Made in home
Metkę \"wyprodukowano w domu\" ma coraz więcej produktów. Polacy na potęgę robią biżuterię, szyją ubrania i lepią anioły. Potem rękodzieła wystawiają w internetowych galeriach. A chętnych nie brakuje. Domowa manufaktura pochłania nie tylko Polaków na emigracji. W kraju produkcja też kwitnie. Jedni stawiają na zarobek i zakładają własne firmy, inni dorabiają do emerytury, a jeszcze inni tworzą, aby zrelaksować się po pracy. Zarabiają przy okazji, bo rośnie apetyt na wszystko, co robione ręcznie. To hasło zapewniające sukces. Najlepszym przykładem są słynne koronczarki z Koniakowa. Haftowanie w domowym zaciszu przerodziło się w międzynarodowy biznes. A haftowana bielizna zdobyła uznanie nawet włoskich projektantów. - Haftuję od dzieciństwa. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła robić coś innego - mówi Małgorzata Stanaszek, jedna z trzech sióstr koronczarek