Kazachstan – nienasycony rynek w Azji Centralnej
W dniach 19-21 kwietnia 60 firm z 16 krajów wzięło udział w piątychmiędzynarodowych targach jubilerskich Aru-Almaty 2007 w Kazachstanie.
Aż 12 tysięcy zwiedzających miało okazję zapoznać się z ofertą firm
jubilerskich z Rosji, Ukrainy, Włoch, Hiszpanii, Armenii, Czech, Uzbekistanu, Niemiec, Turcji, Indii, Belgii i Zjednoczonych Emiratów Arabskich
Kazachstan jest w Polsce przywoływany głównie kontekście naszych poszukiwań alternatywnych dla rosyjskich źródeł ropy. Mało mówi się natomiast o tym, że bogactwa naturalne tego kraju uczyniły z niego niekwestionowanego lidera w Azji Środkowej. Najlepszym na to dowodem jest rozwój półtoramilionowego miasta Ałmaty (dawna Ałma-Ata) i targów wyrobów jubilerskich "Aru - Almaty". Valeriy Khvan, dyrektor Związku Jubilerów Kazachstanu, ocenia, że branża jubilerska dopiero się u nich zaczyna rozwijać. Dominują małe przedsiębiorstwa. Importuje się więc biżuterię z Rosji, Ukrainy, Włoch oraz tanie wyroby ze złota z pobliskiego Kirgistanu i Uzbekistanu. Biorąc pod uwagę dynamiczny rozwój Kazachstanu, warto zainteresować się tym rynkiem i targami "Aru", które są [...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Wszyscy prenumeratorzy dwumiesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Prenumerata POLSKIEGO JUBILERA to:
Prenumeratę możesz zamówić:
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Polskiego Jubilera skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl
|
Olga Gontarska