym idzie sprawiają, że dany przedmiot jest chętniej kupowany. W Polsce brakuje producentów, którzy dzięki posiadaniu wyspecjalizowanych maszyn mogliby wykonać niemal wszystkie zamówienia, a jednocześnie konkurować ceną z zagranicznymi firmami. Miejmy nadzieję, że dzięki stale zmieniającej się sytuacji na rynku, ceny maszyn i narzędzi jubilerskich będą maleć, a polscy producenci staną się atrakcyjną alternatywą dla produkcji w Chinach czy we Włoszech.
Karol Kulej