Warsztaty złotnicze i robienie kolczyków
16. Międzynarodowe Targi Bursztynu Ambermart dobiegły końca. W ostatni weekend sierpnia gdańskie Centrum Wystawienniczo-Kongresowe Amberexpo zgromadziło ponad 200 wystawców z całego świata. Atrakcyjna oferta, nowatorskie wzornictwo i bogaty program wydarzeń towarzyszących przyciągnęły rekordową liczbę odwiedzających – 3,5 tys. osób z 36 krajów!Szczególnie liczną grupę stanowili przedstawiciele krajów europejskich, głównie Niemiec, Wielkiej Brytanii i Danii, oraz kupcy z Rosji i Chin. Zwieńczeniem trzydniowej imprezy było Święto Ulicy Mariackiej. Tu trzeba być! W opinii wystawców Ambermart to wydarzenie w branży jubilersko-bursztynniczej, w którym nie można nie uczestniczyć. – Jesteśmy bardzo usatysfakcjonowani pobytem tutaj – podkreślał Marco Greco z firmy Ambra Greco z Mediolanu. – Zawarliśmy świetne transakcje i nie wyobrażam sobie, żeby nas tu nie było za rok. Podobnego zdania była znana projektantka bursztynowej biżuterii Danuta Burczik- Kruczkowska. – Na targach jestem już po raz dwunasty i zawsze jestem zadowolona z udziału w Ambermart. Mam swoich stałych klientów, co roku pojawiają się też nowi. Moim znakiem rozpoznawczym jest matowy bursztyn, ale zawsze staram się mieć przygotowane jakieś nowości. Poza bursztynem bałtyckim na targach prezentowany był także bursztyn pochodzący z Sumatry oraz biżuteria i przedmioty dekoracyjne wykonane z bursztynu dominikańskiego, który ze względu na swoje walory fluorescencyjne wzbudzał szczególne zainteresowanie. A autentyczność zakupionego kamienia można było od razu sprawdzić w wyposażonym w spektrometr Laboratorium Bursztynu. – To najbardziej niezawodne narzędzie – mówił Michał Kosior, wiceprezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynników.
Mieć własny styl
Dużym powodzeniem wśród wystawców i odwiedzających cieszyły się pokazy dawnych technik złotniczych. – To ciężka praca, w trudnych warunkach, ale efekty są imponujące i żaden laser nie jest w stanie wykazać swojej wyższości – wyjaśniał Błażej Prokopiuk z Wytwórni Antidotum, która prowadziła pokazy. Z popularnością spotkały się warsztaty złotnicze z Marcinem Tymińskim Andrzejem Kupniewskim pod szyldem Zrób sobie kolczyk. – Na początku tworzenia ludzie przede wszystkim obserwują i poszukują, ich prace wyraźnie ewoluują – mówił Tymiński. Z czasem dochodzą do tego, co im się naprawdę podoba i wypracowują swój styl. Artyści musieli przyjmować zapisy na spotkania, tak wielu było chętnych. – Mieliśmy zrezygnować z przyjazdu do Gdańska – przyznawała Jolanta Kupniewska. – Tak dużo mieliśmy pracy. Ale na szczęście zmieniliśmy zdanie. Nie wybaczyłabym sobie, zwłaszcza że praca męża (srebrny pierścień z bursztynem projektu Andrzeja Kupniewskiego - przyp. red.) zdobyła Główną Nagrodę w Konkursie na Najatrakcyjniejszą Biżuterię z Bursztynem prezentowaną podczas Targów Ambermart 2015. Dzięki wystawie wzorców żywic kopalnych i ich imitacji z kolekcji Gabrieli Gierłowskiej targi stały się również doskonałą okazją do prezentacji inkluzji, a także do poznania leczniczych i kosmetycznych walorów sukcynitu, zaprezentowanych na wystawie Bursztynowa Apteka, przygotowanej przez Muzeum Ziemi PAN w Warszawie i Muzeum Farmacji – oddział Muzeum Warszawy.
Spędzić wieczór na Mariackiej
Stało się już tradycją, że targi Ambermart kończą się na „bursztynowej” ulicy Mariackiej. Tu do późnych godzin wieczornych trwały wernisaże, recitale i spotkania towarzyskie, tym razem pod hasłem „Mariacka pełna snów”. Finałem był pokaz kolekcji strojów Joanny Błażejowskiej w połączeniu z biżuterią Doroty Ceneckiej.
I powrócić za rok
– Będzie nam szalenie miło spotkać się ze wszystkimi wystawcami ponownie za rok. Mam nadzieję, że dołączą też nowi – mówi Ewa Rachoń, dyrektor Targów Ambermart. – Teraz jednak rozpoczynamy już przygotowania do marcowej edycji 23. Targów.