Prawo probiercze w Polsce
Rozmawiamy z Marią Magdalena Ulaczyk,dyrektor Okręgowego Urzędu Probierczego w Warszawie
Polski Jubiler: W Polsce obowiązuje obligatoryjny system probierczy, który nakłada na osoby zajmujące się wprowadzaniem do obrotu wyrobów z metali szlachetnych obowiązek badania i cechowania przedmiotów w urzędzie probierczym. Czy istnieją jakieś wyjątki od tej reguły?
Maria Magdalena Ulaczyk, dyrektor Okręgowego Urzędu Probierczego w Warszawie: Od chwili przystąpienia Polski do Unii Europejskiej w obrocie krajowym honorowane są nie tylko polskie cechy probiercze. Uznajemy również cechy innych krajów członkowskich. Dotyczy to państwowych oznaczeń, umieszczonych przez urząd probierczy, a nie znaków wytwórców, uznawanych w niektórych państwach, np. w Niemczech, we Włoszech, w Grecji lub Luksemburgu, a także w krajach, gdzie system probierczy jest fakultatywny (np. Szwecja, Dania, Norwegia, Finlandia). W 2005 roku Polska przystąpiła także do Konwencji o kontroli i cechowaniu wyrobów z metali szlachetnych, która upoważnia kraje członkowskie do posługiwania się wspólną cechą probierczą – tzw. cechą konwencyjną – CCM (common control mark). Stworzyło to sytuację, w której w obrocie na terytorium RP mogą znaleźć się wyroby oznaczone polskimi cechami probierczymi, cechami krajów UE, krajów będących stroną umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym, tureckimi oraz cechami konwencyjnymi, a także wyroby, które posiadają świadectwo badania wydane przez krajowy urząd probierczy – w przypadku, kiedy wyrób z przyczyn technicznych nie został ocechowany. Zostało to opisane w art. 4 ustawy z dnia 1 kwietnia 2011 roku Prawo probiercze (Dz. U. Nr 92, poz. 929). Z obowiązku oznaczenia przez urząd probierczy ustawowo zwolnione są wyroby srebrne, w których masa metalu szlachetnego jest mniejsza niż 5 gramów oraz wyroby złote i platynowe, w których masa metalu szlachetnego jest mniejsza niż 1 gram. Limity masy dotyczą pojedynczych sztuk, nawet w odniesieniu do klipsów, kolczyków czy spinek sprzedawanych w parach. Inne wyłączenia to wyroby dawnego pochodzenia, narzędzia i aparaty lub ich części, wyroby medyczne, niektóre odznaczenia, ordery i odznaki honorowe, inkrustacje, monety, surowce, półfabrykaty i złom metali szlachetnych, wymienione w art. 6 ust. 1 ww. ustawy.
Jakie obowiązki na właścicieli salonów jubilerskich i sklepów z biżuterią nakłada polskie prawodawstwo w zakresie prawa pobierczego?
W nowym prawie probierczym odrębnie zdefiniowano pojęcie wprowadzenia do obrotu i obrotu oraz oddzielono obowiązki podmiotów wykonujących te czynności. Najwięcej obowiązków nałożono na podmioty wprowadzające do obrotu wyroby z metali szlachetnych, co oznacza, że większość czynności związanych z prawidłowym oznaczeniem produktu musi wykonać osoba, która po raz pierwszy udostępnia wyrób w celu użytkowania lub sprzedaży. Na ogół jest to wytwórca lub importer. Oznacza to, iż wyrób dostarczany do salonu czy sklepu jubilerskiego już powinien być ocechowany lub posiadać świadectwo badania. Jeżeli wyrób jest ustawowo zwolniony z tego obowiązku ze względu na próg masy, wprowadzający do obrotu ponosi odpowiedzialność za jego próbę oraz prawidłowe poinformowanie o tej próbie osoby, która będzie prowadzić sprzedaż detaliczną lub dalszy obrót hurtowy. Musi też umieścić na takim wyrobie znak imienny zarejestrowany w krajowym urzędzie probierczym, chyba że został on wcześniej oznaczony zagranicznymi, honorowanymi w Polsce cechami probierczymi lub CCM. Właściciele sklepów powinni dopilnować, aby ich dostawcy wywiązywali się z tych obowiązków i dostarczali do obrotu prawidłowo oznaczone wyroby. W przypadku wyrobów poniżej progu masy, prowadzący obrót są zobowiązani do umieszczenia na metkach informacji o ich próbie oraz o masie części z metalu szlachetnego. W sklepach z wyrobami z metali szlachetnych należy wyeksponować – w miejscu widocznym dla klientów – graficzne wizerunki cech probierczych umieszczonych na oferowanych do sprzedaży wyrobach. Jeżeli sklep sprzedaje wyroby oznaczone cechami zagranicznymi lub cechami konwencyjnymi, również musi eksponować ich wizerunki. Trochę to wszystko skomplikowane i na pewno każdy, kto zajmuje się produkcją lub sprzedażą wyrobów z metali szlachetnych, powinien dokładnie zapoznać się z przepisami prawa probierczego, tzn. z ustawą i wydanymi na jej podstawie aktami wykonawczymi.
O czym nie może zapomnieć twórca biżuterii wprowadzając swój produkt do obrotu?
Każdy wytwórca, który rozpoczyna działalność na terenie Polski, musi najpierw uzgodnić z właściwym terytorialnie Okręgowym Urzędem Probierczym w Warszawie lub w Krakowie wzór znaku imiennego, wykonać ten znak zgodnie z wzorem, przedstawić go w urzędzie w celu wykonania odbitki kontrolnej i zgłosić go do rejestru. Wszystkie wytwarzane wyroby należy oznaczać tym znakiem, a wyroby nie podlegające wyłączeniu z obowiązku badania i cechowania, należy zgłaszać do urzędu probierczego.
Jakie obowiązki nakłada ustawodawca na osoby zajmujące się sprzedażą importowanej biżuterii?
Importowana biżuteria, podobnie jak krajowa, musi być ocechowana lub posiadać świadectwo badania. Jeśli jest zwolniona z obowiązku ocechowania ze względu na limit masy i wprowadza się ją do obrotu bez cech probierczych, musi być oznaczona znakiem imiennym. Może to być znak importera lub znak zagranicznego producenta zarejestrowany w polskim urzędzie. Jeśli importer osobiście prowadzi sklep, musi też zadbać o odpowiednie oznaczenie wyrobów na metce oraz o udostępnienie klientom wizerunków cech probierczych.
Jakie kroki należy podjąć, aby zgodnie z prawem sprzedawać biżuterię w naszym kraju?
Trzeba znać i przestrzegać prawo probiercze i przepisy podatkowe. Zaopatrywać się w wiarygodnych źródłach, nie szukać okazji. Sprawdzać, czy wyroby kierowane do sprzedaży mają odpowiednie oznaczenia. Rzet [...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Wszyscy prenumeratorzy dwumiesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Prenumerata POLSKIEGO JUBILERA to:
Prenumeratę możesz zamówić:
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Polskiego Jubilera skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl
|
Rozmawiała Marta Andrzejczak