Notowania złota odbijają się od dwutygodniowych cen minimalnych
W czwartek cena złota rośnie dzięki wyższemu kursowi eurodolara oraz niewielkiej zwyżce cen ropy naftowej. Na korzyść metali szlachetnych przemawiają też ostatnie słabe dane napływające z amerykańskiej gospodarce. We wtorek i środę notowania złota załamały się pod wpływem gwałtownego umocnienia dolara oraz zwyżce na nowojorskich giełdach napędzanej przez taniejącą ropę i lepsze od oczekiwań wyniki amerykańskich banków. W rezultacie w ciągu trzech dni cena złota spadła aż o 60$ na uncji. Jednak już w czwartek wieczorem wszystkie te czynniki przestały działać i koniunktura ponownie skłaniała się w stronę metali szlachetnych. Pod wpływem silnej korekty notowań branży finansowej i coraz gorszych danych z amerykańskiego rynku nieruchomości giełdy przy Wall Street odnotowały dwuprocentowe spadki, zwiększając wśród inwestorów awersję do ryzyka. To z kolei skłania niektórych do przerzucenia części kapitału z powrotem na rynki metali szlachetnych.