Brylanty, jak kobiety, potrafią być zmienne
dr Włodzimierz ŁapotLaboratorium Gemmologiczne Uniwersytet Śląski
Mało atrakcyjne wizualnie brązowe brylanty, syntetyzowane metodą CVD, mogą mieć poprawianą barwę nową metodą zwaną skrótowo LPHT (Low Pressure/High Temperature). Metoda ta upraszcza, a tym samym powoduje potanienie procesu otrzymywania wysokiej jakości bezbarwnych diamentów typu IIa
LPHT - nowa metoda zmiany barwy brylantów
Jeszcze do niedawna jedynym skutecznym sposobem modyfikacji barwy niektórych brązowych brylantów było poddanie ich działaniu wysokich ciśnień i wysokich temperatur (High Pressure/High Temperature; w skrócie HPHT). Zabiegu dokonywano w specjalnie przystosowanych do tego prasach HPHT, zarówno sferycznych czy pryzmatycznych, jak i typu "Belt" (fig. 2). Pierwsze poprawione w ten sposób brylanty pojawiły się w obrocie rynkowym już prawie dziesięć lat temu.
Początkowo znane były pod nazwą GE POL (skrót utworzony od nazwy ich pierwszego producenta - General Electric i dystrybutora - Pegasus Overseas Limited), potem również jako Pegasus (od Pegasus Overseas Limited), Monarch albo Bellataire. Teraz znane są głównie jako brylanty poprawione metodą HPHT. Wprowadzenie ich do sprzedaży wywołało w swoim czasie sporo zamieszania na światowym rynku brylantów oraz stworzyło wiele problemów, szczególnie w zakresie ich identyfikacji i oceny handlowej.
Nawet najbardziej renomowane laboratoria gemmologiczne, w tym i Amerykański Instytut Gemmologiczny (GIA), nie potrafiły odróżnić ich początkowo od brylantów niepoprawianych. W konsekwencji nie było jasne, jak należy je traktować w zunifikowanych systemach oceny handlowej, gdyż co najmniej jedna zasadnicza cecha wartościująca - barwa była w nich istotnie skorygowana. Ostatecznie ustalono, że będą uznawane za poprawiane i w celach identyfikacyjnych będzie się je laserowo znakować wypalanym na rondyście napisem GE POL.
Brązowe brylanty najlepsze do obróbki
Do poprawiania metodą HPHT kwalifikowane są głównie niezbyt atrakcyjnie barwne diamenty typu IIa, szczególnie te o barwie brązowej. W diamentach takich barwa brązowa wywołana jest zwykle przez różnego rodzaju deformacje sieci krystalicznej, powstające najczęściej jeszcze w fazie wzrostu kryształu i mające np. postać dyslokacji. Zastosowanie wysokiego ciśnienia i wysokiej temperatury (HPHT) pozwala na całkowite lub częściowe zniesienie owych defektów, dzięki temu przywracana jest im bezbarwność (fig. 1). Poprawione w ten sposób diamenty uzyskują przeważnie barwę D-G (wg terminologii GIA), mają dość dużą masę (zwykle powyżej 1 ct) i wysoką czystość (IF-VVS).
Dwie ostatnie cechy są zapewne wynikiem stosowania preselekcji brylantów przeznaczanych do takiego zabiegu. Chodzi o ograniczenie ryzyka rozpadu kamienia podczas modyfikacji HPHT powodowanego w takich razach obecnością inkluzji, ewentualnie innych defektów wewnętrznych oraz o podwyższenie opłacalności całej procedu [...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Wszyscy prenumeratorzy dwumiesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Prenumerata POLSKIEGO JUBILERA to:
Prenumeratę możesz zamówić:
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Polskiego Jubilera skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl
|
Włodzimierz Łapot